Reklama

Świat

Nowa aksamitna rewolucja

Świadectwo o. Tomáša Lesňáka, franciszkanina

Niedziela Ogólnopolska 10/2016, str. 17

[ TEMATY ]

franciszkanie

Włodzimierz Rędzioch

Bratysława, katedra św. Marcina – wnętrze

Bratysława, katedra św. Marcina – wnętrze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lewocza to stare, zabytkowe miasto na Spiszu. Góruje nad nim Mariańska Góra, czyli Góra Matki Bożej, z jednym z najważniejszych sanktuariów maryjnych Słowacji. Pielgrzymowano tu już w XIII wieku. Na początku kustoszami kościoła byli franciszkanie. W okresie reformacji, mimo że zabroniono pielgrzymek do Lewoczy, wierni ciągle odwiedzali to sanktuarium. Po reformacji odżył wyraźnie kult maryjny – pielgrzymów było coraz więcej i trzeba było wielokrotnie przebudowywać kościół. Obecna, neogotycka świątynia powstała na początku XX wieku. Gdy nastały czasy komunistyczne, władze reżymu zabroniły pielgrzymowania do tego narodowego sanktuarium Słowaków, ponieważ było ono symbolem katolickiej tożsamości narodu. Pomimo zakazów i szykan Słowacy ciągle jednak pielgrzymowali na Mariańską Górę.

To tutaj, niejako w cieniu sanktuarium, urodził się, jeszcze w czasach komunistycznych, Tomáš Lesňák. Wychowywał się w tradycyjnej, katolickiej rodzinie, w której pomimo ateistycznej propagandy i szykan pielęgnowano chrześcijańskie wartości. Wielki wpływ na przyszłego zakonnika wywarli mieszkający na wsi dziadkowie, których proste i skromne życie było całkowicie oddane Bogu. Dlatego młody chłopak, który wyniósł wiarę ze środowiska rodzinnego, podjął decyzję o wstąpieniu do seminarium diecezjalnego. Akurat w tym czasie spotkał się z franciszkanami – byli to bracia z Polski, którzy przybyli do Lewoczy, by przejąć zamieniony na fabrykę dawny klasztor franciszkański. Tomášowi franciszkanie kojarzyli się przede wszystkim z filmem Franca Zeffirellego o Biedaczynie z Asyżu, który widział u księdza na plebanii i który zrobił na nim wielkie wrażenie (było to w 1987 r., jeszcze za komuny). Poźniej, już po odzyskaniu przez kraj wolności, dowiedział się z katolickiej gazety o dwóch polskich franciszkanach, którzy zginęli męczeńską śmiercią w Peru. Młodzieniec uznał, że jest to znak od Boga, dlatego postanowił wstąpić do zakonu. Nowicjat odbył w Kalwarii Pacławskiej, potem studiował w seminarium w Krakowie – bo na Słowacji nie było jeszcze franciszkańskich struktur – a następnie kontynuował studia we Włoszech. Po powrocie na Słowację zaczął pracę w domu formacyjnym zakonu oraz w dużej parafii w Bratysławie – z tego szczególnego punktu obserwacyjnego śledzi dzisiaj sytuację w swoim kraju.

Gdy pytam o. Tomáša o najważniejsze problemy duszpasterskie, podkreśla fakt, że Słowacja do niedawna była krajem, gdzie większość obywateli mieszkała na wsi. A na wsi sytuacja zawsze była lepsza, zarówno pod względem poziomu życia, jak i moralności. Kościół cieszył się tam wielkim autorytetem, pomimo szykan i prześladowania. Rodziny były stabilne, a więzi sąsiedzkie mocne, co bardzo pomagało. Niestety, w ostatnich dziesięcioleciach sytuacja znacznie się zmieniła – ludzie wyjeżdżają z wiosek do miast i za granicę za pracą. – Rozpada się tradycyjna struktura społeczna, a pierwszą ofiarą tego rozpadu jest rodzina i więzi sąsiedzkie. Kapłani zaczynają mieć trudności z dotarciem do młodych, którzy żyją w wirtualnym świecie internetowym, w większości ich praca ogranicza się więc do duszpasterstwa sakramentalnego. Paradoksalnie sytuacja w miastach jest nieco lepsza, bo w dużych ośrodkach działają zakony i są większe możliwości duszpasterskie – mówi franciszkanin. Szczególny niepokój budzi sytuacja rodziny: – Dzisiaj rodzina jest krucha – ponad połowa małżeństw się rozwodzi. Dlatego skupiliśmy się bardzo na duszpasterstwie rodzin. Sam prowadzę spotkania formacyjne dla wspólnot. Zauważyłem, że młodym ludziom bardzo ciąży anonimowość wielkiego miasta i jeżeli zaproponuje się im wejście do wspólnoty, chętnie do niej wstępują i bardzo im to pomaga. O. Tomáš jest jednak realistą – zdaje sobie sprawę, że „już nie będzie tłumów, ale grupy ludzi, którzy świadomie wybierają formację religijną i chrześcijańskie wartości”. Nadzieję widzi w świeckich, również w tych zaangażowanych w politykę, dzięki którym można przeciwstwiać się sekularyzacji społeczeństwa i negatywnym ideologiom zachodnim (takim jak gender), często prezentowanym jako unijne wymogi. A wspaniałym przykładem aktywnego uczestnictwa katolików w życiu społecznym były zorganizowane w ostatnich latach Marsze dla Życia – największa mobilizacja ludności Słowacji od czasów aksamitnej rewolucji, która doprowadziła do obalenia reżymu komunistycznego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-03-02 08:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyjątkowa wystawa, by uczcić św. Franciszka

[ TEMATY ]

franciszkanie

Włodzimierz Rędzioch

Przeżywamy okres bardzo ważnych rocznic „franciszkańskich”: 800. rocznica zatwierdzenia Reguły zakonu franciszkańskiego i urządzenia przez św. Franciszka żłóbka w Greccio; w przyszłym roku będziemy mieli rocznicę otrzymania stygmatów przez Biedaczynę z Asyżu na wzgórzu La Verna; w Roku Jubileuszowym 2025 przypada osiemsetlecie napisania przez niego „Pieśni słonecznej”, a w kolejnym roku mamy „okrągłą” rocznicę jego śmierci (3 października 1226 r.).

Aby uczcić te szczególne rocznice włoscy franciszkanie zorganizowali wystawę „Nel nome di San Francesco” (W imię św. Franciszka). Wystawa jest dostępna dla publiczności do 29 lutego 2024 r. w rzymskim kompleksie kościelno-klasztornym San Francesco a Ripa, gdzie mieszkał Biedaczyna z Asyżu w czasie pobytu w Rzymie, a po części również w bazylice Matki Bożej Ołtarza Niebiańskiego (Santa Maria in Aracoeli) na Kapitolu.

CZYTAJ DALEJ

Złoty Krzyż Zasługi dla włoskiej dziennikarki i kierownika sekcji polskiej Vatican News

2024-05-03 13:58

[ TEMATY ]

ks. Paweł Rytel‑Andrianik

złoty Krzyż Zasługi

Włodzimierz Rędzioch/Niedziela

Ze wzruszeniem przyjąłem wraz z Manuelą Tulli, dziennikarką ANSA, odznaczenie Pana Prezydenta RP za upowszechnianie wiedzy o Polakach ratujących Żydów na arenie międzynarodowej – tak decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o przyznaniu odznaczenia skomentował ks. Paweł Rytel-Andrianik kierujący polską sekcją mediów watykańskich. Uroczystość odbyła się w czwartek 2 maja wieczorem w Ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej.

Manuela Tulli i ks. Paweł Rytel-Andrianik są autorami książki o rodzinie Ulmów „Zabili nawet dzieci” opublikowanej po włosku i angielsku. Wersje polska, hiszpańska, portugalska i chińska są w przygotowaniu. Pozycja spotkała się z uznaniem odbiorców w różnych krajach. Jest ona wspólnym spojrzeniem Włoszki i Polaka na historię rodziny Ulmów w kontekście historycznym. Powstała i została wydana we współpracy z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję