Reklama

Wiara

Eucharystia - przedsionek nieba

Wniebowstąpienie Pana Jezusa było jednym z przełomowych momentów w historii zbawienia. Zbawiciel przy okazji tego wydarzenia wypowiedział znamienne słowa: „Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20)

Niedziela Ogólnopolska 21/2016, str. 28-29

[ TEMATY ]

Boże Ciało

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowa te mogą się spotkać z różną interpretacją, bo różne są znaki obecności Chrystusa w Kościele. Zbawiciel obecny jest w swoim słowie i we wspólnocie ludu Bożego. Najpełniej jednak o obecności Boga Człowieka możemy mówić w kontekście Eucharystii. Mamy w niej bowiem do czynienia z obecnością substancjalną. Trudno się zatem dziwić, że nie klękamy przed zgromadzeniem eucharystycznym czy przed krzyżem, choć okadzamy obydwa na znak naszej wiary w obecność symboliki Chrystusa z nimi związanej. Klękamy zaś przed tabernakulum czy podczas Przeistoczenia, gdyż wierzymy, że obecność Pana w znaku chleba i wina jest wręcz namacalna.

Fundament Kościoła

O roli Eucharystii w pierwszych wiekach chrześcijaństwa dowiadujemy się m.in. z Dziejów Apostolskich. Autor natchniony wspomina o wspólnocie trwającej w nauce Apostołów, modlitwach i łamaniu chleba (por. Dz 2, 42). Ta krótka informacja jest próbą dokonania czytelnej charakterystyki Kościoła jerozolimskiego. Jednym z dominujących elementów tej charakterystyki jest ukazanie aspektów życia społecznego (trwali we wspólnocie), ale też liturgicznego (trwali na łamaniu chleba).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie mogło też zabraknąć u św. Łukasza wzmianki odnoszącej się do działalności charytatywnej w opisywanych zwyczajach pierwotnego Kościoła. Wypowiedziana jest ona właśnie w kontekście Eucharystii: „Sprzedawali też majętności i dobytek i obdzielali wszystkich według tego, kto potrzebował. Codziennie także przebywali jednomyślnie w świątyni, po domach zaś łamiąc chleb, pożywali pokarmy z weselem i w prostocie serca, chwaląc Boga i zyskując łaskę całego ludu” (por. Dz 2, 45-47).

Wzmianka o łamaniu chleba może stanowić aluzję do każdego, zwłaszcza wieczornego posiłku, kiedy to po odprawieniu specjalnych modłów łamano i rozdzielano między uczestników wieczerzy przaśne chleby. Jednakże w Nowym Testamencie określenie to staje się zwrotem technicznym i odnosi się przede wszystkim do uczty eucharystycznej (1 Kor 10, 16; 11, 24; Łk 22, 19), która od początku odgrywała rolę pierwszoplanową w życiu pierwotnego Kościoła. Pojęcie wspólnoty podczas łamania chleba pozostaje nietknięte nawet wtedy, gdy się przyjmie, że owego łamania chleba nie należy utożsamiać formalnie ze sprawowaniem Eucharystii, ponieważ tego rodzaju zebrania miały miejsce, jak wiadomo, tylko w niedzielę. Tak więc udział w łamaniu chleba to uczestniczenie we wspólnym spożywaniu Ciała i Krwi Chrystusa. Łamaniu chleba towarzyszyły modły. Przewodzili im zazwyczaj Apostołowie, którzy recytowali w imieniu całej społeczności najczęściej teksty starotestamentowe, zwłaszcza psalmy. Typowy przykład takich modłów znajdujemy w Dz 4, 24-30. To pozostawanie na wspólnej modlitwie Łukasz będzie z upodobaniem podkreślał jeszcze wiele razy. Warto też przypomnieć, że Jezus w Ewangelii według św. Łukasza jest również najczęściej ukazywany w czasie modlitwy.

Reklama

Eucharystia – znak tożsamości

Jak czytamy w komentarzu duchowym do Dziejów Apostolskich o. Silvana Faustiego, łamanie chleba stanowiło centrum chrześcijaństwa. Dokonywało się ono w domach, co może nas nieco dziwić, skoro przyzwyczailiśmy się do sprawowania kultu w pięknych świątyniach, w wyjątkowej scenerii liturgicznej. Pierwsi chrześcijanie z jednej strony uczęszczali do synagogi, odmawiali psalmy, z drugiej – sprawowali kult, który niejako wszczepił w nich Jezus Chrystus – sprawowali Eucharystię. Z czasem jednak sami zostali potraktowani przez Żydów jak grupa o charakterze sekciarskim. Wraz z postępowaniem tego procesu zaczęli jednak coraz bardziej uświadamiać sobie swoją odrębność. Jednym zaś z najczytelniejszych jej znaków było sprawowanie Eucharystii. Warto podkreślić, że obrzęd ten stawał się coraz bardziej znakiem tożsamości pierwszego Kościoła. Wyznawcy Chrystusa gromadzili się najpierw w domach, a później – w czasie prześladowań – odprawiali Eucharystię w katakumbach na grobach męczenników. To stąd wziął się zwyczaj umieszczania w ołtarzach świątyń relikwii świętych męczenników. Ich groby stały się niejako ołtarzami.

Dzisiaj podobnie – obok chrztu św. wiara w Eucharystię jest szczególnym wyznacznikiem uczestniczenia w tajemnicy Kościoła. To nie przypadek, że nawet etymologia nazwy wspólnoty ludu Bożego bierze się od zgromadzenia wiernych (ecclesia). Tu nie chodzi o przypadkowe zgromadzenie, ale właśnie o taką wspólnotę, w której sam Chrystus karmi nas swoim Ciałem i swoją Krwią. To także nie przypadek, że jednym z określeń Eucharystii jest uczta. To dlatego możemy dziś mówić, że każda Msza św. jest przedsionkiem nieba, a więc tej rzeczywistości, w której mamy nadzieję zasiąść kiedyś z Chrystusem przy wspólnym stole.

2016-05-18 08:29

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ofiarowanie miłości

Niedziela małopolska 24/2023, str. I

[ TEMATY ]

Boże Ciało

Biuro Prasowe AK

Zgodnie z zasadą wiary, tam gdzie wyznaję wiarę, tam również pojawia się łaska błogosławieństwa Bożego – zaznacza ks. Stanisław Mieszczak

Zgodnie z zasadą wiary, tam gdzie wyznaję wiarę, tam również pojawia się łaska błogosławieństwa Bożego – zaznacza ks. Stanisław Mieszczak

To ważne, aby kapłan, który dzisiaj jest często zagubiony, miał świadomość, że go Chrystus kocha, ale też, że ma oparcie w ludziach, którym przekazuje miłość Boga – przekonuje ks. Stanisław Mieszczak, sercanin.

Maria Fortuna-Sudor: Lubi Ksiądz czerwiec?

Ks. Stanisław Mieszczak: Trudno, żebym nie lubił (śmiech). Od samego dzieciństwa byłem związany właśnie z czerwcowym nabożeństwem do Serca Pana Jezusa. Miałem proboszcza, ks. Jana Marszałka, który nas uczył, co to znaczy nabożeństwo do Serca Bożego. Potem, kiedy chciałem pójść do seminarium, poszedłem do niego po opinię. I gdy mnie przekonywał, żebym wybrał seminarium diecezjalne, odpowiedziałem, że tylko sercanie i że to jego starania o upowszechnianie nabożeństwa do Serca Pana Jezusa miały wpływ na mój wybór.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Maryjna trasa w Ogrodach Watykańskich

2024-05-02 19:19

[ TEMATY ]

Watykan

Ogrody Watykańskie

Vatican News/www.vaticannews.va/pl

Figura Matki Bożej w Ogrodach Watykańskich

Figura Matki Bożej w Ogrodach Watykańskich

Przez cały maj Muzea Watykańskie proponują pielgrzymom maryjny spacer po Ogrodach Watykańskich, połączony z modlitwą o pokój. Można wziąć w nim udział dwa razy w tygodniu: w sobotę rano i w środę po audiencji ogólnej, po uprzedniej rezerwacji - mówi s. Emanuela Edwards, kierownik Biura Działalności Edukacyjnej Muzeów Watykańskich.

„Maj z Maryją - mówi s. Emanuela - to specjalna wizyta w Ogrodach Watykańskich. Na trasie znajduje się 10 najważniejszych wizerunków maryjnych. W tym czasie, kiedy jest na świecie tak wiele napięć i konfliktów, będziemy się modlić o pokój przed wizerunkami Matki Bożej. W Ogrodach Watykańskich jest w sumie 27 wizerunków Maryi. Mamy więc prawo twierdzić, że są to ogrody maryjne. (…) Wielu papieży dostrzegało ten duchowy wymiar ogrodów. Łączy się w nim piękno natury, fontann, starożytnych zabytków, wizerunków Maryi i świętych, tworząc harmonijną oazę spokoju, w których papieże mogli znaleźć przestrzeń na modlitwę i kontemplację. I rzeczywiście niektórzy papieże, jak Jan Paweł II czy Benedykt XVI, codziennie przychodzili tu na spacer, aby się pomodlić i odpocząć”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję