Reklama

Nowy tomograf komputerowy w PSK 4

W styczniu br. abp Józef Życiński uroczyście poświęcił najnowszej generacji tomograf komputerowy. Warte 4 mln zł urządzenie znalazło się w PSK 4 dzięki środkom wygospodarowanym przez szpital, Komitet Badań Naukowych, Ministerstwo Zdrowia i Akademię Medyczną. Nie byłoby to możliwe bez starań i zapobiegliwości wielu osób, przede wszystkim rektora AM, prof. Macieja Latalskiego i dyrektora PSK 4, dr. Marka Przylepy. By przybliżyć Czytelnikom możliwości wielorzędowego tomografu komputerowego, rozmawiałem z prof. dr. hab. n. med. Andrzejem Dropem, kierownikiem I Zakładu Radiologii Lekarskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krzysztof Sobot: - Panie Profesorze, nowy tomograf komputerowy zastępuje wysłużone urządzenie pracujące w klinice od 17 lat. Jakie są podstawowe różnice pomiędzy nimi?

Prof. Andrzej Drop: - Różnice są kolosalne, przede wszystkim dlatego, że nowy tomograf wielorzędowy jest udoskonaloną odmianą tomografu spiralnego, umożliwiającego lekarzom wykonywanie badań w 8-16 warstwach jednocześnie, przy jednym obrocie lampy. Stary tomograf był urządzeniem konwencjonalnym, nie miał możliwości dokonywania bezpośrednich spiralnych badań. Obecnie uzyskaliśmy możliwość prowadzenia rutynowych badań cienkimi, częściowo nakładającymi się na siebie warstwami (1,2-2,5 mm). Zaletą jest też duży zasięg badania, w naszym tomografie jest to 130 cm, ale co najważniejsze, badanie trwa krótko: np. badanie klatki piersiowej w tzw. opcji Angio CT może trwać 10-12 sekund, co dla osób, które mają kłopoty z oddychaniem i cierpią na duszności ma niebagatelne znaczenie.

- Jakie wynikają z tego konsekwencje dla samego pacjenta?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Przede wszystkim uzyskujemy badania bardziej szczegółowe i precyzyjne. Możemy uwidocznić najdrobniejsze zmiany, nie ma więc obawy, że zostaną one przeoczone. Ponadto krótkotrwałe badanie pozwala na zmniejszenie napromieniowania pacjenta dawką promieniowania jonizującego, co ma kolosalne znaczenie w ochronie radiologicznej pacjenta.

- Czyli jest to badanie bezpieczne?

- Dla badanych jest ono bezpieczniejsze. Ponadto dzięki szybkości badania i możliwości zastosowania specjalnego oprogramowania komputerowego możemy badać pacjenta w wielu płaszczyznach. Wykonujemy badanie w jednej płaszczyźnie, a następnie możemy zrekonstruować ten obraz w płaszczyźnie nie tylko poprzecznej, ale w czołowej, strzałkowej, skośnej, już nie obciążając pacjenta dodatkowymi badaniami. Z jednego badania możemy uzyskać obraz wielu płaszczyzn.

Reklama

- Czy mógłby Pan Profesor omówić możliwości, jakie otwiera przed lekarzami różnych specjalności wykorzystanie do badań nowego tomografu? Na jakie pytania lekarze mogą uzyskać odpowiedź, analizując przeprowadzane badania?

- Myślę, że trzeba tu powiedzieć o badaniach naczyń wieńcowych w przypadku podejrzenia choroby niedokrwiennej serca. Najczęściej badania te wykonuje się przy pomocy inwazyjnej techniki, jaką jest koronografia. Na pewno jest to bardzo dobre badanie, ale niekiedy wiąże się z niebezpieczeństwem dla chorego. Pewnego rodzaju alternatywą jest badanie naczyń wieńcowych przy użyciu tomografu, jako metoda nieinwazyjna, ponieważ wstrzykujemy środek cieniujący tylko do naczynia żylnego bez podawania cewnika. Możemy ponadto bezinwazyjnie ocenić u badanego wskaźnik uwapnienia naczyń wieńcowych, a więc czy pacjent ma blaszki miażdżycowe w naczyniach wieńcowych. Ma to profilaktyczne znaczenie dla dalszych etapów leczenia i badania chorego. Możemy dowiedzieć się, czy potrzebna jest interwencja kardiochirurga, czy należy wykonać badanie koronograficzne, czy też możemy leczyć chorego środkami farmakologicznymi. Innym przykładem może być zastosowanie tomografu do uwidocznienia zmian polipowatych w jelicie grubym, a więc wykrywanie wczesnego stadium choroby nowotworowej. Jest to urządzenie bardzo wszechstronne, dające niezwykłe możliwości badawcze.

- Powyższe przykłady dotykają zaledwie wielorakich możliwości, jakie posiada nowy tomograf. Myślę, że otwierają się tutaj szerokie możliwości naukowego opracowania wyników badań, dlatego też chcę jeszcze zapytać, czy wyniki będą wykorzystywane w pracach prowadzonych przez pracowników naukowych AM?

- Zabiegaliśmy o ten typ aparatu, ponieważ chcemy m.in. metodę scriningową oceniać zmiany miażdżycowe w naczyniach wieńcowych; to jeden z programów, który chcemy wdrożyć. Od lat zakład zainteresowany jest badaniem zmian nowotworowych wątroby. Chcemy również, dzięki możliwościom zakontrastowania naczyń i szybkiego badania, oceniać stopień operacyjności raka trzustki. Ściśle współpracujemy z wieloma klinikami m.in. z Kliniką Laryngologii, gdzie startujemy z KBN-owskim programem oceny zmian w uchu środkowym. Dzięki temu aparatowi jesteśmy w stanie zbadać najdrobniejsze kosteczki słuchowe ucha wewnętrznego, tj. strzemiączko, młoteczek i kowadełko. Współpracujemy ponadto z radiologią zabiegową, by prowadzić badania w ocenie drożności stentów w aorcie brzusznej.

- Komu będzie służył nowy tomograf?

- Przede wszystkim chorym naszego szpitala. Chcemy również, by służył mieszkańcom Lublina i całego makroregionu lubelskiego. By lepiej spopularyzować zalety i możliwości nowego aparatu w środowisku medycznym naszego regionu, uroczystą prezentację z udziałem abp. Józefa Życińskiego poprzedziła sesja naukowa na AM, gdzie wygłoszono cztery obszerne referaty o wielostronnych możliwościach zastosowania wielorzędowej tomografii.

- Dziękuję za rozmowę.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wojciech - patron ewangelizacji zjednoczonej Europy

Pochodzenie, młodość i studia św. Wojciecha

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 30

[ TEMATY ]

św. Wojciech

T.D.

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

29 kwietnia 2019 r. – uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski

W tym tygodniu oddajemy cześć św. Wojciechowi (956-997), biskupowi i męczennikowi. Pochodził z książęcego rodu Sławnikowiców, panującego w Czechach. Od 16. roku życia przebywał na dworze metropolity magdeburskiego Adalberta. Przez 10 lat (972-981) kształcił się w tamtejszej szkole katedralnej. Po śmierci arcybiskupa powrócił do Pragi, by przyjąć święcenia kapłańskie. W 983 r. objął biskupstwo w Pradze. Pod koniec X wieku był misjonarzem na Węgrzech i w Polsce. Swoim przepowiadaniem Ewangelii przyczynił się do wzrostu wiary w narodzie polskim. Na początku 997 r. w towarzystwie swego brata Radzima Gaudentego udał się Wisłą do Gdańska, skąd drogą morską skierował się do Prus, w okolice Elbląga. Tu właśnie, na prośbę Bolesława Chrobrego, prowadził misję chrystianizacyjną. 23 kwietnia 997 r. poniósł śmierć męczeńską. Jego kult szybko ogarnął Polskę, a także Węgry, Czechy oraz inne kraje Europy.

CZYTAJ DALEJ

Matka przyszła do swoich dzieci

– Mamy w parafii piękne rodziny. One są naszą radością – powiedział Niedzieli ks. Witold Bil, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Kurowie.

Parafia, 21 kwietnia przeżyła Nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję