Zarząd Fundacji im. kard. Adama Kozłowieckiego SJ „Serce bez granic” po raz dziewiąty zorganizował Dni Kardynała. Tradycyjnie przedsięwzięcie honorowym patronatem objął bp Krzysztof Nitkiewicz.
– Huta Komorowska to miejsce naznaczone obecnością wielkiego patrioty i ambasadora polskości. Przez te dni chcemy pokazać, że należy Księdza Kardynała naśladować w jego pokorze, modlitwie i oddaniu się dla służby na rzecz drugiego człowieka. Dziękujemy za możliwość uczestniczenia w dziele, jakim jest fundacja jego imienia, i liczymy, że te dni przyczynią się do wzrostu naszej wiary oraz ubogacą i wzmocnią dzieło misyjne Kościoła – mówił ks. Daniel Koryciński, dyrektor muzeum i Papieskich Dzieł Misyjnych naszej diecezji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wyśpiewali Kardynałowi
Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. w kościele pw. Świętej Rodziny w Hucie Komorowskiej. Liturgii przewodniczył bp Edward Frankowski. W homilii wspominał Księdza Kardynała oraz wskazywał na jego posługę misyjną i obecne starania fundacji o krzewienie pamięci o jej patronie. Następnie obchody przeniosły się do zabytkowego parku na terenie Muzeum Kardynała. Tam otwarto piąty festiwal piosenki misyjnej. Na scenie w etapie konkursowym wystąpiło siedem zespołów i siedmiu solistów.
Reklama
Jako pierwsi zaprezentowali się chłopcy z zespołu „WC plus”, czyli Wojtek, Czesiu plus chłopcy. Reprezentowali oni Dom Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej Intelektualnie prowadzony przez Zgromadzenie Sióstr Służebniczek NMP Niepokalanie Poczętej w Tarnobrzegu. Swoją żywiołowością wzbudzili dużo entuzjazmu. Ich opiekunem jest Arkadiusz Wiecha: – Każdy występ chłopców to nie tylko czysto techniczna gra na instrumentach, ale spontaniczna i wielka radość pokazywania siebie innym, pokazywania swoich talentów i pracy, którą wkładamy w próby. Taki występ jest przede wszystkim dawaniem innym radości i pokazywaniem wielkiej miłości Pana Boga do każdego człowieka, nawet tego małego i chorego, gdyż jak oni mówią sami o sobie: każdy ich występ jest dla Pana Boga – podkreśla instruktor muzykoterapii. Siostra Teresa Bełza, dyrektor placówki, zaznaczyła w zgłoszeniu: „Nauka chłopców gry na instrumentach: klawiszach, perkusji czy grzechotkach, jest najbardziej wymagającą formą muzykoterapii dla dzieci niepełnosprawnych. Pomimo tego można zauważyć, że osoby niepełnosprawne też mają talenty, które potrafią dobrze wykorzystać i cieszyć się z sukcesów, których na swoim koncie mają wiele”. Na zakończenie pierwszego dnia obchodów zaśpiewali również członkowie zespołu Lumen Christi, a poza konkursem wystąpił Michał Stochel, młody wirtuoz gry na akordeonie.
Uroczystości trwają
Uroczystości centralne odbyły się 25 września. Drugi dzień wydarzenia upłynął w zapatrzeniu na wolontariat misyjny. Uroczystości poświęcone osobie Misjonarza Afryki rozpoczęła Msza św. sprawowana w na terenie parku przed muzeum w intencji misjonarzy i ich rodzin. Przewodniczył jej bp Edward Frankowski. Podczas procesji wolontariuszy z Europejskiej Akademii Wolontariatu i dzieci ze Szkoły Podstawowej w Hucie Komorowskiej wniesione zostały na ołtarz relikwie dwudziestu błogosławionych i świętych. Na początku Eucharystii biskup, dziękując za dar życia kard. Adama Kozłowieckiego, podkreślił, że wybitny misjonarz znany był też z tego, że w najtrudniejszych chwilach życia potrafił także zachować pogodę ducha. – Kard. Adam Kozłowiecki w najtrudniejszych chwilach życia podnosił innych na duchu. Był niezłomny, pokorny i oddany Bogu – mówił bp Frankowski. Podczas homilii ks. Marek Inglot z Rzymu, który znał osobiście kard. Kozłowieckiego, zaznaczył, że Misjonarz Afryki był zawsze dobry jak miłosierny samarytanin. – Dla ubogich stawał się ubogim, a dla cierpiących stawał się jak Łazarz. Ten wielki człowiek, hrabia, książę Kościoła sam też szukał ubogich. Pomimo wieku do końca opatrywał rany swych współbraci. Wielokrotnie sam szedł szukać tych biednych, chorych i osamotnionych – akcentował kaznodzieja.
Czas świadectwa
Po Mszy św. w Publicznym Gimnazjum w Majdanie Królewskim zorganizowana została konferencja podsumowująca projekt pt. „Europejska Akademia Animatorów Wolontariatu „Przyjaźń nie zna granic”. Ksiądz Hiaowang Shi z Chin, przedstawiając swoje świadectwo chrześcijaństwa, zwrócił uwagę na to, że kościół w Chinach potrzebuje pomocy. – Na skutek represji i prześladowań w okresie komunizmu, a zwłaszcza w czasie rewolucji kulturalnej, Kościół w Chinach został pozbawiony starszego pokolenia księży i sióstr zakonnych oraz normalnych kontaktów z Kościołem powszechnym. Jest to Kościół młody i rozwijający się bardzo prężnie, ale bez doświadczenia, dlatego potrzebuje pomocy z zewnątrz. Młodzi ludzie – kapłani, siostry zakonne i świeccy angażujący się w działalność ewangelizacyjno-duszpasterską w Kościele, potrzebują właściwej edukacji teologicznej oraz odpowiedniej formacji duchowej i liturgicznej – wyjaśniał chiński duchowny. Ksiądz Jan Machniak podczas swojego wykładu pt. „Boże miłosierdzie i misje” przedstawił drogę św. Faustyny w realizacji powierzonej jej misji. Prelegent podkreślał, że orędowniczka Bożego Miłosierdzia swoje zadanie wykonywała z wielkim zaangażowaniem i ogromną wiedzą teologiczną. – Wezwana do głoszenia Bożego Miłosierdzia, poszukiwała ścieżek i dróg w realizacji powierzonej jej misji, czyniąc to za pośrednictwem kapłanów przewodników: o. J. Andreasza i bł. ks. Michała Sopoćki – mówił ks. Machniak.
Coś dla oka
Konferencji towarzyszyły wstępy młodych artystów. Można było także zwiedzić wystawy: „Chińskie oblicza Matki Bożej” – przygotowaną przez Stowarzyszenie Sinicum, „Wokół Chrztu Polski” – zaprezentowaną przez Grupę Plastyczną „Droga” działającą przy WDK w Rzeszowie, a także „Książę Kościoła” – wykonaną w ramach projektu Europejskiej Akademii Wolontariatu Erasmus Plus. Po raz pierwszy oficjalnie został pokazany film promujący Muzeum Kardynała Adama Kozłowieckiego SJ. Na zakończenie imprezy w poniedziałek zorganizowany został przegląd filmów misyjnych, podczas którego odbyła się projekcja unikatowych filmów misyjnych m.in. „Odwaga wiary” oraz „Zło zwyciężali dobrem” w reżyserii Pawła Zarzyckiego.