Niezbędna w codziennym życiu tu, na ziemi. Ta, która sięga nieba, wieczności i ostatecznego przeznaczenia. Ta, która trwa razem z wiarą i miłością. Ta, która daje ufność, że spełnią się Boże obietnice zarówno teraz, jak i w przyszłości. Dar Boga. Cnota. Nadzieja.
Nadzieja zakotwiczona w krzyżu w sposób szczególny towarzyszy bp. Andrzejowi Suskiemu, bowiem przed 30 laty wybrał on jako motto swojej posługi biskupiej słowa: „Spes mea unica” (nadzieja moja jedyna). W różnych miejscach i wspólnotach całej diecezji obecność i nauczanie Biskupa Andrzeja były i są znakiem Bożej miłości, mądrości i troski o człowieka, Ewangelii pełnej nadziei, zwycięstwa dobra nad złem, a także pomocą, by pogodzić się z tym, czego nie można zmienić, oraz zyskać siły, by zmieniać to, co można zmienić, czyli po prostu zaufać Bożej Opatrzności. Wyrazistym przykładem takiej nadziei, odważnej, związanej z wiarą i umiłowaniem własnej ojczyzny, jest postawa Sybiraków, którzy opowiadają, że przetrwali na Syberii tylko i wyłącznie dzięki hartowi ducha i niewzruszonej wierze.
Dziś także nadzieja na lepsze jutro pozwala odważnie iść przez życie, tak jak jest w przypadku np. Akcji Katolickiej Diecezji Toruńskiej, świętującej 20-lecie, czy Duszpasterstwa Młodzieży Diecezji Toruńskiej „Kotwica”, organizatora Jubileuszu Młodych. A czy w moim sercu jest nadzieja?
Pomóż w rozwoju naszego portalu