Reklama

Wiadomości

TK: zakaz uboju rytualnego jest niezgodny z Konstytucją

Zakaz uboju rytualnego zwierząt, czyli bez ich uprzedniego ogłuszania, stosowanego na potrzeby gmin żydowskich, jest niekonstytucyjny - uznał w środę Trybunał Konstytucyjny. Za podtrzymaniem zakazu opowiadały się stowarzyszenia działające na rzecz ochrony zwierząt, sprzeciw wyrażali – w imię konstytucyjnej wolności uzewnętrzniania religii - wyznawcy judaizmu.

[ TEMATY ]

społeczeństwo

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

TK uznał, że art. 34 ust. 1 ustawy z 1997 r. o ochronie zwierząt "w zakresie, w jakim nie zezwala na poddawanie zwierząt ubojowi w ubojni (rzeźni) według szczególnych metod wymaganych przez obrzędy religijne", jest niezgodny z art. 53 ust. 1, 2 i 5 Konstytucji RP (mówią o wolności sumienia i religii oraz wolności uzewnętrzniania religii) oraz z art. 9 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 1950 r. (gwarantujący te same prawa). Trybunał uznał też za niezgodną z tymi aktami prawnymi zapisy ustawy o ochronie zwierząt, które przewidują odpowiedzialność karną za poddawanie zwierząt ubojowi w ubojni (rzeźni).

Trybunał wydał wyrok w sprawie wniosku Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP, który podważał konstytucyjność zakazu uboju rytualnego zwierząt, czyli bez ich uprzedniego ogłuszania. Wyznawcy judaizmu podkreślali, że zakaz uboju jest sprzeczny z ich konstytucyjnym prawem do wolności uzewnętrzniania religii oraz z Konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności z 1950 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wyznawcy judaizmu i islamu jedzą mięso z uboju rytualnego m.in. dlatego, że nakazy religijne zakazują im spożywania krwi, natomiast zwierzęta, które nie są ogłuszane przed śmiercią, lepiej się wykrwawiają.

Pełnomocnik Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich mec. Mikołaj Pietrzak podczas ubiegłotygodniowej rozprawy informował w Trybunale Konstytucyjnym, że osobie dokonującej uboju rytualnego grozi obecnie kara do 2 lat więzienia. Jak podkreślał, takie sankcje naruszają wolność religii judaistycznej.

Za podtrzymaniem zakazu opowiadały się stowarzyszenia działające na rzecz ochrony zwierząt, ich zdaniem uśmiercanie zwierząt bez ich uprzedniego ogłuszania - jak wskazują zasady uboju rytualnego w judaizmie - jest okrutne i niehumanitarne, a poza tym niezgodne z ustawą o ochronie zwierząt.

Podtrzymania zakazu uboju domagała się także Prokuratura Generalna domagała się uznania, że zakaz uboju rytualnego jest zgodny z Konstytucją RP i konwencjami międzynarodowymi, ale chciał częściowego umorzenia sprawy.

Reklama

Umorzenie sprawy uboju rytualnego postulował tydzień temu reprezentujący Sejm poseł Borys Budka (PO), który przypomniał pisemne stanowisko b. marszałek Sejmu Ewy Kopacz, że gminy żydowskie mają prawo do uboju, a zatem nie podlega on karalności. Może to być jednak ubój wyłącznie na potrzeby religijne wyznawców judaizmu, a le już nie w celach gospodarczych czy handlowych.

Wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie uboju rytualnego Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP złożył w 2013 r. Związek zwrócił w nim uwagę na kolizję dwóch ustaw - o ochronie zwierząt i o stosunku państwa polskiego do gmin wyznaniowych żydowskich.

W 2012 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że rozporządzenie ministra rolnictwa w sprawie warunków oraz metod uboju i uśmiercania zwierząt z 2004 r., pozwalające na rytualny ubój zwierząt przez wykrwawienie, bez wcześniejszego ogłuszenia, jest sprzeczne z ustawą o ochronie zwierząt oraz Konstytucją.

Sejm w lipcu 2013 r. odrzucił rządowy projekt ustawy dopuszczającej rytualny ubój zwierząt bez ogłuszania na cele religijne pod warunkiem, że będzie on przeprowadzany w rzeźni. To de facto oznaczało wprowadzenie zakazu uboju, który dziś TK uznał za niekonstytucyjny. Wyrok był niejednogłośny, pięcioro sędziów złożyło zdania odrębne.

O sprzeczności zapisów dwóch ustaw – o ochronie zwierząt i o stosunku państwa polskiego do gmin wyznaniowych żydowskich – mówiła m.in. wydana przez Rządowe Centrum Legislacji opinia, której autorzy ocenili, że obowiązująca ustawa o ochronie zwierząt nie daje możliwości prowadzenia uboju rytualnego zwierząt, a jedynym sposobem na usunięcie kolizji między uprawnieniami wspólnot religijnych i zapisami tej ustawy jest skierowanie sprawy do Trybunału Konstytucyjnego.

2014-12-10 11:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zwycięski październik

Niedziela Ogólnopolska 40/2014, str. 39

[ TEMATY ]

historia

społeczeństwo

Artur Stelmasiak

Jan Żaryn Redaktor naczelny „wSieci Historii”

Jan Żaryn
Redaktor naczelny
„wSieci Historii”

Październik to miesiąc w historii Kościoła katolickiego w Polsce nasycony brzemiennymi w skutki wydarzeniami. Można je łatwo podzielić na tragiczne i radosne, w sumie poruszające nasze serca, a ostatecznie zwycięskie. W tym roku w sposób szczególny będziemy wspominać życie, działalność i okoliczności śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, zamordowanego 19 października 1984 r. przez oficerów SB. Jeden z nich – Waldemar Chmielewski obronił specyficzną pracę dyplomową, której bohaterem był inwigilowany od 1946 r. do śmierci w 1981 r. Prymas Tysiąclecia. Było o czym pisać – 35 lat permanentnej inwigilacji, stosy raportów, donosów, przepisanych rozmów z podsłuchów pokojowych i telefonicznych. Dla samego kard. Stefana Wyszyńskiego październik stanowił także ważny miesiąc w jego życiu. Aresztowany 25 września 1953 r., po tymczasowym pobycie w Rywałdzie Królewskim, w październiku trafił na rok do Stoczka Warmińskiego. Gdy we wrześniu 1954 r. uciekinier z PRL płk UB Józef Światło rozpoczął nadawanie w RWE swoich relacji, władze uznały, że miejsce pobytu Prymasa zostanie zdekonspirowane. W październiku 1954 r. przerzuciły więźnia do Prudnika Śląskiego, w drugi kraniec Polski. W 1955 r. w Biurze Politycznym KC PZPR zaczęły się pierwsze tarcia i szukanie winnych zbliżającego się nieuchronnie kryzysu systemu opartego na bezwzględnym ateizmie i kulcie jednostki. Szykowane przez aparat bezpieczeństwa kolejne procesy biskupów (w tym, jak się zdaje, bp. Zygmunta Choromańskiego) oraz likwidacje żeńskich zgromadzeń zakonnych (w ramach drugiej fazy akcji X-2) pozostały w fazie projektów. Efektem zbliżającej się „odwilży” stało się – w październiku 1955 r. – przeniesienie Prymasa Wyszyńskiego do Komańczy. I wreszcie – październik 1956 r. Ekipa Gomułki, wyniesiona do władzy przez społeczeństwo łaknące rzeczywistego przywódcy, szybko przestraszyła się fali, dzięki której trafiła do „białego domu” przy zbiegu Al. Jerozolimskich i Nowego Światu. Chciała spacyfikować nastroje, niemal błagając Prymasa, by powrócił do Warszawy i objął wszystkie swoje stanowiska. Gomułka przyjął warunki Kardynała; cofnięto dekret lutowy z 1953 r., siostry wróciły do swych domów, a biskupi do swych siedzib, obejmując obowiązki ordynariuszy. „Księża patrioci” czynili swą pokutę. Zwycięski Prymas natychmiast rozpoczął przygotowania do Wielkiej Nowenny, która miała odnowić oblicze ziemi, tej polskiej ziemi. Nie tylko na rok 1966, milenijny, ale i na kolejne dekady. Zwieńczeniem programu Wielkiej Nowenny, choć nieprzewidywalnym wcześniej, stał się dzień 16 października 1978 r. Kard. Karol Wojtyła został papieżem Janem Pawłem II; od tego dnia liczymy czas do upadku komunizmu w Polsce, w Rosji i w Europie Środkowo-Wschodniej. Opatrzność upodobała sobie październik! W latach PRL – miesiąc Wielkiej Rewolucji.

CZYTAJ DALEJ

Miłość za miłość. Lublin w 10 rocznicę kanonizacji Jana Pawła II

2024-04-29 03:44

Tomasz Urawski

Lublin miał szczególny powód do świętowania kanonizacji św. Jana Pawła II. Przez 24 lata był on naszym profesorem i wiele razy podkreślał związki z Lublinem – mówi kapucyn o. Andrzej Derdziuk, profesor teologii moralnej KUL, kierownik Katedry Bioetyki Teologicznej KUL. 27 kwietnia 2014 r., na uroczystość kanonizacji Jana Pawła II z Lublina do Rzymu udała się specjalna pielgrzymka z władzami KUL. - Na frontonie naszego uniwersytetu zawisł olbrzymi baner z wyrażeniem radości, że nasz profesor jest świętym. Były także nabożeństwa w lubelskich kościołach, sympozja i zbieranie publikacji na temat Jana Pawła II – wspomina.

CZYTAJ DALEJ

Nieprzechodni puchar

2024-04-29 23:36

Kacper Jeż/ LSO DT

    W Brzesku odbyły się XVII Mistrzostwa Liturgicznej Służby Ołtarza Diecezji Tarnowskiej w Piłce Nożnej Halowej.

    W rozgrywkach wzięło udział 46 drużyn z całej diecezji. Łącznie na trzech brzeskich halach zagrało ponad 300 ministrantów i lektorów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję