Reklama

Widziane z Brukseli

Widziane z Brukseli

Unijne spłuczki i huśtawki

Socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w żadnym innym ustroju. Stefan Kisielewski

Niedziela Ogólnopolska 11/2017, str. 43

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Factio popularis Europaea

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Udało się przywrócić zaufanie ludzi. Ludzie nie chcą, abyśmy określali spłuczki toaletowe lub wysokość huśtawek” – to słowa szefa Komisji Europejskiej Jeana-Claude’a Junckera, wypowiedziane w trakcie sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Brukseli. Wycofanie z unijnego obiegu tych oraz innych regulacji Juncker uznał za sukces Komisji Europejskiej. To właściwie jedyne osiągnięcie, jakim mógł się pochwalić. Czynił to w trakcie przedstawiania Białej Księgi dotyczącej przyszłości Europy. Kreśli w niej pięć scenariuszy. Nawet najwięksi euroentuzjaści, jak szef liberałów Guy Verhofstadt, przyznali, że trzy pierwsze są nierealne i lepiej od razu skupić się na czwartym i piątym. Dokument ten nie wzbudził entuzjazmu wśród europosłów, a przedstawione przez Junckera pomysły określono m.in. jako „łatanie dziur”. Zwracano mu też uwagę, że nie wyciąga żadnych wniosków z Brexitu.

Dla mnie jednak najważniejszy był początek przemówienia Junckera, który rzutował na całość, bo, jak miał powiedzieć Oscar Wilde: „Nigdy nie dostaje się drugiej szansy, aby zrobić pierwsze wrażenie”. Tak też było w przypadku Junckera. Zaczął bowiem od przypomnienia ojców założycieli, ale wymienił tylko jednego (sic! ) – Altiero Spinellego oraz Ernesto Rossiego. Pamięci jego umknęli Robert Schuman, Alcide de Gasperi (obecnie w Kościele katolickim toczą się ich procesy beatyfikacyjne) oraz Konrad Adenauer, a także inni chrześcijańscy demokraci. Celowo przypomniał tylko komunistę Spinellego, autora „Manifestu z Ventotene” i współautora tegoż manifestu – Rossiego. Sporządzony on został w czasie II wojny światowej, a w następnych dziesięcioleciach lansowany był przez partie komunistyczne, lewicowe i liberalne na europejskim forum. Notabene sam Altiero Spinelli został wybrany na posła do Parlamentu Europejskiego w 1979 r. z listy partii komunistycznej.

Pomijając już meandry życiorysu Spinellego, warto jednak zajrzeć do wspomnianego manifestu. W rozdziale drugim autorzy domagają się m.in. „zniesienia podziału Europy na narodowe, suwerenne państwa” – czyli ich likwidację. I z takim oto przesłaniem, w obliczu Brexitu i rosnącej niechęci obywateli do Unii Europejskiej, wychodzi Juncker. Nic, tylko przypominają się słowa Stefana Kisielewskiego, który twierdził, że socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w żadnym innym ustroju. Skoro tak, to naprawdę można się szczerze radować wraz z Junckerem z sukcesów wycofania własnych przepisów dotyczących spłuczek toaletowych i wysokości huśtawek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2017-03-08 09:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życie w Unii

Niedziela Ogólnopolska 13/2016, str. 43

[ TEMATY ]

Unia Europejska

artjazz/pl.fotolia.com

Starość w UE nie jest bezpieczna. Ukryte problemy, także emerytalne, prowadzą do coraz częstszych procederów tzw. ubogacania godnej starości, czyli wprowadzania eutanazji.

Życie w Unii Europejskiej jest wygodne, zwłaszcza życie ludzi młodych, zdrowych i przede wszystkim niekontrowersyjnych. Podszyte jest bardzo często amerykańskim stylem pozytywnego myślenia – „I’m OK, you’re OK”. Model ten z zazdrością obserwowany jest nie tylko przez hedonistów z wielu zakątków świata, np. Afryki Północnej, Bliskiego Wschodu i Turcji. Na Unię patrzą oni głównie przez pryzmat Niemiec, krajów skandynawskich i Beneluksu. Chęć polepszenia warunków bytowych jest bodźcem współczesnej wędrówki ludów, która wywołała największy kryzys w historii Unii Europejskiej. W zderzeniu z poważnym problemem gołym okiem widać, jak pękają szwy unijnej fastrygi zarówno w wymiarze organizacyjnym, jak i tzw. europejskich wartości. Przybywający do Europy to w większości ludzie młodzi, którzy chcą po prostu lepiej żyć. Żyć w Unii Europejskiej, postrzeganej bardzo często jako ekskluzywny dom spokojnej starości. Jednak większość dopiero się dowie, że starość w UE nie jest bezpieczna. Ukryte problemy, także emerytalne, prowadzą do coraz częstszych procederów tzw. ubogacania godnej starości, czyli wprowadzania eutanazji. Proces jest stopniowy, najpierw w Holandii, potem w Belgii, a za chwilę w całej Unii Europejskiej, choć nie od razu. Niedawno w Parlamencie Europejskim przepadło oświadczenie pisemne w sprawie „godności przy końcu życia” – nie uzyskało wymaganej liczby podpisów europosłów. Inicjatorzy chcieli, aby każdy w Unii Europejskiej mógł zdecydować o zakończeniu życia, szczególnie w przypadku nieuleczalnej choroby powodującej „nieznośne cierpienie fizyczne i psychiczne”. Paradoksalnie dostrzeżono więc, że nawet w Unii Europejskiej ktoś cierpi. Jednak proponowane rozwiązanie jest drastyczne, podobnie jak w przypadku dzieci nienarodzonych. W zdecydowanej większości rezolucji Parlamentu Europejskiego przegłosowywane są zapisy umożliwiające zabicie poczętego dziecka, oczywiście, również w określonych warunkach. Każdy z nas finansuje składkę członkowską do Unii, z której opłacana jest m.in. aborcja, np. w krajach Trzeciego Świata, a także eksperymenty na ludzkich embrionach. Przeciwstawia się temu wiele organizacji obywatelskich, np. Federacja „Jeden z nas”, która głośno domaga się zaprzestania lekceważenia życia ludzkiego w Unii Europejskiej. Organizowane są różne akcje, konferencje, jak chociażby ostatnio 6. Europejski Tydzień dla Życia w PE. Sądzę, że taka cykliczna przedświąteczna aktywizacja nie jest przypadkowa. Okres świąt Zmartwychwstania Pańskiego pobudza bowiem do refleksji o nowym życiu.

CZYTAJ DALEJ

Dziś Wielki Piątek - patrzymy na krzyż

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Piątek jest dramatycznym dniem sądu, męki i śmierci Chrystusa. Jest to dzień, kiedy nie jest sprawowana Msza św. W kościołach odprawiana jest natomiast Liturgia Męki Pańskiej, a na ulicach wielu miast sprawowana jest publicznie Droga Krzyżowa. Jest to dzień postu ścisłego.

Piątek jest w zasadzie pierwszym dniem Triduum Paschalnego. Dni najważniejszych Świąt Kościoła są bowiem liczone zgodnie z tradycją żydowską, od zachodu słońca.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego: szatan połknął haczyk

2024-03-28 23:26

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Jak wygląda walka dobra ze złem na zupełnie innym, nieuchwytnym poziomie? Jak to możliwe, że szatan, będący ucieleśnieniem zła, może zostać oszukany i pokonany przez dobro?

Zagłębimy się w niezwykłą historię i symbolikę Hortus deliciarum (grodu rozkoszy) Herrady z Landsbergu (ok. 1180). Ten odcinek to nie tylko opowieść o starciu duchowych sił, ale także głębokie przemyślenia na temat tego, jak każdy z nas może stawić czoła pokusom i trudnościom, wykorzystując mądrość przekazywaną przez wieki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję