Reklama

Sól ziemi

Wartości europejskie

Dzisiejsi barbarzyńcy nie przypominają zewnętrznie hord odzianych w skóry ludów, które obaliły świat antyczny, i może dlatego trudniej jest ich rozpoznać.

Niedziela Ogólnopolska 20/2017, str. 40

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przy okazji toczącej się w Turcji dyskusji na temat stosowania kary śmierci z ust przedstawicieli elit politycznych Europy padły słowa, że powrót do tej praktyki oznaczałby „zerwanie z wartościami europejskimi”.

Jestem przeciwnikiem kary śmierci, tak samo jak jestem przeciwnikiem zabijania dzieci nienarodzonych i eutanazji. Prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci jest przyrodzonym i podstawowym prawem człowieka. Dlatego ze zdumieniem czytałem pompatyczne wypowiedzi prominentnych europejskich polityków na temat „wartości europejskich”. Jeżeli uznają prawo do życia za „wartość europejską” – jako konsekwencję wyrastających z chrześcijaństwa praw człowieka – to bardzo dobrze. Jednakże dlaczego, sprzeciwiając się karze śmierci dla osób, które mają na sumieniu poważne przestępstwa, jednocześnie odmawiają prawa do życia niewinnym dzieciom nienarodzonym? Tym samym tolerują, a nawet stanowią w swoich krajach prawa umożliwiające mordowanie w skali roku setek tysięcy dzieci nienarodzonych. Niejednokrotnie dają też przyzwolenie na zabijanie ludzi starszych, chorych, co jest skrywane w eufemistycznej formule: „prawo do godnej śmierci”. I to barbarzyństwo również jest określane mianem „wartości europejskich”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wybiórcze prawo do życia jest nie tylko niekonsekwencją, ale również hipokryzją, ponadto służy instrumentalizacji wartości. W ten sposób pod płaszczykiem szczytnych ideałów traktowanych wybiórczo i specyficznie jest wprowadzany „politycznie poprawny” porządek społeczny. Wyznawcy tak rozumianych „wartości europejskich” najchętniej np. zaingerowaliby w wewnętrzne sprawy Polski oraz naszą tradycję narodową i kulturową i narzucili nam wprowadzenie aborcji na życzenie, a także eutanazji. I to miałyby być „cywilizacja” i „nowoczesność”. Tymczasem miarą cywilizacji jest stosunek do podstawowego prawa człowieka. Chodzi o to, jak broni życia ludzkiego szczególnie w momentach, gdy jest ono najsłabsze i bezbronne: w fazie prenatalnej i gdy człowiek jest chory lub w sędziwym wieku.

Reklama

Zgoda na cywilizację śmierci jest podstawową konsekwencją materializmu, usprawiedliwianą subiektywizmem etycznym wyrażanym przez postawę, „aby każdy żył, jak chce”. Wprowadzenie do życia codziennego krajów cywilizacji zachodniej zasady, „aby każdy żył, jak chce”, ma swoje źródła – przypomnijmy – w wymieszaniu się kultury marksistowskiej z radykalną kulturą laicką. Obie karmią się tym samym materializmem, który mimo pozornych różnic (Wschód – materializm dialektyczny, Zachód – materializm praktyczny) łączy ta sama utrata transcendencji życia ludzkiego.

I tak oto mamy do czynienia – jak pisał św. Jan Paweł II – z „wojną silnych przeciw bezsilnym. (...) Człowiek, który swoją chorobą, niepełnosprawnością lub – po prostu – samą swoją obecnością zagraża dobrobytowi lub życiowym przyzwyczajeniom osób bardziej uprzywilejowanych, bywa postrzegany jako wróg, przed którym należy się bronić albo którego należy wyeliminować. Powstaje w ten sposób swoisty «spisek przeciw życiu»” („Evangelium vitae”, 121). Cechą charakterystyczną tego antyludzkiego nurtu współczesności jest to, że dzisiejsi barbarzyńcy nie przypominają zewnętrznie hord odzianych w skóry ludów, które obaliły świat antyczny, i może dlatego trudniej jest ich rozpoznać; są zazwyczaj świetnie ubrani, doskonale wyposażeni technologicznie i dysponują potężnymi środkami rażenia.

2017-05-09 13:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

[ TEMATY ]

post

3 Maja

Karol Porwich/Niedziela

Udział we Mszy św. obowiązuje katolika w każdą niedzielę oraz w tzw. święta nakazane.

W uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, 3 maja, choć wskazany jest udział we Mszy św., nie jest obowiązkowy, gdyż nie jest to tzw. święto nakazane.

CZYTAJ DALEJ

Dziś uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski

[ TEMATY ]

Matka Boża

3 Maja

Krzysztof Świertok

Kościół katolicki w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Uroczystość ta została ustanowiona przez Kościół na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości po I wojnie światowej.

Nawiązuje do istotnych faktów z historii Polski - ślubów lwowskich króla Jana Kazimierza, zawierzenia Polski Matce Bożej na Jasnej Górze przez prymasa Wyszyńskiego oraz nowego Aktu Zawierzenia Narodu Polskiego Matce Bożej, którego dokonał obecny przewodniczący KEP z okazji 1050-lecia chrztu Polski - abp Stanisław Gądecki.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję