Rosyjskie Ministerstwo Obrony znalazło doskonałych trenerów survivalowych, którzy szkolą, jak przeżyć w syberyjskiej tajdze. Są nimi staroobrzędowcy, nazywani też starowiercami, którzy od 300 lat żyją w odludnych odstępach ogromnego terytorium Rosji. Ich przodków wywieziono tam w XVII wieku, kiedy w Cerkwi rosyjskiej doszło do rozłamu i grupy wiernych oraz niektórzy duchowni nie chcieli uznać reformy liturgicznej patriarchy Nikona.
Starowiercy, którzy de facto żyją poza cywilizacją, uczą teraz m.in. chińskich komandosów, jak poradzić sobie w tak niesprzyjającym dla ludzi terenie, np. jak orientować się w terenie bez GPS, jak przekraczać góry i wąwozy oraz jak rozpalić ognisko czy pozyskać wodę pitną.
Pomóż w rozwoju naszego portalu