W styczniu 1863 r. Polacy podjęli trud walki o wolność Ojczyzny. Historycy spierają się, czy powstanie miało szanse na powodzenie, spierają się też, czy było potrzebne. Powstańcy nie wątpili w słuszność
podjętych decyzji, nie robili kalkulacji - poszli walczyć, bo tak nakazywało im sumienie i honor. To tutaj na terenie ziemi świętokrzyskiej w powstaniu walczył Langiewicz ze swoimi oddziałami. W walce
o wolną Polskę wzięli również udział mieszkańcy Pacanowa i okolicy. Szli za generałem z myślą i marzeniem w sercu o wolnej Polsce. W Pacanowie, przy drodze stoi metalowy krzyż. Przypomina przechodniom
wydarzenia z tamtych lat. Ustawiony został na powstańczej mogile, która kryje obok wielu ciał, także niespełnione marzenia, troski i miłość, cierpienie i płacz. Na mogile nie zostawiono żadnej tablicy
informacyjnej o tym, kto tutaj spoczywa. O powstańcach nie można było przez długie lata pisać, aby nie ściągnąć na siebie kolejnych represji. Mieszkańcy Pacanowa doświadczyli po powstaniu prześladowania.
Car "rozprawił się" z Pacanowem i jego mieszkańcami, którzy licznie wzięli udział w powstaniu.
Na zbiorowej mogile powstańczej ktoś ustawił duży drewniany krzyż. Przez lata świadczył on o bohaterstwie tych ludzi i tragedii, która się tutaj rozegrała. Przetrwał do połowy lat 60. ubiegłego wieku.
Ząb czasu zniszczył go. Okoliczni mieszkańcy, wierni tradycji i miłości do Ojczyzny i swoich ojców, w miejsce zniszczonego drewnianego krzyża umieścili nowy. Krzyż ten przypomina, że miłość do Ojczyzny
wymaga ofiary i poświęcenia. Wielkie dzieła i bohaterstwo powstańców przyzywają nas, abyśmy zawsze kochali Polskę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu