Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Jubileusz Pieszej Pielgrzymki do Myśliborza już wkrótce

23 sierpnia po raz 25. wyruszy Myśliborska Piesza Pielgrzymka ze Szczecina. W tym roku pod hasłem ,,Miłosierne dłonie”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pątnicy będą zmierzać do sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Myśliborzu – miejsca, które za pośrednictwem św. Faustyny, zostało wskazane przez Boga. Klasztor ten jest celem wielu pielgrzymek i rekolekcji, gdzie wierni uczą się dostrzegać łaskę Miłosierdzia Bożego.

Rekolekcje w drodze

Dla niektórych pątników udział w pielgrzymce jest już wieloletnią, niemalże rodzinną tradycją. Jak wspomina przewodnik jednej z grup ks. Wojciech Koladyński, rekolekcje są doskonałą okazją do autentycznego przeżycia wiary w miłosiernego Boga. – Sam osobiście jestem zachwycony klimatem, tą życzliwością i pomocą ze strony pątników. Zachwycony jestem tym, że miłosierdzie faktycznie daje się poznawać! – opowiada kapłan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przewodnik grupy czerwonej, idącej pod patronatem bł. ks. Michała Sopoćki, zwraca równocześnie uwagę na to, że Myślibórz jest miejscem, które Bóg niejako sam „wskazał palcem”. Jak relacjonuje duchowny, pielgrzymowanie do Jezusa Miłosiernego, ma dla pielgrzymów ogromne znaczenie duchowe.

– Trzydniowe rekolekcje są wspaniałą okazją do pogłębienia relacji z Bogiem. Ja sam pielgrzymując do Myśliborza, miałem nie tylko przed oczami obraz Jezusa Miłosiernego, ale jakby poczucie na podobieństwo świętych obcowania, obcowania Bożego Miłosierdzia – dodaje przewodnik.

Dla osób, które boją się pielgrzymek „Myśliborska” jest rozwiązaniem idealnym – trwa jedynie trzy dni więc pozwala zasmakować pielgrzymowania i doświadczyć trudu. Na szlak mogą więc wyruszyć zarówno osoby młode, jak i w podeszłym wieku.

Potęga miłosierdzia

Nawiązując do tegorocznego hasła, organizatorzy pragną zwrócić szczególną uwagę na ludzką aktywność – działanie, przez które powinno wyrażać się szerzenie kultu Miłosierdzia Bożego. Hasło „Miłosierne dłonie”oznacza, w kontekście Roku św. Brata Alberta, że trzeba miłosierdzie nieść w konkretnych czynach – za pomocą m.in. naszych dłoni – w zaangażowaniu względem tych, którzy źle się mają. Wiele jest przecież osób, które nigdy nie doświadczyły miłosierdzia, którym nikt nie przyniósł przebaczenia. Nie przyniósł ukojenia zszarganych nerwów i nie otarł łez – dodaje ks. Koladyński

Reklama

Jak wyjaśnia przewodnik grupy czerwonej, w ciągu ostatniego roku „nagadaliśmy się” o Bożym Miłosierdziu, teraz zaś trzeba nam iść i działać. Skoro ośmielamy się wołać o Boże Miłosierdzie, to też musimy je realizować w naszym życiu. Bóg naprawdę nie zraża się naszą historią życia. On wie, że każdy z nas ma określoną misję. Podobnie jak Apostołowie – nie byli idealni, a jednak Bóg ich posłał – dodaje ks. Wojciech Koladyński. – Słysząc o Bożym Miłosierdziu, po raz kolejny zdaję sobie sprawę z tego, że mimo moich różnych zdrad i nielojalności, Bóg ciągle we mnie wierzy! To jest zupełnie szalone i trudno to ogarnąć, bo ja sam w siebie czasem nie wierzę, a mój Bóg we mnie wierzy. Na Myśliborskiej wielu z nas przekonuje się do tej prawdy – dodaje kapłan.

O tym, w jaki sposób przejść od słów do czynów, co to znaczy zaryzykować i podjąć decyzję o szerzeniu miłosierdzia, pielgrzymi będą mogli usłyszeć od o. Mariusza Wencławka SDB – tegorocznego rekolekcjonisty na pielgrzymim szlaku.

Szczególne miejsce

Dekretem z dnia 1 sierpnia 1993 r. abp Marian Przykucki ogłosił kościół Świętego Krzyża w Myśliborzu i klasztor Jezusa Miłosiernego sanktuarium Miłosierdzia Bożego, potwierdzając w ten sposób, że właśnie to miejsce wybrał sobie Jezus Miłosierny jako kolebkę Zgromadzenia i szczególnie tutaj będzie obdarzał łaskami ze zdrojów swego miłosierdzia. Mówił do św. Faustyny: „Pragnę, aby Zgromadzenie takie było” (Dz 434), a w innym miejscu „Dzienniczka” jest napisane: „Będę szczególnie błogosławił okolicy, gdzie klasztor ten będzie” (Dz 570).

Zamiary Boże odnośnie nowego Zgromadzenia zrealizował ks. Michał Sopoćko, który z ust umierającej Faustyny usłyszał, że zgromadzenie „rozpocznie się od nikłych, małych rzeczy”. Te słowa urzeczywistniły się kilka lat później, gdy pierwsze siostry formowane przez ks. Sopoćkę na tajnych spotkaniach w Wilnie, przyjechały do Myśliborza, by 25 sierpnia 1947 r. w rocznicę urodzin s. Faustyny, rozpocząć wspólne życie.

Obecnie sanktuarium jest celem wielu pielgrzymek, w tym Myśliborskiej Pieszej Pielgrzymki ze Szczecina, która wyruszy ze szczecińskiego sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na os. Słonecznym 23 sierpnia (Msza św. na rozpoczęcie o godz. 7). Uczestnicy mogą dołączyć do jednej z czterech grup: św. Faustyny Kowalskiej, bł. ks. Michała Sopoćki, św. Marii Magdaleny (grupa medytacyjna) i św. Filipa Nereusza (grupa tradycji katolickiej). Chętni mogą zapisać się na stronie www.mysliborska.pl.

*rzecznik prasowy Myśliborskiej Pieszej Pielgrzymki ze Szczecina

2017-08-16 13:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: światowy kapelan skautingu na ogólnopolskiej pielgrzymce ZHP

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Bożena Sztajner/Niedziela

Na Jasnej Górze trwa 22. Pielgrzymka Związku Harcerstwa Polskiego. Główną intencją spotkania jest rozbudzenie w młodych ducha patriotyzmu i miłości do Ojczyzny. Po raz drugi w pielgrzymce uczestniczą także seniorzy harcerstwa. Spotkanie przebiega pod hasłem: „Zaufaj Panu już dziś”. Uczestniczy w nim światowy kapelan skautingu, ks. Jacques Gagey.

- Jasna Góra to takie miejsce, gdzie bije serca narodu, a ponieważ kładziemy dość duży nacisk na wychowanie patriotyczne to tutaj uczymy się, czym jest Polska – powiedział ks. hm. Wojciech Jurkowski, naczelny kapelan ZHP. Dodał, że „Polska to nasza matka, która ma serce i tutaj ono bije pod sercem Matki Bożej”.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski - historia zawierzenia Matce Bożej

[ TEMATY ]

Matka Boża

3 Maja

zawierzenie

Krzysztof Świertok

Klementyńskie korony (replika) nałożone na Obraz Jasnogórski, 28 lipca 2017 r.

Klementyńskie korony (replika) nałożone na Obraz Jasnogórski, 28 lipca 2017 r.

Kościół katolicki w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Uroczystość ta została ustanowiona przez Kościół na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości po I wojnie światowej. Nawiązuje do istotnych faktów z historii Polski - ślubów lwowskich króla Jana Kazimierza, zawierzenia Polski Matce Bożej na Jasnej Górze przez prymasa Wyszyńskiego oraz nowego Aktu Zawierzenia Narodu Polskiego Matce Bożej, którego dokonał obecny przewodniczący KEP z okazji 1050-lecia chrztu Polski - abp Stanisław Gądecki.

W czasie najazdu szwedzkiego, 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej, przed cudownym wizerunkiem Matki Bożej Łaskawej, król Jan Kazimierz złożył uroczyste śluby, w których zobowiązywał się m.in. szerzyć cześć Maryi, wystarać się u papieża o pozwolenie na obchodzenie Jej święta jako Królowej Korony Polskiej, a także zająć się losem chłopów i zaprowadzić w państwie sprawiedliwość społeczną.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję