Punktem kulminacyjnym pielgrzymowania w dniach od 2 do 14 sierpnia br. była Fatima, z racji przypadającej w tym roku setnej rocznicy objawień Matki Bożej. Pielgrzymi wywodzili się zasadniczo z diecezji rzeszowskiej, ale także spoza jej granic. Dzięki obecności i opiece kapłanów oraz organizatorów zwiedziliśmy wiele ważnych, ciekawych i pięknych miejsc. Wyruszyliśmy wczesnym rankiem sprzed kościoła pw. Chrystusa Króla w Rzeszowie. Wcześniej, w murach świątyni miało miejsce przedwyjazdowe spotkanie, na którym obecny był bp Jan Wątroba. Ordynariusz naszej diecezji na czas radosnego pielgrzymowania udzielił wszystkim pielgrzymom pasterskiego błogosławieństwa.
W pierwszych dniach naszego pielgrzymowania dane nam było zwiedzić czeską Pragę, gdzie w katedrze św. Wita, św. Wacława i św. Wojciecha uczestniczyliśmy we Mszy św. Moment szczególny, bowiem stajemy się wielką rodziną modlitwy, rodziną silną Bogiem, wzrastającą w dogłębną obecność Maryi. Te wyjątkowe odczucia i relacje wzbogaca wizyta w Ars-sur-Formans w sanktuarium św. Jana Marii Vianneya, patrona proboszczów. Przed szklanym sarkofagiem z ciałem świętego pątnicy złożyli swe najgłębsze prośby, smutki i radości, które wraz z bagażem i modlitwą wzięli na pielgrzymi szlak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Le Puy-en-Valey – francuska miejscowość, rozpościerająca się u stóp trzech skalnych wież, opatrzonych świętymi znakami, otworzyła pielgrzymom prawdziwą drogę wiodącą przed Cudowne Oblicze Matki Bożej. Pątnicy z zachwytem podziwiali maryjną figurę o charakterystycznej, ceglastej barwie, kościół św. Michała Archanioła, figurę św. Józefa oraz sanktuarium Matki Bożej.
W dalszej części pielgrzymowania udaliśmy się do Hiszpanii. W Barcelonie, w secesyjnym kościele Sagrada Familia, zaprojektowanym przez „Bożego architekta” Antoniego Gaudiego, złożyliśmy na ołtarzu intencje osobiste i wszystkich, którzy prosili nas o modlitwę. W tym dniu zachwycaliśmy się także urokami barcelońskich okolic.
Wielkim przeżyciem dla nas wszystkich była Msza św. koncelebrowana na Montserrat oraz bazylice Matki Bożej „Del Pilar” – „Na słupie” w Saragossie. Przeżycia niesamowite, w oczach łzy i radość. Widok Maryi w postaci Czarnej Madonny jednocześnie Pięknej Pani onieśmielił niejednego z nas, pozwolił również zrozumieć, iż Maryja nieustannie spogląda na każdego człowieka, czekając na niego z otwartymi ramionami bez względu na wagę jego słabości oraz grzechów.
Reklama
Portugalia, istotny punkt naszego pielgrzymowania. Fatima słynie z objawień Matki Bożej, jakie w 1917 r. miała trójka miejscowych pastuszków. Doszło do nich na rozległej równinie, na której pasterze wypasali owce. Dzisiaj w tym miejscu stoi monumentalne sanktuarium wybudowane w latach 1928-53, które mogliśmy nawiedzić. Przybyciu do Fatimy towarzyszyły bardzo silne emocje. Zatopieni w modlitwie pielgrzymi na kolanach, a nawet czołgając się, pokonywali Drogę pokutników. Spotkanie z Fatimską Panią, Procesja Światła, wspólny Różaniec znacząco ożywiły naszą wiarę. Pobyt w tym miejscu był także niezapomnianym czasem stąpania śladami najmłodszych świętych Kościoła katolickiego – Franciszka i Hiacynty. Miejsca objawień, rodzinna wioska pastuszków, a także wspólna modlitwa nieustannie przywoływały obrazy niebieskiego nieba oraz wydarzeń sprzed stu lat.
Podobnej bliskości nieba i Maryi doświadczyliśmy podczas pobytu w Lourdes oraz La Salette. Przed grotą Massabielle w Lourdes w wielkiej ciszy, skupieniu i zadumie modliliśmy się do Matki Bożej, prosząc o potrzebne łaski oraz pomoc w różnych życiowych sprawach. Imponującym było również nabożeństwo Drogi Krzyżowej. Potężne figury z brązu realistycznie przedstawiały poszczególne etapy Męki Pańskiej.
Do La Salette przybyliśmy, by oddać hołd Pięknej Pani, która w roku 1846 ukazała się dwojgu pastuszkom. W tym szczególnym miejscu, podczas procesji wokół sanktuarium, po wąskich ścieżkach alpejskich spotykaliśmy Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie. Przez wstawiennictwo Jego Matki Maryi modliliśmy się o to, aby na świecie porzucono grzech, a umocniono wiarę. O tę wiarę prosiliśmy także św. Jakuba w Santiago de Compostela, gdzie w katedrze pomodliliśmy się przy relikwiach Apostoła.
Pielgrzymi szlak obejmował także Avignon, nad którym góruje zamek papieży oraz Legnickie Pole, gdzie w kościele pw. św. Jadwigi zakończyliśmy wspólnie pielgrzymowanie.
Czas ten był głębokim, duchowym przeżyciem. To wielka łaska, że mogliśmy nawiedzić miejsca, w których niegdyś ukazywała swe Cudowne Oblicze Maryja. Przeżycia i radość ze wspólnego pielgrzymowania pozostają w sercu każdego z nas.