Reklama

Niedziela w Warszawie

Pierwsza święta z Ameryki

Gdy była niemowlęciem, jeden ze służących zauważył, że po przykryciu jej twarzy kocykiem, ta przemieniła się w piękną różę. To tylko jedna z ciekawostek, którą można poznać na nowej wystawie w Muzeum Archidiecezjalnym w Warszawie

Niedziela warszawska 38/2017, str. 5

[ TEMATY ]

wystawa

Wojciech Łączyński

Kard. Kazimierz Nycz i Ambasador Peru podczas otwarcia wystawy w Muzeum Archidiecezji Warszawskiej

Kard. Kazimierz Nycz i Ambasador Peru podczas
otwarcia wystawy w Muzeum Archidiecezji
Warszawskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczyste otwarcie wystawy poprzedziła Msza św. w archikatedrze warszawskiej pod przewodnictwem metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza. W homilii hierarcha, przypominając biografię tej pochodzącej z Peru świętej, wyraził nadzieję, że zbliży ona do siebie nasze narody. – Niech modlitwa w naszej archikatedrze będzie nie tylko uczczeniem św. Róży z Limy w roku 400-lecia jej śmierci, ale niech będzie też modlitwą o to, byśmy się zbliżyli do siebie wszyscy, tak jak ona zbliżała do siebie ludzi. Byśmy umieli wejść na drogę modlitwy kontemplacyjnej, tak jak ona potrafiła na nią wejść i umieli brać codzienny krzyż swego życiowego powołania, nieść go i naśladować Chrystusa – powiedział Metropolita Warszawski.

Święta, która inspiruje

Izabela Flores de Oliva – tak nazywała się święta, znana jako Róża z Limy – urodziła się w stolicy Peru w 1586 r. Już od najmłodszych lat wierzyła, że wszystko jest możliwe, gdy człowiek pokłada nadzieję w Bogu. W wieku pięciu lat zapragnęła nauczyć się czytać i pisać, ale nie było nikogo, kto mógłby jej pomóc. Matka Róży dokładała wszelkich starań, lecz wkrótce było jej zbyt ciężko i zrezygnowała. Wtedy dziewczynka zaczęła modlić się słowami: „Jezu, pomóż mi zrozumieć i kochać Cię, naucz mnie czytać i pisać”. Pewnego dnia powiedziała matce, że posiadła te umiejętności, wyjaśniając, że zawdzięcza to Dzieciątku Jezus. Matka nie dowierzała. Róża dowiodła swoich racji podczas lektury książki poświęconej św. Katarzynie ze Sieny. historia ta pokazała, że wszystko jest możliwe, jeśli człowiek głęboko wierzy i ufa Bogu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Św. Róża z Limy jest świętą szczególnie czczoną w Ameryce. Została kanonizowana w 1671 r. przez papieża Klemensa X. Jest pierwszą świętą z Ameryki. Jej kult wpływał i nadal wpływa na sztukę, dlatego na prezentowanej wystawie można zobaczyć wyobrażenia świętej od XVII wieku do współczesności. Cztery wieki po śmieci św. Róża z Limy nadal postrzegana jest jako wzór pobożności i cnót, przykład oddania i zaufania Bogu.

Reklama

Na wystawie zobaczymy ryciny, rzeźby, obrazy, grafiki, znaczki pocztowe oraz kartki z wizerunkiem św. Róży z Limy ze zbiorów Omara Zevallos Orrillo. Jest to pierwsza publiczna ekspozycja tej kolekcji, na którą składa się 40 różnorodnych eksponatów, będących pracami renomowanych artystów europejskich.

Róża i Hiacynt

O tym, że imiona dwóch świętych dominikańskich – św. Róży z Limy i pochodzącego ze Śląska św. Jacka (Hiacynt) – wiążą się z nazwami kwiatów, przypomniał ks. dr Mirosław Nowak, dyrektor Muzeum Archidiecezjalnego. – Ich kult kwitnie w naszych narodach – powiedział kustosz Muzeum w czasie wernisażu wystawy. Dodał, że międzynarodowe spotkanie tych dwojga świętych na gruncie dziedzictwa kultury i sztuki zaktualizowało się dwa lata temu, kiedy w Peru odbyła się kanonizacja pierwszych polskich misjonarzy-męczenników: o. Zbigniewa Strzałkowskiego i o. Michała Tomaszka, franciszkanów.

– Mamy więc związki na płaszczyźnie wiary, kultury i sztuki, czego pięknym dowodem jest wystawa, którą dzisiaj otwieramy – podsumował ks. dr Nowak.

2017-09-13 11:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bracia Kałużni służyli Bogu, ojczyźnie, bliźnim

[ TEMATY ]

wystawa

Zofia Białas

Niecodzienna uroczystość, w roku, kiedy Polska świętuje 100. rocznicę odzyskania niepodległości, odbyła się w kościele pw. Najświętszej Marii Panny w Szynkielowie. Do najważniejszej jej części, która miała miejsce na Sumie, przygotowywał wiernych swoim słowem, pochodzący z pobliskiej Klonowej, ks. dr Kazimierz Kurek. Uroczystość to odsłonięcie i poświęcenie tablicy pamiątkowej poświęconej braciom ks. Andrzejowi i koadiaturowi Józefowi Kałużnym – Salezjanom, ale jednocześnie modlitwa o nowe powołania kapłańskie i misyjne.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję