Reklama

Wiara

Starzeć się z wdziękiem

Niedziela Ogólnopolska 39/2017, str. 34

[ TEMATY ]

starość

pressmaster/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Jeśli przyjąć, że pierwszą porą roku jest wiosna, i czynić analogię do ludzkiego wieku, to dla mnie raczej skończyła się już jesień życia, a zaczęła zima. Tak już jest i nie ma na to rady. Przeżyłam już bardzo wiele i obchodziłam różne rocznice, ale teraz potrzebna mi pomoc, żeby się dowiedzieć, jak się z wdziękiem starzeć. Nie chciałabym się stać starą, zgorzkniałą, zmierzłą, złośliwą nudziarą, która jest zła na wszystko i w dodatku zatruwa życie innym”

Istnieją co najmniej cztery niebezpieczeństwa, które należy ominąć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po pierwsze

Należy unikać pułapki izolacji. Odizolowanie się jest rzeczą złą – niszczy umysł. Gdy się starzejemy, nie dopuśćmy do tego, by wycofać się i zamknąć w czterech ścianach naszego mieszkania, odcinając się od ludzi. Podtrzymujmy nasze życie towarzyskie, nawet jeżeli najłatwiejszą rzeczą byłoby pozostać w domu. Argument, że towarzystwo i przesiadywanie z sąsiadką może prowadzić tylko do plotek, nie musi być prawdziwy. Najważniejsze to nie dać się wciągnąć w obmowy i karmienie się problemami innych. Odwiedzajmy naszych przyjaciół – oni prawdopodobnie też są osamotnieni.

Po drugie

Reklama

Należy unikać pułapki bezczynności, tak typowej dla ludzi starszych. Obrazek z filmu: Duża świetlica w domu starców, a w niej wielu staruszków pogrążonych w ciszy. Nic nie mówią i nie rozmawiają ze sobą, nie czytają nawet gazet. Niektórzy patrzą na ekran telewizora, ale nie bardzo reagują na to, co się tam dzieje. Większość siedzi ze spuszczonymi głowami, drzemiąc lub wpatrując się w przestrzeń. Nic się nie dzieje, nie ma żadnego zainteresowania czymkolwiek. Smutny widok tak wielu samotnych istot ludzkich w jednym towarzystwie, zagubionych w swoich własnych myślach. Bezczynność oraz jej kuzynka – samotność są niebezpiecznymi wrogami ludzi starszych.

Po trzecie

Trzeba unikać pułapki rozczulania się nad samym sobą – postawy, która dosłownie może całkiem zabić swoją ofiarę. Ci, którzy się temu poddają, dają posłuch najpodlejszemu kłamstwu szatana. Zamiast pielęgnować w swoim sercu żal, proponuję, aby wejść w świat innych ludzi i podjąć posługę modlitwy za tych, którzy nas otaczają. W naszych, polskich, warunkach znakomitą propozycją dla ludzi starszych jest kościół – wyjście na Mszę św., a nawet uczestniczenie w duszpasterstwie parafialnym w różnej roli. Może to być np. śpiew w chórze, asysta przy ołtarzu, pomoc charytatywna, krawieckie usługi na potrzeby ołtarza itp. Ksiądz proboszcz będzie wdzięczny. Zamiast krytykować z pozycji obserwatora zawsze można wykazać się jakąś umiejętnością. Przecież każdy coś w życiu robił i coś potrafi, nawet gdy siły opadły.

Po czwarte

Unikać pułapki rozpaczy. Wielu ludzi starszych przyzwyczaja się do myślenia w ten oto sposób: „Starzeję się. Nic mnie już nie czeka oprócz śmierci... Życie się skończyło. Pozostało tylko brać lekarstwa i czekać końca”. Taka beznadziejna beznadziejność jest szczególnie nieusprawiedliwiona w przypadku chrześcijanina, który zawsze powinien być zorientowany na przyszłość. Prawdziwe piękno chrześcijaństwa jest zawarte w pewności, że poza tym światem istnieje inny świat, w którym nie będzie bólu, cierpienia i samotności. Oto piękne wspomnienie syna o ojcu z książki Jamesa Dobsona: „Szliśmy wiejską drogą, cicho rozmawiając o życiu i jego sensie. Ojciec zrobił wówczas uwagę, której nigdy nie zapomnę. Powiedział, że kiedy był młodym mężczyzną, możliwość życia w niebie nie przedstawiała dla niego większej wartości. Cieszył się swoją młodością i myśl o innym życiu była jak perła zaskorupiona w mule i łuskach. Piękność tej perły była czymś, o czym się wiedziało, ale nie była ona bezpośrednio widoczna ani uświadomiona. Ale gdy ojciec się zestarzał i zaczął doświadczać niewygód związanych ze swoim wiekiem, w tym rozmaitych bólów, dolegliwości i chorób, skorupy zaczęły jedna po drugiej odpadać od perły życia wiecznego. Zaczęła wtedy jaśniej świecić i stała się droższa niż jakakolwiek inna rzecz w jego zasięgu. Mój ojciec otrzymał już tę perłę, która nadawała jego egzystencji tak wielkie znaczenie – nawet w zimowej porze jego życia”. Ta sama błogosławiona nadzieja jest dostępna dla wszystkich dzieci Bożych, również dla Ciebie i dla mnie.

2017-09-19 14:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie przespać tematu

Media aż kipią od tematów związanych z „demograficzną bombą zegarową”. Najczęściej tematem jest szkoła i szkolnictwo wyższe. Prognozy straszą, że zabraknie niebawem kandydatów do szkolnej ławy i indeksu. Czy w równej mierze zastanawiamy się nad tematem seniorów?

Niedawno pojawiła się analiza związana z przyszłością uniwersytetów. Rzekomo już w 2020 r. zabraknie kandydatów na studia zaoczne, co przełoży się, oczywiście, na niebyt wielu prywatnych uczelni, które w ogromnej mierze utrzymują się dzięki studentom zaocznym.

CZYTAJ DALEJ

Dokumenty diecezjalnego procesu beatyfikacyjnego Sł. Bożej S. Leszczyńskiej dotarły do Watykanu

2024-04-17 12:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

sługa Boża Stanisława Leszczyńska

Kl. Kamil Gregorczyk

Stanisława Leszczyńska - witraż

Stanisława Leszczyńska - witraż

11 marca br., w 50. rocznicę śmierci Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej, w Wyższym Seminarium Duchownym uroczyście zakończono diecezjalny etap procesu łódzkiej Bohaterki z Auschwitz.

Podczas uroczystości odbyło się zaprzysiężenie ks. dr. Łukasza Burcharda, który – jako portator akt diecezjalnego procesu beatyfikacyjnego został zobligowany do dostarczenia zebranych dokumentów procesowych do watykańskiej Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych. - Ja ks. Łukasz Burchard, mianowany przez jego eminencję kardynała Grzegorza Rysia poratorem akt dochodzenia diecezjalnego w procesje beatyfikacyjnym Sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej do Stolicy Apostolskiej przysięgam – że w najbliższym czasie doręczę je do Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie wraz z załączonymi listami polecającymi. Tak mi dopomóż Bóg i ta święta Ewangelia, której dotykam moimi rękami – mówił podczas przysięgi ks. Burchard. 

CZYTAJ DALEJ

Fundacja Młodzi Młodym z nowym zarządem

2024-04-18 12:24

Magdalena Lewandowska

Księża z poprzedniego i obecnego zarządu Fundacji Młodzi Młodym wspólnie celebrowali Eucharystię, której przewodniczył bp Piotr Wawrzynek.

Księża z poprzedniego i obecnego zarządu Fundacji Młodzi Młodym wspólnie celebrowali Eucharystię, której przewodniczył bp Piotr Wawrzynek.

Fundacja na Rzecz Rozwoju Młodzieży „Młodzi Młodym”, wspierająca młodzież archidiecezji wrocławskiej, ma nowy zarząd.

Prezesem został ks. Piotr Rozpędowski, diecezjalny duszpasterz młodzieży, a pomagać mu będą ks. Mariusz Sobkowiak (obecny również w poprzednim zarządzie), ks. Jakub Deperas i ks. Jan Inglot. Podziękowanie dla ustępującego zarządu odbyło się podczas Eucharystii w parafii Wniebowzięcia NMP we Wrocławiu-Ołtaszynie, której przewodniczył bp Piotr Wawrzynek, biskup pomocniczy diecezji legnickiej. To właśnie bp Wawrzynek, jako ówczesny diecezjalny duszpasterz młodzieży, tworzył w 2015 roku Fundację „Młodzi Młodym”. Razem z nim w zarządzie fundacji działali także ks. Mariusz Sobkowiak, ks. Zbigniew Kowali i ks. Tomasz Gospodaryk. – Duszpasterstwo młodzieży nie jest dochodowe, a jest przecież niezwykle ważne. Trzeba cały czas „wkładać” w nie pieniądze i szukać rozwiązania, które pozwoli znaleźć źródło finansowania różnych inicjatyw na rzecz młodych – tłumaczy bp Wawrzynek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję