Cezary Maciej Dąbrowski jest postacią wszechstronną. Z wykształcenia perkusista, absolwent warszawskiej Akademii Muzycznej, laureat Nagrody Głównej w Konkursie Muzyki XX Wieku Dla Młodych Wykonawców (1992), ponadto pianista, kompozytor i... poeta. Jako perkusista koncertował z renomowanymi polskimi orkiestrami, grał na wielu festiwalach, m.in. podczas słynnego święta muzyki współczesnej Warszawska Jesień.
W 2014 r. artysta zadebiutował tomem poezji „Wiersze sercem pisane”. Skrywany przez lata talent literacki zaowocował dotąd czterema książkami, z których najnowszą jest zbiór „Wierszem i prozą” (Wydawnictwo LTW i Muzeum Literatury im. A. Mickiewicza, Łomianki-Warszawa 2017).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Antologia obejmuje 78 wierszy ujętych w cykle: „Aforyzmy”, „Dopowiedzenia”, „Satyry” oraz 14 krótkich, aforystycznych opowiadań. Teksty Cezarego Dąbrowskiego są nasycone osobistym doświadczeniem, równocześnie przenoszą to doświadczenie na poziom uniwersalny. Autor otwiera przed czytelnikiem podwoje swojej wyobraźni i swego wnętrza.
Reklama
Teksty Dąbrowskiego są pytaniem o egzystencję, przemijanie, upływ czasu w kontekście duchowej i psychicznej kondycji człowieka we współczesnym świecie. W aforyzmie „Wiek średni” stwierdza: „Nagle widzisz zdumiony,/że jesteś już w pół drogi; /I dobrze, że to widzisz,/podsumuj, czyś spełniony”. W wierszu „Owoc” pisze z kolei: „Spacerując traktem, patrząc na przemianę,/zwracam się do wspomnień: a czy ja zostanę”. To osobiste pytanie o los autora, czy pozostanie jego dzieło mimo przemijania ciała. W innym zauważa: „Życie to perspektyw pejzaż przebogaty: /ktoś nie lubi chleba, ktoś ma chleb na raty”, z którego uderza gorycz nierówności społecznych. W wierszu „Chleb oddany” odwołuje się natomiast do potrzeby wzajemnej wdzięczności: „To odbierzemy, co daliśmy sami,/i to dawajmy, co chcielibyśmy brać”. Ten tekst, jak i wiele innych w tomie, przekazuje także gorzką prawdę o doli osób samotnych: „Figlarny los wykiwa cię z twej roli/i twe zasady owoc za nic ma,/i to nie znaczy, że będziesz uwielbiany,/to może znaczyć, że zostaniesz sam”.
Krótki dwuzwrotkowy wiersz „Jesteś” ma charakter osobistej modlitwy: „Jesteś ciągle obecny,/Tyś, Panie, moim sterem,/przy Tobie, dobry Boże,/łatwiej być bohaterem./I to nie takim z Batalii/i takim, co Powstaje,/lecz takim zwykłym człekiem,/co mówi, nie udaje”. Z wiersza przemawia pragnienie autora, by słowo „bohater” oznaczało człowieka zwykłego, prawdomównego i skromnego, nie zaś idola z telewizyjnych ekranów czy pomników historii.
Wiersze Dąbrowskiego poruszają również zagadnienie miłości (często jest to miłość niespełniona, nieodwzajemniona lub utracona), problem braku zainteresowania losem osób starszych („Opieszała wnusia”). Wiersze przybierają również formę satyry, często zaprawionej goryczą („życie to taki wielki przetarg”, z wiersza „Rozmyślania poety”).
W cyklu krótkich opowiadań autor przeprowadza czytelnika przez swoje przemyślenia dotyczące codzienności, poruszając sprawy oczywiste, a często niedostrzegane. Czyni to z pomocą wyimaginowanego bohatera – Rollanda (czyżby dalekie echa „Pieśni o Rollandzie”?). Być może jest nim sam autor. Z Rollandem może się utożsamiać także czytelnik, który w tekstach Cezarego Dąbrowskiego może odnaleźć cząstkę siebie.