Tak brzmi po polsku ta idea, która stała się wyzwaniem chwili obecnej. W starożytnym języku Kościoła katolickiego, łacinie, brzmi to Europa Christi. Tak nazwana została struktura, ruch, organizacja ludzi przekonanych o tym, że nie można już dłużej być obojętnym.
Słyszymy wiele o islamie, muzułmanach, zagrożeniach z tego kierunku. Wmawia się nam, że należy chować się po kątach, zabierać ze sobą symbole religijne, krzyże, kościoły zamieniać na lokale użyteczności publicznej, nie ujawniać się, żyć w ciągłym strachu. A to błąd, przecież katolików w skali globu jest nadal ponad miliard, i jest ich coraz więcej. Policzmy się, ilu nas jest, apeluje ks. inf. Ireneusz Skubiś, moderator Ruchu „Europa Christi”, inicjator wielu działań mających na celu przypomnienie chrześcijańskich korzeni kontynentu i twórców zjednoczonej Europy po drugiej wojnie światowej – Roberta Schumana i Alcide de Gaspariego, Francuza i Włocha, polityków zaangażowanych w życie społeczne swoich państw, niewypierających się wiary przodków. Obecnie kandydatów na ołtarze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ruch „Europa Christi” narodził się rok temu u stóp Jasnej Góry w Częstochowie. Rozpędza się do działania, gromadzi ludzi, podejmuje kolejne inicjatywy. Oddolnie wspierają je Grupy Schumana, tworzone w ramach Instytutu Myśli Schumana.
Kolejna październikowa propozycja to Międzynarodowy Kongres „Otwórzcie drzwi Chrystusowi” w Częstochowie, Łodzi i Warszawie. Na rozpoczęcie 19 października uczestnicy zgromadzą się na Apelu Jasnogórskim w Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. W dniu następnym przywołane zostaną słowa św. Jana Pawła II „Totus Tuus” wplotą się one w argumentację, że Papież Polak jest patronem Europy i należy to oficjalnie wyartykułować. Druga, łódzka, sesja poświęcona zostanie ekonomii „Chrześcijanin między ekonomią a kulturą. Źródła nadziei owocem harmonijnej troski o ogród europejskich wartości.” W kolejnym dniu, w innym miejscu, na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego prelegenci skupią się na pamięci i tożsamości, czy te określenia mogą być źródłami nadziei, a zwłaszcza na tym, czy Europa jeszcze jest, czy już nie jest chrześcijańska. Na ostatni dzień kongresu w poniedziałek 23 października przewidziano dwie sesje, jedną w senacie RP, a drugą w Galerii Porczyńskich. Tematy, wspólne mianowniki wybrano niezwykle ważkie, związane z Polską jako przedmurzem chrześcijaństwa, a także troską o tożsamość kulturową Europy.
Wszystkie tematy ważne dla Polski i dla chrześcijańskiej przyszłości kontynentu. Tak ważne, że ks. inf. Ireneusz Skubiś, moderator Ruchu „Europa Christi” osobiście fatygował się do Rzeszowa, aby wszystkich zainteresowanych i zatroskanych zaprosić na Kongres, bo, nie tylko jego zdaniem, nie można stać z boku.
[zdjecie id="66817"][/zdjecie]