Prof. Jan Szyszko od kilkudziesięciu lat jako naukowiec zajmuje się kwestiami klimatu. W grudniu 2018 r. będzie mógł swoją wiedzę wykorzystać w praktyce, jako gospodarz szczytu klimatycznego ONZ z udziałem przedstawicieli państw z całego świata. W ramach lobbowania polskich postulatów na arenie międzynarodowej minister środowiska udał się z delegacją prezydenta RP do Nowego Jorku na sesję ONZ.
– Polska niezmiennie od lat uczestniczy w globalnych wysiłkach na rzecz ochrony środowiska oraz walki ze zmianami klimatu i wywiązuje się w tym zakresie ze wszystkich swoich zobowiązań. Z nadwyżką zrealizowaliśmy cel redukcyjny wyznaczony nam w protokole z Kioto. Wraz z UE realizujemy najbardziej ambitny w skali globalnej wkład do porozumienia paryskiego. Będziemy kontynuować nasze działania na ścieżce niskoemisyjnego rozwoju służącego ochronie klimatu – powiedział prezydent Andrzej Duda na 72. Sesji Zgromadzania Ogólnego ONZ. – W nadchodzącym roku Polska będzie miała zaszczyt po raz trzeci objąć funkcję gospodarza Konferencji Stron Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu. Szczyt klimatyczny COP24 w Katowicach będzie miał kluczowe znaczenie z uwagi na planowane przyjęcie pakietu decyzji wdrażających porozumienie paryskie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Minister środowiska w Nowym Jorku brał udział w spotkaniach bilateralnych, podczas których zabiegał o poparcie dla realizacji polskich postulatów klimatycznych. Wziął też udział w spotkaniu prezydenta Dudy z sekretarzem generalnym ONZ Antóniem Guterresem i uczestniczył w szczycie dotyczącym Globalnego Paktu nt. Środowiska. W czasie pobytu w USA prof. Szyszko spotkał się m.in. z dyrektor wykonawczą Ramowej konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (UNFCCC) Patricią Espinosą Cantellano oraz z premierem Fidżi Frankiem Bainimaramą. – Podczas grudniowego COP23 w Bonn Polska będzie wspierała Fidżi w celu wypracowania jak najbardziej efektywnych decyzji implementujących porozumienie paryskie – powiedział prof. Szyszko.
Wsparcie dla porozumienia paryskiego
Tak jak powiedział prezydent Andrzej Duda, wśród postulatów Polski najważniejsza jest realizacja założeń podpisanych w 2015 r. w Paryżu, których głównym negocjatorem był prof. Jan Szyszko. – Polska polityka świetnie wpisuje się w kierunki zaznaczone w porozumieniu paryskim, które mówi, że celem świata jest dokonanie redukcji koncentracji dwutlenku węgla w atmosferze – jak najszybciej, jak najtaniej i jak najbardziej efektywnie, mając na uwadze redukcję emisji, innowacyjność oraz bardziej racjonalne wykorzystanie tradycyjnych zasobów energetycznych – mówi min. Szyszko. – Dobrym przykładem zaangażowania Polski w tym obszarze jest realizacja naszych zobowiązań wynikających z protokołu z Kioto. Polska zredukowała swoją emisję CO2 o 32 proc. względem wymaganych 6 proc., przy jednoczesnym wzroście gospodarczym.
Oprócz efektywnych negocjacji w Paryżu sukcesem ministra środowiska jest również polska prezydencja podczas COP24. – Dowodem naszego zaangażowania w działania na rzecz ochrony klimatu są także starania polskiego rządu o organizację kolejnego szczytu klimatycznego. To, że powierzono nam ten zaszczyt, jest dla Polski wielkim sukcesem – uważa min. Szyszko.
Pochłanianie CO2 przez lasy
Reklama
Szczyty klimatyczne ONZ są bardzo ważne dla świata, a także dla Polski, bo porozumienia są później ratyfikowane przez kraje członkowskie Unii Europejskiej. Zdaniem min. Szyszko, decyzje podjęte w Paryżu powinny wpłynąć również na zmianę podejścia Unii Europejskiej do wewnętrznej polityki klimatycznej, m.in. do dyskutowanego pakietu klimatyczno-energetycznego po 2020 r.
Porozumienie paryskie zakłada, że działania zmniejszające koncentrację CO2 w atmosferze będą podejmowane z poszanowaniem specyfiki i możliwości społeczno-gospodarczych każdego kraju. Określa także, że w tym okresie powinniśmy osiągnąć równowagę między emisją gazów cieplarnianych a ich pochłanianiem, m.in. przez lasy. Wprowadzenie tego zapisu do treści porozumienia to rezultat starań polskiej delegacji pod przewodnictwem prof. Jana Szyszko. Dzięki temu globalna gospodarka nie skupia się jedynie na bardzo ważnej redukcji emisji CO2, ale także powinna być tak planowana, by pochłaniać dwutlenek węgla. – Nasz unijny pakiet klimatyczno-energetyczny zwraca przede wszystkim uwagę na redukcję CO2 przez stosowanie nowych technologii, które za wszelką cenę trzeba popierać. Ale musimy pamiętać, że porozumienie paryskie mówi również o potrzebie zmniejszenia koncentracji CO2, np. przez pochłanianie przez lasy, aby chronić bioróżnorodność i człowieka – tłumaczy prof. Szyszko.
Innowacyjne lasy
Polska dzięki swojej wysokiej lesistości jest pod tym względem jedną z najlepiej rozwiniętych gospodarek w Europie, bo mamy bardzo dobrze zagospodarowane Lasy Państwowe, których cały czas przybywa. Obecnie w Polsce realizowany jest innowacyjny projekt tzw. leśnych gospodarstw węglowych, oparty na wynikach badań naukowych. Wskazują one na to, że m.in. przez sadzenie odpowiednich gatunków drzew można zwiększyć zdolność lasów do pochłaniania CO2 nawet o 20 mln ton.
Jako że głównym nośnikiem energetycznym Polski jest węgiel, wynegocjowaliśmy, iż po 2020 r. będziemy starali się emitować do atmosfery coraz mniej CO2, ale węgiel będzie ciągle gwarantem bezpieczeństwa energetycznego państwa. Z drugiej zaś strony to, co wyemitujemy, będziemy mogli wliczyć sobie w bilans emisji, bo pochłaniamy CO2 przez Lasy Państwowe. Jest to ogromny sukces Polski, która na spotkaniu w Paryżu odegrała znaczącą rolę i wszelkie postulaty przez nas wysunięte zostały uwzględnione – mówi prof. Szyszko. – Dzięki takim rozwiązaniom możemy dbać o środowisko naturalne, chronić klimat i jednocześnie rozwijać się gospodarczo, czyli dbać o ekonomiczne dobro człowieka. Dlatego podczas szczytu klimatycznego COP24 będziemy chcieli pokazać innym państwom, jak doprowadzić do neutralności klimatycznej przez pochłanianie CO2 przez glebę i lasy. Jako dowód naszych dokonań Polska chciałaby także zaproponować badania nad ekonomicznymi uwarunkowaniami redukcji CO2 dla zrównoważonego rozwoju świata.