Susanne Sundfor w Norwegii jest cenioną i docenianą artystką, a jej electro-popowe piosenki nierzadko trafiają na szczyty norweskich list przebojów. Reszta świata usłyszała jej mocny głos niedawno, gdy sama uznała, że jej twórczość warta jest prezentacji nie tylko w Norwegii. W wywiadach Sundfor powtarza, że lubi koncerty za granicą, szczególnie te, których przebiegu nie da się z góry przewidzieć. Mówi też, że nie ma złudzeń co do show-biznesu i wie, że sukces kosztuje. I choć nie ma żadnych oczekiwań wobec tego środowiska, jest (mimo że nie chciałaby być) od niego uzależniona. Jednak niełatwe piosenki z nowej płyty „Music For People In Trouble”, w których pop łączy się z elektronicznymi samplami, przerywanymi zwrotami linii melodycznej, pokazują, że artystka nie ulega presji branży. Niezbyt przebojowe klimaty nie są cenione przez listy przebojów. Płyta jest bardzo osobista, inspirowana podróżami Susanne po świecie – od Azji po Amerykę Południową. Żyjąc w drodze, najwyraźniej odkrywa sama siebie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu