Od 11 lutego w kościołach naszej diecezji peregrynują relikwie niezwykłego czciciela Różańca Świętego – Bartolo Longo, dzięki któremu po modlitwę różańcową sięgają zrozpaczeni, pogubieni, jak po ostatnią deskę ratunku i nawet, ci którzy w nic już nie wierzą. Warto znaleźć czas na spotkanie z Błogosławionym, który jest dobrym orędownikiem na nasze czasy, jak potwierdza jego burzliwe życie.
Urodzony w Latiano 10 lutego w 1841 r. we Włoszech, w rodzinie katolickiej, wychowywany był na dobrego chrześcijanina. W młodości jednak, dobrze zapowiadający się prawnik, studiujący w Neapolu, został owładnięty praktykami zabobonnymi i spirytystycznymi, w taki sposób, że odszedł od wiary, stając się satanistą i zaczął zwalczać Kościół i Chrystusa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Powrót do Boga zupełnie zmienił jego życie. Porzucił karierę sądowniczą i oddał się całkowicie działalności religijnej. Aby odpokutować za swoje grzechy z młodości, zgodnie z natchnieniem, jakie usłyszał w sercu, całkowicie oddał się szerzeniu nabożeństwa Różańca Świętego, zostając świeckim tercjarzem dominikańskim i przyjął imię Brat Różaniec. Poprzez katechizację i szerzenie różańcowej modlitwy ożywił wiarę wśród mieszkańców okolicy. To on sprowadził 13 października 1875 r. do podupadłej parafii w Pompejach wizerunek Maryi Różańcowej i nazwał go „Narzędziem do realizacji jednego z największych zamierzeń Bożego Miłosierdzia”. Co więcej, postanowił wznieść wraz ze swoją małżonką hr. Marianną de Fusco, (gorliwie wspierającą męża w apostołowaniu), na ruinach pompejańskich wspaniałą świątynię, czyli przyszłe sanktuarium Królowej Różańca Świętego. Nie poprzestał na tym. Oddał się pracy misyjnej i charytatywnej w Pompejach: zakładał sierocińce, domy opieki dla dzieci więźniów, żłobki, szkoły i warsztaty pracy dla miejscowej młodzieży. Stare Pompeje, zasypane lawiną w czasie wybuchu Wezuwiusza w 79 r. po narodzeniu Chrystusa, dzięki Bartolo Longo, który zawierzył Maryi i Bogu, otrzymały nową historię – 1800 lat później wyrosło tutaj sanktuarium Matki Bożej Różańcowej. Każdego roku Pompeje odwiedzają 4 mln pielgrzymów.
O potędze modlitwy różańcowej niejednokrotnie mówił papież Jan Paweł II, wielki czciciel Maryi. „Różaniec jest modlitwą kontemplacyjną dostępną dla wszystkich: dorosłych i małych, świeckich i duchownych, światłych i mniej wykształconych. Jest duchową więzią z Maryją, jednoczącą z Jezusem, pomagającą się do Niego upodobnić, podzielać Jego uczucia i postępować jak On. Różaniec jest duchową „bronią” w walce ze złem, z wszelką przemocą, w walce o pokój w sercach, w rodzinach, w społeczeństwie i na świecie” – powiedział papież, beatyfikujący Bartolo Longo 26 października 1980 r.
Bartolo Longo był wpisany przez papieża Piusa XI w poczet Kawalerów Grobu Bożego w Jerozolimie 4 maja 1925 r. Dlatego, gdy zmarł 5 października 1926 r., pochowano go w płaszczu bożogrobców. Podczas peregrynacji szczególnie będzie wybrzmiewać modlitwa za chrześcijan prześladowanych i o pokój w Ziemi Świętej.