Papież Franciszek w swoim Orędziu na XXVI Światowy Dzień Chorego ukazuje Jezusa na Krzyżu i Jego Matkę. Chrystus poleca św. Janowi wziąć Ją do siebie – „i od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie” (J 19, 27). W tajemnicy Krzyża Maryja jest powołana do dzielenia troski o Kościół i całą ludzkość. Również uczniowie Jezusa są powołani do opieki nad ludźmi chorymi.
Człowiek potrzebuje nie tylko uzdrowienia fizycznego, ale również uleczenia ducha – jak mówi papież Franciszek – w akcie miłosierdzia i przebaczenia. Wspólnota Kościoła w XXVI Światowy Dzień Chorego pragnie modlić się za ludzi potrzebujących uleczenia ciała i stara się zaradzić ich duchowym problemom.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Historia Kościoła zna wielu świętych, którzy w swoim życiu świadczyli o braterskiej miłości Chrystusa do każdego człowieka. Jednym z nich jest włoski lekarz, naukowiec i święty Kościoła katolickiego – Józef Moscati, żyjący w latach 1880 -1927, a kanonizowany przez Jana Pawła II w 1987 r.
Reklama
Żył w czasach, kiedy ludzie masowo odchodzili od Kościoła, a w środkach masowego przekazu wiarę przeciwstawiano nauce. To właśnie do walki z tymi ideologiami i laicyzmem Bóg powołał Józefa Moscatiego, aby świadectwem swej miłości do człowieka dawał świadectwo prawdy o Bogu płynące z jego życia i nauk świeckich. Jan Paweł II w czasie jego kanonizacji określił go jako: „konkretne spełnienie ideału chrześcijanina świeckiego. (...) Moscati tworzy przykład nie tylko do podziwiania, ale do naśladowania, przede wszystkim przez pracowników służby zdrowia. Przedstawia się on także jako przykład dla tego, który nie podziela jego wiary”.
Moscati był znany w Neapolu jako niepokorny, wykraczający poza ramy nauki i pełen miłości do bliźniego. W jego życiu i działalności zawodowej nie zdołał go zatrzymać nawet wybuch Wezuwiusza. W pierwszym roku studiów przeżył śmierć ojca, a jako lekarz był bezsilny wobec matki chorej na cukrzycę. Bardzo zdolny i ambitny, spotykał się z niechęcią i lekceważeniem swoich kolegów, wśród których było dużo przeciwników Kościoła. Uważali Moscatiego za fanatyka rodzinnego i bigotę. Przeszkadzało im jego świadectwo życia chrześcijańskiego przeniknięte wiarą. Codziennie słuchał Mszy św. i przyjmował Komunię. Diagnozując chorych, troszczył się nie tylko o ich zdrowie, ale wypytywał o stan duszy, życie sakramentalne i warunki materialne. Często zdarzało się, że do wypisywanej recepty dołączał pieniądze. Jeden z jego kolegów wspominał: „Szpital stał się jego domem, miłością, sanktuarium. (...) szli do niego ludzie pełni nadziei, a często otrzymywali nie tylko zdrowie ciała, ale także uzdrowienie duszy”.
Znana jest historia śmiertelnie chorego śpiewaka, tenora Enrico Cruso, któremu Moscati zalecił przyjęcie sakramentu chorych jako jedyne lekarstwo i towarzyszył mu aż do śmierci. Cud kanonizacyjny św. Józefa Moscatiego to uzdrowienie umierającego na białaczkę robotnika, którego matce przyśnił się Moscati. Dzięki jej modlitwie do błogosławionego syn szybko odzyskał zdrowie.
W czasach dechrystianizacji Europy i odchodzenia od wiary papież Franciszek woła o tych, którzy pracując dla człowieka, dają świadectwo miłości do Boga i każdej ludzkiej osoby, tak jak Józef Moscati.