Tradycją sięgającą 1864 r. jest Msza św. powstańcza w radomyskim sanktuarium Matki Bożej Bolesnej i Pocieszenia, która gromadzi licznie mieszkańców, władze samorządowe, poczty sztandarowe, harcerzy i przedstawicieli istniejącego od 1778 r. Grona Młodzieży. – Podczas Powstania Styczniowego pod Rokosową Górą z rąk Moskali zginęło kilkunastu młodzieńców z Radomyśla nad Sanem i okolic. Od tamtej pory co roku organizowana jest w ich intencji tzw. Msza powstańcza. Piękną tradycję zapoczątkował ks. Jan Burdziński, radomyski proboszcz wspierający powstańców – informuje ks. Rafał Cudziło.
Także w tym roku w sanktuarium w Radomyślu nad Sanem odbyła się Msza św. za powstańców styczniowych, której przewodniczył i słowo Boże wygłosił proboszcz ks. Józef Turoń. Obecne były poczty sztandarowe oraz władze samorządowe na czele z wójtem Janem Pyrkoszem. Również w kościele parafialnym Grono Młodzieży przygotowało okolicznościową dekorację, a delegacja składała kwiaty w miejscu upamiętniającym tamte wydarzenia.
Wspominając historię tamtych dni, ks. Cudziło podkreśla: – Powstanie Styczniowe odbiło się szerokim echem w życiu mieszkańców Radomyśla nad Sanem. Chlubne tradycje powstańczego czynu były tutaj szczególnie pielęgnowane. Obchody kolejnych rocznic wydarzeń ze stycznia 1863 r. były organizowane przez Grono Młodzieży, a uczestniczyli w nich weterani powstania. Co roku w pierwszy poniedziałek po 21 stycznia odprawiana była Msza św. żałobna; na środku kościoła ustawiano podwyższenie (tzw. gradus), na nim ławki, a na ławkach katafalk przykryty czarnym suknem. Na nim stała czarna trumna ze srebrnymi okuciami. O katafalk i trumnę były oparte dwie skrzyżowane szable. Do sukna przyczepiona była biało-czerwona szarfa. Wokół katafalku stały lichtarze z płonącymi świecami, a na gradusie znajdowały się cztery moździerze. Później często forma dekoracji ulegała nieznacznym modyfikacjom. Po Mszy św. następowała uroczysta procesja z orkiestrą i w historycznych strojach. Procesja za każdym razem zmierzała na Zjawienie, gdzie składano wieńce pod Krzyżem Powstańców wzniesionym przez młodzież w 1903 r., słuchano okolicznościowych przemówień i śpiewano pieśni patriotyczne. Organizowano inscenizacje plenerowe przedstawiające atak radomyskich powstańców na garnizon w Janowie Lubelskim w 1863 r. Tutejsze uroczystości z okazji rocznicy powstania stały się szczególnie głośne w pierwszych latach XX wieku, w czasie odrodzenia narodowego w Galicji. Wtedy do Radomyśla nad Sanem zjeżdżała młodzież akademicka ze Lwowa, Krakowa, Warszawy oraz dziennikarze czy znani działacze polityczni. Dzisiaj także żywa jest tu pamięć o powstańcach i powstaniu. Każdego roku odprawiana jest Msza powstańcza – jak potocznie się ją nazywa – by uczcić pamięć tych, którzy nie wahali się chwycić za broń, aby walczyć o wolną Polskę – opowiada miejscowy Ksiądz Wikariusz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu