W tym roku skupiamy się na słowach, które Archanioł Gabriel wypowiedział do Maryi: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga” (Łk 1,30). W ubiegłym roku towarzyszyły nam słowa z Jej kantyku uwielbienia: „Wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny” (Łk 1,49). Wskazywały one na ważność tego, co już się dokonało w naszym życiu, w przeszłości. Dziś słuchamy słów, które budzą odwagę i dają łaskę, aby odpowiedzieć na wezwanie Boga.
Co budzi lęk?
Wielu młodych – na co zwraca uwagę Franciszek w orędziu – obawia się, że nie zostanie zaakceptowanym, dlatego zakłada maski, próbując się dostosować do często sztucznych i nieosiągalnych standardów. Boimy się, że inni nas nie będą lubić, boimy się, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy, by stawiać sobie wysokie cele. Często przestajemy marzyć, nie mówiąc o realizacji ambitnych projektów. Ostatecznie wielu młodych ludzi ucieka przed prawdziwym życiem w świat wirtualny. O tym też mówi Papież: „Drodzy młodzi, nie pozwalajcie, aby przebłyski młodości gasły w mroku zamkniętego pokoju, w którym jedynym oknem na świat jest komputer i smartfon. Otwórzcie na oścież drzwi waszego życia! Niech wasze przestrzenie i wasz czas będą zapełnione konkretnymi ludźmi, głębokimi relacjami, w których możecie dzielić się autentycznymi i realnymi doświadczeniami w waszym codziennym życiu”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nazwać rzecz po imieniu
Reklama
Papież zachęca, żeby nazwać swoje lęki. Zrozumieć, oswoić i pokonać. Oto jego rady:
Zadajcie sobie pytanie:
– Co mnie martwi, czego boję się najbardziej dzisiaj, w konkretnej sytuacji, której doświadczam?
– Co mnie blokuje i nie pozwala mi iść naprzód?
– Dlaczego nie mam odwagi, by dokonać ważnych decyzji, które powinienem podjąć?
Warto sobie uczciwie odpowiedzieć na te pytania. Strach to naturalne uczucie, znane każdemu, bali się ważni tego świata, którym Bóg powierzył misję. Strach towarzyszył Abrahamowi (por. Rdz 12, 10), bał się Jakub (por. Rdz 31, 31; 32, 8), a także Mojżesz (por. Wj 2, 14, 17, 4), Piotr (Mt 26, 69nn) i Apostołowie (Mk 4, 38-40; Mt 26, 56). Sam Pan Jezus, chociaż na nieporównywalnym poziomie, także doświadczał lęku i udręki (Mt 26, 37; Łk 22, 44).
Czy to nie ciekawe, że w Biblii zwrot „nie lękajcie się” pojawia się 365 razy? To tak jakby Bóg chciał nam każdego dnia mówić: Nie bój się!
Reklama
Czy to wystarczy? Jeśli mówi to sam Bóg... Kluczowe w tym momencie są słowa, które Archanioł wypowiada do Maryi zaraz po tym, kiedy mówi Jej, by się nie bała: „znalazłaś bowiem łaskę u Boga”. Łaską Bóg chce obdarzać każdego z nas, to dzięki niej możemy nabierać odwagi i realizować nasze powołania. A jak je odkryć? Tu znów Papież wskazuje na odwieczną receptę Kościoła: Najpierw należy otworzyć się na Boga, szukać Go i Jego pytać. Gdzie? W ciszy modlitwy, w swoim sumieniu, w Piśmie Świętym, w sakramencie pojednania i pokuty, a wreszcie w Komunii św.
Poszukać razem
Jako ludzie jesteśmy osobnikami społecznymi, dlatego dobrze jest nie pozostawać ze swoimi doświadczeniami i myślami w pojedynkę. Warto weryfikować swoje życie, postawę, myślenie w kontakcie z innymi. Kościół naprawdę ma tu wiele do zaoferowania. Franciszek mówi wprost: „możecie liczyć na Kościół”. Co to znaczy? Oznacza to, że warto szukać kontaktu z księżmi, siostrami czy braćmi zakonnymi, którzy będą umieli być przewodnikami na drogach duchowych. Szukać wśród młodzieży takich osób, które ze swej strony mogą wam towarzyszyć jako starsi bracia i siostry w wierze. „Ożywiani przez Ducha Świętego, będą umieli wam pomóc w rozwikłaniu waszych wątpliwości i odczytaniu planu waszego osobistego powołania”.
Ulepszać świat
Kto lepiej niż Maryja może nauczyć nas odwagi, działania i wypełniania woli Bożej. Warto w tym czasie kontemplować słowa, które są hasłem tegorocznego spotkania młodych w diecezjach. Papież zapewnia że młodzi są darem dla Kościoła. Świadczy o tym fakt, że dziś w kontekście zbliżającego się Zgromadzenia Zwyczajnego Synodu Biskupów na temat: „Młodzież, wiara i rozeznanie powołania” oraz trwającego Diecezjalnego Światowego Dnia Młodzieży, jak pisze Franciszek: „Uwaga, modlitwa i refleksja Kościoła będą skierowane na was, ludzi młodych, z pragnieniem zrozumienia, a przede wszystkim przyjęcia drogocennego daru, jakim jesteście dla Boga, dla Kościoła i dla świata”. Czy rzeczywiście czujecie się darem dla innych, darem dla Kościoła? Co to w praktyce oznacza? Młodość to witalność, młodość to nadzieja. O tym wie Bóg. I o tym mówi Franciszek w orędziu: „Młodej Maryi powierzono ważne zadanie właśnie dlatego, że była młoda. Wy, ludzie młodzi, macie siłę, przechodzicie przez etap życia, w którym z pewnością nie brakuje energii. Używacie tej siły i energii, aby ulepszyć świat, zaczynając od tego, co najbliżej was. Pragnę, aby w Kościele powierzono wam ważne obowiązki, aby była odwaga pozostawiania wam przestrzeni; a was proszę: przygotujcie się, aby te obowiązki przyjąć”.
PS Zachęcam do przeczytania całego orędzia papieża Franciszka na XXXIII ŚDM http://episkopat.pl/oredzie-papieza-franciszka-na-xxxiii-swiato.