Reklama

Wiadomości

Zginęli, aby Polska była Polską

Życie człowieka jest wielką tajemnicą – i tylko Bóg zna ją naprawdę. Zawsze życie jest darem Boga i zadaniem człowieka. Są ludzie, którzy przechodzą przez życie jakby niepostrzeżenie, nie zostawiając śladów. Są tacy, którzy wyznaczają drogi innym. Są też tacy, którzy wyznaczają drogi narodowi, historii, światu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lecieli do Katynia, by złożyć hołd walczącym o Polskę, i zginęli. Ukazali drogę pokoleniom Polaków w walce o Niepodległą. Jesteśmy zobowiązani wobec nich szukać odpowiedzi na pytania o prawdę. Tragedia ta dotknęła prawdę! Jaką chcemy Polskę? Dotknęła też prawdę o Europie, o naszym świecie, prawdę bolesną, gorzką. Zapisze się w całej historii Polski. Przyczyniła się przecież do budzenia sumień. Ci, którzy zginęli, budzą sumienia, budzą Polskę. Są to tajemnice Boga, że we krwi męczenników ukazuje się prawda. Smoleńsk jest cezurą w życiu Polaków. Ta tragedia wymusiła zajęcie stanowiska, deklaracji, po której stronie jesteśmy. Od początku tzw. transformacji w 1989 r. do

10 kwietnia 2010 r. żyliśmy w zamęcie politycznym. Nie wiedzieliśmy jasno, kto jest patriotą, a kto moralnym oszustem. Nie dostrzegaliśmy moralnego zakłamania, służby obcym bogom i obcym narodom. Po katastrofie smoleńskiej „na chwilę” byliśmy jednością w narodowym żalu. Ale to szybko okazało się złudą. Pozorowane śledztwo w sprawie katastrofy, ukrywanie dowodów, kłamstwa, matactwa i nagrody dla tych, którzy niewątpliwie ponoszą współwinę za tę tragedię. Niszczenie prawdy i oszukiwanie sumień! Dla prezydenta Lecha Kaczyńskiego i polskiej delegacji pielgrzymka do Katynia miała wymiar imperatywu sumienia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

70 lat od Katynia doszło do „nowego Katynia” pod Smoleńskiem – największej tragedii w powojennej Polsce. Zginęli prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią Kaczyńską, prezydent na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, grupa parlamentarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, duchowni z bp. Tadeuszem Płoskim, przedstawiciele instytucji państwowych i społecznych, przedstawiciele kombatantów.

A potem 96 ofiar tragicznego lotu i tragicznej, zakłamanej, bluźnierczej identyfikacji ciał.

I 96 trumien na lotnisku w Warszawie. I 96 pożegnań z bliskimi. Było państwowe powitanie poległych, były łzy, ciężkie milczenie, kwiaty, podziękowania.

Prezydent Kaczyński w przemówieniu w Katyniu 10 kwietnia 2010 r. miał powiedzieć: „ (...) by katyńska rana mogła się wreszcie zagoić i zabliźnić”. Powiedział to Bogu, składając meldunek ze swojej prezydenckiej posługi.

Pierwsza wróciła do Polski trumna z ciałem Prezydenta, potem – Pierwszej Damy, w kolejnych dniach – ciała tragicznie zmarłych. Tysiące ludzi zgromadziło się na ulicach, którymi przejeżdżały kondukty żałobne. Oddawano hołd, dziękowano. Były łzy i wielkie milczenie.

Po tragedii harcerze postawili w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu krzyż, który został opluty, oblany brudem, zbezczeszczony i z hukiem protestów tzw. tolerancyjnych środowisk wyniesiony. Walka z pamięcią rozpoczęła się bardzo smutno.

W tych akcjach przeciwko prawdzie część ludzi się pogubiła. Nie chcieli trudnych, bolesnych ekshumacji szczątków ludzkich ciał – przemieszanych i pogubionych. Było to bardzo bolesne i upokarzające nie tylko dla rodzin ofiar.

Reklama

Znałam wielu z tych, którzy zginęli. Byłam na pogrzebie prezydenta Kaczyńskiego i jego małżonki Marii Kaczyńskiej w Krakowie, którzy zostali pochowani na Wawelu. Byłam na wielu pogrzebach w Warszawie ludzi bliskich i dalszych. Każdy pogrzeb był manifestacją wiary i patriotyzmu. Kilkoro z moich studentów pisało u mnie prace magisterskie dotyczące tych bolesnych doświadczeń. Pozostały u mnie trzy prace z 2011 r.: Marta Jeżewska – „Obraz katastrofy smoleńskiej w relacjach z czasopism: «Gazeta Polska» i «Gazeta Wyborcza»”; Paweł Majewski – „Wizerunek prezydenta Lecha Kaczyńskiego w wybranych publikacjach «Rzeczpospolitej» w okresie od 10 kwietnia do 10 października 2010 r.”; Klaudia Wiącek – „Pierwsza Dama, żona i matka – twarze Marii Kaczyńskiej”. Prace bardzo dobre, napisane z wielkim zaangażowaniem, są znakomitą dokumentacją.

Podczas prowadzenia badań nad dokumentacją poznałam brata Marii Kaczyńskiej – płk. Konrada Mackiewicza. Ukazał on swoją siostrę jako kobietę zwyczajną, rodzinną, serdeczną. Rodzinność to była jej osobowość – była też złośliwie podchwytywana przez dziennikarzy.

Od 10 kwietnia 2010 r. – każdego 10. dnia miesiąca – w Warszawie są odprawiane Msze św. w kościele seminaryjnym – rano i w katedrze warszawskiej – wieczorem, celebrowane przez wielu kapłanów, uczestniczą w nich także biskupi. Msze św. gromadzą tysiące ludzi, nie tylko z Warszawy, ale też z całej Polski, czasem z zagranicy. Od kilku lat uczestnictwo w tej Liturgii jest związane z trudnym dotarciem, trasę bowiem blokują „totalna opozycja” i inni z „totalnych” nieprawnych instytucji. Uczestnikom Liturgii potrzebna jest ochrona policji.

Można snuć analogie z tragedią katyńską, smoleńską i z ostatnim polskim doświadczeniem walki o prawdę historyczną w naszych dziejach. Znów wielka i bolesna lekcja i jakaś polaryzacja narodowa. Zajęcie stanowiska, publiczna deklaracja wobec świata.

Bóg oczyszcza każdego człowieka przez cierpienie. W ten sposób oczyszcza też sumienie narodów.

2018-04-04 10:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ocalić od zapomnienia ofiary zbrodni katyńskiej

Niedziela łódzka 16/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

Katyń

zbrodnia katyńska

Archiwum Marioli Komorowskiej

Adam Kosiński z żoną i synami

Adam Kosiński z żoną i synami

Dziś pamięć o pomordowanych w Katyniu pielęgnowana jest poprzez miejsca pamięci, ekspozycje, wykłady, wspomnienia rodzin. Historia upomniała się o tych, którzy stali się ofiarami zbrodniczego systemu komunistycznego. Przywracanie im pamięci pozwala odkrywać prawdę historyczną i budować naszą tożsamość

Pośród blisko 22 tys. Polaków zamordowanych w 1940 r. był Bronisław Ambroziński. „W połowie 2009 r. szukając informacji o moim pradziadku ze strony mamy Wincentym Ambrozińskim, który mieszkał wcześniej w Rewicy (gm. Jeżów), znalazłem w internecie informacje, że brat mojej babci – Bronisław Ambroziński zginął w Kalininie. Został zastrzelony (zamordowany strzałem w tył głowy) przez NKWD. Cała rodzina myślała, że zginął na wojnie jako żołnierz. Wtedy dowiedziałem się, że był policjantem” – mówi Krzysztof Kotynia, krewny Bronisława. Według informacji przekazanych przez Radę Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa posterunkowy Policji Państwowej Bronisław Ambroziński, syn Wincentego, ur. 29 grudnia 1914 r. Do Policji przyjęty został 10 grudnia 1937 r. w charakterze kand. kontr. na szer. z przydziałem do Grupy Rez. PP w Warszawie. Po ukończeniu 1 lipca 1939 r. NSzF w Mostach Wielkich pow. żółkiewski przydzielony do woj. tarnopolskiego i skierowany na Posterunek Bilcze Złote, pow. borszczowski (dzisiejsza Ukraina), gdzie nadal służył we wrześniu 1939 r.
CZYTAJ DALEJ

Matka Miłosierdzia

Niedziela Ogólnopolska 46/2003

[ TEMATY ]

Matka Boża

Karolina Pęlaka

Obraz Matki Bożej Ostrobramskiej

Obraz Matki Bożej Ostrobramskiej
Podobnie jak od siedmiu wieków Matka Boża Częstochowska na Jasnej Górze, tak Pani Ostrobramska, Matka Wschodu i Zachodu, od ponad trzystu lat króluje z wysokości swojego nadbramnego wzniesienia całej ziemi litewskiej, białoruskiej i polskiej. „Świeci” blaskiem wspaniałych szat przez okna kaplicy nad Ostrą Bramą, widoczna z daleka.
CZYTAJ DALEJ

Niemcy: w niedzielę beatyfikacja zamordowanego przez nazistów księdza Maxa Josefa Metzgera

2024-11-15 18:50

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Fryburg Bryzgowijski

wikipedia

Fryburg Bryzgowijski

Fryburg Bryzgowijski

W niedzielę 17 listopada we Fryburgu Bryzgowijskim odbędzie się uroczystość beatyfikacji zamordowanego przez niemieckich narodowych socjalistów księdza Maxa Josepha Metzgera (1887-1944). W imieniu papieża uroczystości beatyfikacyjnej we Fryburgu będzie przewodniczyć kardynał Kurt Koch, prefekt watykańskiej Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan.

Max Joseph Metzger, niemiecki ksiądz i pacyfista, był jednym z wielkich chrześcijańskich działaczy na rzecz pokoju i ekumenizmu w XX wieku, a także zwolennikiem zjednoczenia Europy. Oskarżony o zdradę stanu został aresztowany i stracony 17 kwietnia 1944 r. w więzieniu Görden koło Brandenburga.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję