W parafii tej jest aż 101 Róż Żywego Różańca. Ostatnia powstała w ubiegłym roku. – To powołaniowa Róża. Modlimy się o święte powołania kapłańskie i zakonne. Duchowo zaadoptowaliśmy również kleryków z seminarium warszawsko-praskiego – opowiada Aneta Szafoni, zelatorka diecezjalnych Kół Rodzinnych. Świadectwa osób, które doznały szczególnych owoców modlitwy różańcowej, można byłoby długo wymieniać. Wiele z nich dotyczy małżeństw, które wymodliły dar potomstwa czy adopcję. – Jedynym ratunkiem jest Różaniec i Niepokalane Serce Maryi. To Matka Boża prowadzi nas do Jezusa Miłosiernego. Ma Ona swoich pomocników. Jednym z nich jest św. Faustyna – zauważa pani Aneta.
Strumień łask
Reklama
Dla niej zawierzenie się Bożemu Miłosierdziu i modlitwa różańcowa mają szczególne znaczenie. Opowiada, że doznaje na co dzień wielu łask, a w ostatnim czasie doświadczyła wyjątkowego strumienia łask. Po 48 latach dowiedziała się, że jej tata nie jest biologicznym ojcem, co zostało potwierdzone badaniami DNA. Pani Aneta opowiada, że mama urodziła ją prawdopodobnie w wyniku gwałtu. Tą informacją jej matka nie dzieliła się z najbliższymi. W dniu, kiedy córka dowiedziała się o tym, przyśniła się jej nieżyjąca od 17 lat mama. Pani Aneta wstawiennictwu Maryi powierza duszę zmarłej matki. – Czuję, że dostąpiła Bożego Miłosierdzia, zwłaszcza że była alkoholiczką – mówi pani Aneta. W roku stulecia objawień fatimskich zamówiła Msze św. gregoriańskie w intencji mamy. Namówiła ją do tego koleżanka, która postanowiła podzielić się pieniędzmi na ten cel. Msze św. gregoriańskie rozpoczęły się w przeddzień święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, a zakończyły się 13 września. – Są to dla mnie bardzo symboliczne daty związane z Maryją – zaznacza Aneta Szafoni.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Czciciele Bożego Miłosierdzia
Każdego 16. dnia miesiąca, w nawiązaniu do dnia wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową, w parafii odbywa się nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia, po którym sprawowana jest Msza św. – Przychodzi bardzo dużo osób. To również okazja, by modlić się przed relikwiami świętego Papieża – opowiada „Niedzieli” proboszcz ks. kan. Ryszard Ladziński, budowniczy kościoła. W świątyni oprócz relikwii św. Jana Pawła II znajdują się też relikwie św. Faustyny oraz spowiednika sekretarki Bożego Miłosierdzia bł. ks. Michała Sopoćki. W każdy piątek bijące dzwony zapraszają wiernych na godzinę 15.00 na Litanię i Koronkę do Bożego Miłosierdzia.
Miłosierni przez cały rok
Parafia powstała z części parafii Matki Bożej Różańcowej i św. Wincentego a Paulo. Wspólnota wiernych liczy ok. 13,5 tys. osób. Wielu mieszkańców parafii to przyjezdni zamieszkujący nowe osiedla. Dużo parafian to również starsze osoby. Zaangażowanymi katolikami jest również młode pokolenie. – Na wieczornej niedzielnej Mszy św. zauważam bardzo dużo młodych małżeństw, które przystępują do Komunii św. – mówi ks. Ladziński.
Rocznie w parafii rozdawanych jest 130 tys.komunikantów. –Widzimy jak wiele osób przystępuje do Komunii św. Żyją Chrystusem, wierzą w Niego, chcą Go przyjmować i adorować – wskazuje Ksiądz Proboszcz. Nie kryje radości z tego, że świątynia jest wypełniona po brzegi parafianami.
Niedziela Miłosierdzia Bożego każdego roku jest szczególnie obchodzona na Bródnie. – To czas łaski, możliwość uzyskania odpustu zupełnego – mówi Ksiądz Proboszcz. Parafianie chętnie angażują się również w dzieła charytatywne. Ks. Ladziński mówi, że jednym z uczynków miłosierdzia jest objęcie 70 osób i rodzin najbardziej potrzebujących programem pomocy żywnościowej w ramach parafialnej Caritas. Oprócz tego przygotowywane są świąteczne paczki dla ubogich. – Jednak ważne jest, aby cały rok żyć Miłosierdziem Bożym i być miłosiernym. To przecież św. Faustyna uczyła nas, aby nasze oczy, język, ręce, nogi były miłosierne każdego dnia – zaznacza ks. Ladziński.