Zachowanie do śmierci czystości, jak i troska o najuboższych i trędowatych – to wyróżniało najbardziej tę polską księżnę, która pochodziła z Węgier. Jak głoszą tradycje, księżna Kinga wykradała się w przebraniu chłopki z zamku, by karmić ubogich w przytułku przy ul. Farnej. Ufundowała tutejszy kościół św. Stanisława, była współzałożycielką Nowego Miasta, przebywała w nim w 1243 r. W Nowym Korczynie, na gorącą prośbę księżnej, jej mąż książę Bolesław zgodził się na rezygnację z przywilejów małżeńskiego pożycia. Choć najpierw, uniesiony gniewem, zamknął ją w zamku w samotności, to potem uległ jej prośbie, widząc miłość do Boga i heroiczne cnoty.
Postawa pobożności i czystości Kingi nie była akceptowana przez dwór książęcy, budziła wiele kontrowersji. Była to jednak jej droga, która zaprowadziła Kingę do świętości. Korczynianie są dumni z takiej patronki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W sobotę 21 lipca w kościele św. Stanisława w Nowym Korczynie odbywały się centralne uroczystości odpustowe ku czci św. Kingi i IV Diecezjalna Pielgrzymka do sanktuarium. Sumie odpustowej i procesji ze źródełka i figury tej popularnej świętej do kościoła przewodniczył bp Jan Piotrowski. Wszyscy jej czciciele nieśli róże w dłoniach, które ofiarowali przed jej ołtarzem. Wydarzeniu ku czci księżnej Kingi, która ma ogromne zasługi dla rozwoju miasteczka, towarzyszyło jak zawsze wiele lokalnych atrakcji: barwne przedstawienia plenerowe, występy z udziałem grupy z Chmielnika czy kiermasz kulinarny.
Rozbudzaniu zainteresowania duchowością i życiem św. Kingi służą organizowane w sanktuarium od dwóch lat czuwania modlitewne. Do tej pory odbyło się ich dwadzieścia sześć. Oprócz parafian uczestniczy w nich stała grupa pielgrzymów, którą tworzą członkowie Grona Przyjaciół Archiwum Diecezjalnego im. bł. Wincentego Kadłubka z Kielc, Miechowa i Pacanowa. Modlitwę prowadzą Stowarzyszenie Korczynianie nad Nidą oraz Towarzystwo Miłośników Ziemi Korczyńskiej. Stałym elementem czuwań są adoracja Najświętszego Sakramentu, Litania do św. Kingi, modlitwa różańcowa. O godz. 19 odbywa się Msza św. Czuwanie kończy Apel Jasnogórski.
– Można mówić o owocach duchowych tych czuwań przy ołtarzu św. Kingi. Na pewno cieszy mnie bardzo stałe pogłębianie życia duchowego i relacji z Panem Bogiem za wstawiennictwem św. Kingi. Rozwija się jej kult, ludzie chętnie zwracają się do niej z przeróżnymi prośbami. Zdarzają się też podziękowania za otrzymane łaski. Ci, którzy stale uczestniczą w tych spotkaniach mówią o towarzyszącym im duchowym pokoju, możliwości spotkania z Bogiem i ludźmi. Bo trzeba podkreślić również przyjazną i serdeczną atmosferą towarzyszącą tym nabożeństwom, które cenią sobie osoby przybywające tutaj – opowiada kustosz sanktuarium ks. Grzegorz Kowalik, proboszcz parafii w Nowym Korczynie.
Reklama
– Sanktuarium jest otwarte na grupy i wspólnoty z różnych parafii z diecezji i spoza niej. Na każdym czuwaniu gościmy jakąś delegację z zewnątrz. Goście przybywają do sanktuarium św. Kingi z odczytami naukowymi, z występami artystycznym, z programem patriotycznym, ubogacając tym samym wydarzenie. Ostatnio koncertowała tutaj schola młodzieżowa z parafii Piotrkowice z opiekunem br. Filipkiem.
Parafia w Nowym Korczynie utrzymuje stały kontakt z Nowym Sączem i Starym Sączem, miejscami kultu św. Kingi. – Odwiedzamy się wzajemnie. Wspólnie pielgrzymowaliśmy na Węgry, do źródeł św. Kingi – mówił ks. Kowalik.
O św. Kindze przypominają kościół św. Mikołaja, szkoła jej imienia oraz źródełko, które miało powstać, według legendy, na jej polecenie. Księżna Kinga miała przemyć wodą ze źródła oczy chorego dziecka, które natychmiast wyzdrowiało. W XVII wieku w pobliżu postawiono kapliczkę z krucyfiksem oraz figurami Matki Bożej i św. Kingi. Dziś jest tutaj kapliczka z 1820 r. Od kilku lat w lipcu organizowane były Kingonalia – uroczystości ku czci św. Kingi. Powołanie diecezjalnego sanktuarium przekształciło lokalne obchody w doniosłe wydarzenie o charakterze religijnym, w którym udział biorą pielgrzymi z różnych stron diecezji. W ich organizację włączają się parafia i władze samorządowe.