Reklama

Edytorial

edytorial

Szybki internet, wolna informacja?

Niedziela Ogólnopolska 38/2018, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Internauci są wyraźnie zaniepokojeni. Parlament Europejski 12 września br. poparł projekt dyrektywy o prawie autorskim dotyczący Internetu. Dyrektywa ta została potocznie nazwana ACTA 2. Ma ona zmienić zasady publikowania i monitorowania treści zamieszczanych w sieci. Przeciwnicy tych regulacji ostrzegają, że grozi nam cenzura w Internecie. Ich zdaniem, to koniec wolności w przekazie informacji. Zwolennicy proponowanych zmian wskazują natomiast, że wprowadzenie dyrektywy jest konieczne, by chronić twórców. Proponowane przez eurodeputowanych przepisy przewidują, że duże platformy będą musiały płacić za korzystanie z pracy artystów i dziennikarzy. Prawdopodobnie małe platformy i mikroplatformy będą wyłączone z zakresu stosowania dyrektywy.

Reklama

Poparcie przez Parlament Europejski projektu dyrektywy o prawie autorskim wywołało protesty m.in. w Warszawie przed siedzibą biura Parlamentu Europejskiego. „Stop cenzurze Internetu”; „Szybki Internet, wolna informacja” – takie hasła demonstranci wypisali na transparentach. Znawcy mediów obawiają się, że zastosowanie dyrektywy o prawie autorskim w Internecie ograniczy debatę publiczną i zwiększy problem tzw. fake newsów, czyli generowania fałszywych wiadomości. W praktyce będzie to też oznaczało wprowadzenie prewencyjnej, automatycznej cenzury. Artykuł 11 dyrektywy ogranicza umieszczanie w mediach społecznościowych bez zgody autorów skrótów wiadomości oraz skrótów artykułów. Korzystanie z cudzych tekstów ma być uzależnione od zgody wydawcy i pociągnie za sobą finansowe zobowiązania. Przepis ten będzie krępował wolność wypowiedzi i utrudni dostęp do informacji. Może w ogóle zakłócić rozwój mediów elektronicznych, gdyż zniechęci do zakładania nowych firm zajmujących się administrowaniem informacją. Kolejnym skutkiem ewentualnego wprowadzenia dyrektywy może być osłabienie pozycji małych wydawców przy jednoczesnym wzmocnieniu gigantów medialnych. Z kolei artykuł 13 dyrektywy stanowi, że właściciele stron będą musieli sprawdzać każdy materiał pod kątem naruszenia praw autorskich. Spowoduje to zdecydowane spowolnienie w dopuszczaniu treści do publikacji w Internecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Tak więc w ruch pójdą automaty, filtry cenzurujące.

W sprawie europejskiej dyrektywy dotyczącej prawa autorskiego głos zabrał Jarosław Sellin.

Uważa on, że proponowane przepisy idą za daleko. Potwierdza, że mogą w przyszłości oznaczać cenzurę Internetu i brak możliwości swobodnego przekazywania treści. – W ostatnich kilkudziesięciu latach widzimy zmianę. To raczej wrażliwość lewicowo-liberalna zmierza do ograniczenia wolności słowa, m.in. przez bardzo ofensywną poprawność polityczną, narzucaną wszystkim – wyjaśnił wiceminister kultury na antenie Polskiego Radia 24. Zadeklarował, że PiS jest za wolnością Internetu. Podał, że wśród europosłów, którzy poparli dyrektywę ws. praw autorskich w obecnym kształcie, byli europarlamentarzyści Platformy Obywatelskiej.

Do głosujących przeciwko należą deputowani PiS. Przyjęcie projektu dyrektywy przez Parlament Europejski pozwala rozpocząć negocjacje nad ostatecznym kształtem regulacji z Radą Unii Europejskiej, w której zasiadają państwa członkowskie. Ostateczne rozstrzygnięcia dotyczące dyrektywy ACTA 2 są więc jeszcze przed nami.

2018-09-19 10:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mózgowa niemoc

To uczucie narastało we mnie od lat. Powodem był Waldemar Łysiak. Przeczytałem kilka jego książek, w których bez owijania w bawełnę, przytaczając nazwiska, opisywał lewackie niszczenie Polski. Szukałem w prasie, w internecie informacji, że któraś z przywołanych przez Łysiaka osób zaskarży go do sądu. Nic takiego nie znalazłem. Totalna niemoc ogarnęła mnie po audycie, który partia rządząca przeprowadziła wobec poprzedniego rządu. Rozwścieczona była pani premier wykrzyczała: „Kłamaliście rano, w południe, kłamiecie teraz”. Byłem pewny, że posypią się wnioski do prokuratury. Ale cisza. Nie obrazili się ci, co brali po 7 milionów odpraw, ani ten, który zażyczył sobie złotego mercedesa, ani po prostu nikt. Rozumiem, że audyt przeprowadzono uczciwie. Totalną niemoc mojego mózgu poczułem po rozmowach z kilkoma osobami, które bez odrobiny wątpliwości przekonywały mnie, że PO została skrzywdzona, a wszystkiemu winny jest nienawistny Kaczyński. Chyba Miłosz kiedyś powiedział, że ludzie łatwiej uwierzą słowom kata niż łzom ofiary. I tak chyba jest. Ale żeby ofiara nienawidziła samej siebie, to już wyższa szkoła jazdy. To mnie i Ciebie okradli. A my się jeszcze za to nienawidzimy.
CZYTAJ DALEJ

Opus Dei wydało oświadczenie ws. Marcina Romanowskiego

2024-12-17 14:47

[ TEMATY ]

Opus Dei

Ministerstwo Sprawiedliwości

Marcin Romanowski

Marcin Romanowski

W nawiązaniu do publikacji medialnych powtarzających nieprawdziwe informacje, informujemy:

1. Marcin Romanowski nie mieszka i nie przebywa w ośrodkach związanych z Opus Dei.
CZYTAJ DALEJ

Czy papież umie śmiać się z samego siebie?

2024-12-17 20:18

[ TEMATY ]

wiara

papież Franciszek

żarty

śmiech

homor

autoironia

PAP/EPA

Papież Franciszek

Papież Franciszek

"Jest wiara w humorze" - to tytuł artykułu papieża Franciszka, opublikowanego na łamach dziennika "New York Times" w dniu jego 88. urodzin. Papież napisał, że stojąc przed lustrem najlepiej śmiać się z samego siebie.

W tekście o związku między wiarą a poczuciem humoru Franciszek zauważył ironicznie: "Żarty na temat jezuitów i te opowiadane przez nich są jedyne w swoim rodzaju; może są porównywalne do tych o karabinierach we Włoszech albo o żydowskich matkach w humorze jidysz".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję