Reklama

Niedziela Lubelska

Ludzie – Miejsca – Wydarzenia

Sto lat wielkich ludzi

W pochmurne wtorkowe południe 9 czerwca 1987 r. stałem na dziedzińcu KUL wciśnięty w ponadpięciotysięczny tłum studentów, profesorów i innych szczęśliwców, wsłuchiwałem się w słowa „naszego” Papieża, nie mając świadomości, że uczestniczę w najbardziej historycznym momencie uczelni oraz całego miasta. Przemawiał „nasz” Papież, nasz, bo Polak, nasz, bo profesor uniwersytetu, na którym ukończyłem studia ja sam i większość zgromadzonych wtedy słuchaczy

Niedziela lubelska 42/2018, str. VI

[ TEMATY ]

KUL

Archiwum KUL

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziedziniec Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II jest miejscem, gdzie rozegrały się bodaj najważniejsze wydarzenia w dziejach uczelni, obchodzącej właśnie stulecie istnienia. Żadna lubelska szkoła wyższa nie ma takiego miejsca, prostokąt otoczony murami dawnego podominikańskiego klasztoru, połacie zielonej trawy, dwie akacje, dwumetrowy pomnik św. Jana Pawła II ze składającym mu homagium Prymasem Tysiąclecia kard. Stefanem Wyszyńskim. Kardynał chadzał po tym dziedzińcu przez 5 lat, od 1925 do 1929 r., wkuwał tu prawo kanoniczne i przygotowywał swój doktorat na temat praw rodziny, Kościoła i państwa do szkoły. Potem, po wojnie, przez dwa lata (1946-48) jako Wielki Kanclerz KUL (tytuł i funkcja przysługujące biskupom lubelskim) przemierzał tę przestrzeń na posiedzenia Senatu.

6 lat później, w październiku r. 1954, na ten dziedziniec wszedł młody ks. dr. Karol Wojtyła z dyplomem rzymskiego Angelicum i rozpoczął wykłady z etyki. Kontynuował je przez następne 24 lata, zanim konklawe obwołało go papieżem w 1978 r., 40 lat temu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papież odnawia ducha

Karol Wojtyła, już jako papież Jan Paweł II, wrócił na uniwersytet 9 lat później, 9 czerwca 1987 r. Po spotkaniu z przedstawicielami polskich uniwersytetów Ojciec Święty wyszedł na dziedziniec i po ustaniu wrzawy powitania mówił: „Jest Eucharystia równocześnie źródłem tej miłości – w nas. Źródłem tej miłości tu, w tym Katolickim Uniwersytecie… Uniwersytecie! Alma Mater! Jesteś objęty tą miłością, którą Chrystus do końca umiłował. Jesteś objęty Eucharystią. Trwaj w tym zbawczym uścisku Odkupiciela świata. Służ Prawdzie! Jeśli służysz Prawdzie – służysz Wolności. Wyzwalaniu człowieka i Narodu. Służysz Życiu!”. I na koniec, już poza oficjalnym przemówieniem: „Zostawię wam przynajmniej jedną myśl bardzo osobistą… Jest to myśl o papieżu… próbuję zachować równowagę ducha wśród wszystkich zapóźnień zawodowych… Między innymi także w tym celu przyszedłem dzisiaj do KUL-u, ażeby tutaj doznać odmłodzenia, odmłodzenia ducha”.

Reklama

Nie przypuszczaliśmy także, że rok później tym samym dziedzińcem przejdzie, udając się po odbiór honorowego doktoratu, prefekt Kongregacji ds. Doktryny Wiary kard. Joseph Ratzinger. Przez myśl nie przeszło nam wtedy, że gościmy przyszłego papieża Benedykta XVI. Proroczo wybrzmiały również jego słowa, wypowiedziane dokładnie 30 lat temu, w październiku 1988 r.: „Przestajemy właściwie mówić o człowieku w należny mu sposób, o jego godności, o jego prawach, gdy mowę o Bogu skażemy – jako nienaukową – na wygnanie z obrębu rzetelnego myślenia, przenosząc ją w sferę czegoś, co jedynie subiektywne, choć może budujące. Mowa o Bogu należy do mowy o człowieku, stąd należy ona także do posłannictwa uniwersytetu. Jest ona w szczególności prawem i obowiązkiem katolickiego uniwersytetu”.

Na dziedzińcu KUL

Kilka lat wcześniej na tym samym KUL-owskim dziedzińcu rozegrało się inne, bez wątpienia także historyczne spotkanie. Wówczas, w gorące piątkowe południe 12 czerwca 1981 r. siedziałem z kolegami na rusztowaniu przy remontowanej właśnie jednej ze ścian budynku KUL. Na niepokaźnej scenie pośrodku dziedzińca stał Czesław Miłosz i recytował: „Który skrzywdziłeś człowieka prostego/Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając… Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta/Możesz go zabić – narodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy”. Wsłuchiwaliśmy się w słowa, które tętniły wolnością i nadzieją zarazem. Niektórzy płakali. Długo czekaliśmy na taki dzień. Stał przed nami pierwszy polski noblista od ponad pół wieku, którego książek nie wydawano w kraju, a jego „Rodzinną Europę” czytaliśmy w samizdatach. To spotkanie było darem dla KUL-u i Polski, szczególnie dla uniwersytetu, który wówczas był jedyną wolną i katolicką uczelnią od Łaby do Władywostoku. Wyjątkowy charakter tamtego spotkania wzmagała także obecność Lecha Wałęsy, bohatera roku 1980. Nie wiedzieliśmy jeszcze, że za 2 lata on także powiększy grono polskich laureatów Nobla, tym razem będzie to nagroda pokojowa.

Reklama

Wspominanym już dziedzińcem kroczyli również inni wspaniali i wielcy ludzie, zapraszani przez światłych rektorów i kanclerzy KUL. Wśród honorowych doktorów dostojny uniwersytet ma całą plejadę świata katolickiego: założyciela neokatechumenatu Kiko Arguelo, inicjatorkę ruchu Focolari Chiarę Lubich, charyzmatycznego lidera Wspólnoty św. Idziego Andrea Riccardiego oraz kilkudziesięciu wybitnych kardynałów i biskupów. Kilkukrotnie KUL odważał się na wyróżnienia o charakterze absolutnie przełomowym. Do tych zaliczyć należy doktorat dla Helmuta Kohla (1989), niemieckiego kanclerza zasłużonego dla pojednania polsko-niemieckiego, dla księcia polskich poetów współczesnych ks. Jana Twardowskiego (1999), dla wybitnego polskiego kompozytora Henryka Góreckiego (2004) czy znakomitego reżysera Krzysztofa Zanussiego (także 2004). Wyjątkowy charakter miały także honorowe doktoraty w trakcie pierwszego Kongresu Kultury Chrześcijańskiej (2000 r.), kiedy uniwersytet przyznał je – po raz pierwszy w historii – naczelnemu rabinowi Rzymu Elio Toaffowi (zaprzyjaźnionemu ze św. Janem Pawłem II) oraz prawosławnemu patriarsze Bukaresztu Teoktystowi. Dziewięć lat później te same tytuły odebrali prezydenci wolnych od sowieckiego jarzma państw słowiańskich: śp. Lech Kaczyński, Wiktor Juszczenko (Ukraina), Valdas Adamkus (Litwa), Valdis Zatlers (Łotwa) i pierwszy prezydent niepodległej Białorusi Stanisław Szuszkiewicz.

Dziedziniec KUL-u poznała również Joan Baez, wielka gwiazda zaangażowanej muzyki rockowej; w listopadzie 1985 r. pojawiła się niespodziewanie w Lublinie (po zachęcie Wałęsy) i w auli kard. Wyszyńskiego zaśpiewała o wolności i solidarności, przy okazji kpiąc z Leonida Breżniewa. W ten sposób wolny świat zagościł w KUL-owskich murach, w mrocznych czasach tuż po stanie wojennym.

Reklama

Pisząc o wielkich ludziach i KUL-u, w roku stulecia uniwersytetu, nie mogę pominąć bp. Mariana Fulmana, który podjął wraz z ks. Idzim Radziszewskim ideę powołania katolickiej uczelni w wolnej Polsce i przez pierwsze cztery lata użyczał jej sal w lubelskim seminarium duchownym.

O wielkości uczelni, a tak możemy mówić o KUL, świadczą m.in. wielcy ludzie, którzy dzielili się tutaj wielkością swojego ducha i myśli, swoich dzieł i czynów, rozmachem wyobraźni i umiłowaniem Boga oraz Ojczyzny. Ufać chcemy, że uniwersytecki dziedziniec i inne jego obiekty nadal gościć będą podobnych opisanym tytanów wiary, intelektu i otwartego serca.

2018-10-16 11:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowy prorektor ds. studentów, doktorantów i rozwoju - dr hab. Beata Piskorska

[ TEMATY ]

KUL

kul.pl

dr hab. Beata Piskorska, prof. KUL na Prorektora ds. studentów, doktorantów i rozwoju

dr hab. Beata Piskorska, prof. KUL na Prorektora ds. studentów, doktorantów i rozwoju

Rektor KUL, ks. prof. Mirosław Kalinowski, piętnastego listopada br. powołał panią dr hab. Beatę Piskorską, prof. KUL na stanowisko prorektora ds. studentów, doktorantów i rozwoju.

Prorektor Piskorska zastąpiła w kolegium rektorskim KUL profesora Krzysztof Nareckiego, który sprawował funkcję prorektora ds. studentów i doktorantów. Dziękując dotychczasowemu i powołując nową prorektor, ks. prof. Mirosław Kalinowski zaznaczył, że nowe okoliczności i nowe wyzwania, których aktualnie doświadcza uniwersytet, zmuszają do poszerzenia zadań i kompetencji prorektora ds. studentów i doktorantów o merytorycznie związane z nimi kwestie rozwoju, co w szczególności oznacza kontakt ze środowiskiem społecznym i sprawy bezpieczeństwa. - Nowe wyzwania domagają się angażowania nowych osób. Stąd wybór nowej pani prorektor - podkreślał rektor KUL.

CZYTAJ DALEJ

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę, silny moralny kręgosłup i niezależność myśli

2024-03-24 08:43

[ TEMATY ]

Ulmowie

Zbiory krewnych rodziny Ulmów

Wiktoria i Józef Ulmowie

Wiktoria i Józef Ulmowie

Bratanek błogosławionego Józefa Ulmy, Jerzy Ulma, opisał swojego wujka jako mężczyznę głębokiej wiary, którego cechował mocny kręgosłup moralny i niezależność myśli. O ciotce, Wiktorii Ulmie powiedział, że była kobietą niezwykle energiczną i pełną pasji.

W niedzielę przypada 80. rocznica śmierci Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci. Zostali oni zamordowani przez Niemców 24 marca 1944 r. za ratowanie Żydów, których Niemcy zabili jako pierwszych.

CZYTAJ DALEJ

Fenomen kalwarii – przegląd polskich Golgot

2024-03-29 13:00

[ TEMATY ]

kalwaria

Wojciech Dudkiewicz

Kalwaria Pacławska. Tu ładuje się akumulatory

Kalwaria Pacławska. Tu ładuje się akumulatory

- Jeśli widzimy jakiś spadek wiernych w kościołach, to przy kalwariach go nie ma - o fenomenie polskich kalwarii, mówi KAI gwardian, o. Jonasz Pyka. Dzięki takim miejscom, ludzie, którzy nie mogą nawiedzić Ziemi Świętej, korzystają z łaski duchowego uczestnictwa w Męce Jezusa Chrystusa i przeżywania w ten sposób tajemnicy odkupienia rodzaju ludzkiego. - To złota nić, która łączy wszystkie kalwarie w Polsce - podkreśla profesor Wydziału Teologicznego UMK w Toruniu, o. Mieczysław Celestyn Paczkowski. Wielki Piątek, to drugi dzień Triduum Paschalnego, podczas którego w Kościele katolickim odprawiana jest liturgia Męki Pańskiej, upamiętniająca cierpienia i śmierć Chrystusa na krzyżu. Jest to jedyny dzień w roku, w którym nie jest sprawowana Eucharystia.

Kalwaria - Golgota

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję