Głównym tematem tegorocznego 48. Tygodnia Modlitw o Trzeźwość Narodu do troska o abstynencję dzieci, o ich wychowanie nie tylko w trzeźwości, ale właśnie w abstynencji. Dlatego, że jedyną formą trzeźwości w wieku rozwojowym jest całkowita abstynencja od alkoholu i innych środków psychotropowych.
Troska o abstynencję dzieci powinna być troską nie tylko rodziców i całych rodzin. Jest także w centrum uwagi Kościoła i powinna być troską całego narodu. „Dzieci są bowiem skarbem narodu, nie tylko samej rodziny. Od ich wychowania zależy los zarówno poszczególnych rodzin, jak i całych społeczeństw” – zauważa ks. Marek Dziewiecki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Psycholog zwraca uwagę, że informacje na temat kontaktów dzieci i młodzieży z substancjami uzależniającymi, w tym alkoholem, są alarmujące. - Z danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, badań socjologicznych, czy zwykłej obserwacji w szkołach wiemy, że coraz mniej dzieci rozwija się w abstynencji. Dane ze szkół gimnazjalnych są wręcz przerażające – okazuje się, że tylko kilka procent gimnazjalistów nigdy nie miało w ustach alkoholu, a znaczna część sięga po niego regularnie i upija się – mówi ks. Dziewiecki.
Reklama
„Aż nie chce się cytować tych danych, choć trzeba to zrobić – co czwarta 15-latka i co trzeci 15-latek sami przyznają, że w ciągu ostatniego miesiąca przynajmniej raz upili się. Problemy są zatem dramatyczne, co w tej sytuacji robić?” – zastanawia się autor katechezy.
Dalej tłumaczy, że jeśli chodzi o troskę o dzieci i młodzież, pierwsze zadanie należy do rodziny. - Kościół może pomóc i pomaga, państwo też powinno pomóc, ale punktem wyjścia jest wychowanie w domu rodzinnym – podkreśla ks. Dziewiecki.
Kluczowe, jego zdaniem, jest stworzeniem dzieciom poczucia bezpieczeństwa, gdyż po alkohol, narkotyki i dopalacze sięgają dzieci lub nastolatki w sytuacjach lęku, zagrożenia, bezradności. – Te substancje oszukują, udając na chwilę przyjaciół, obiecując ulgę i poprawę nastroju, a potem są dramaty. Dzieci, które czują się bezpieczne, są najlepiej chronione przed pokusą zainteresowania się alkoholem – dodaje ks. Dziewiecki.
„Klimat bezpieczeństwa jest wtedy, gdy rodzice są bardzo związani z Bogiem; dzieci widzą, że mama i tata modlą się, uczestniczą w Eucharystii, korzystają z sakramentu pokuty i pojednania oraz rekolekcji – dzieci są wtedy spokojne, że ich rodzice poważnie traktują przysięgę małżeńską, kochają i będą kochać” – wyjaśnia duszpasterz.
Równie ważna jest wzajemna miłość rodziców. - Im bardziej dzieci widzą, że matka i ojciec kochają siebie nawzajem, tym bardziej są pewne, że ich rodzice nie zrobią sobie nawzajem krzywdy. A skoro kochają siebie, to będą też kochać swoje dzieci – dodaje ks. Dziewiecki.
Reklama
Trzecim filarem bezpieczeństwa dla dzieci w kontekście abstynencji jest świętowanie niedzieli w rodzinie. - To podstawowy zwyczaj katolicki. Idziemy najpierw na Eucharystię, do Boga – Tego, który nas kocha i uczy kochać. Po powrocie jesteśmy dla siebie w rodzinie cały dzień, rozmawiamy z sobą i dziećmi, opowiadamy o swoich przeżyciach, świętujemy
„Jeśli dzieci będą tak radośnie, z czułością i wzajemną życzliwością świętować niedzielę, to będą też miały siłę, by radzić sobie z pracą nad własnym charakterem. Nie będą szukać pomocy tam, gdzie jej nie znajdą. To jest punkt wyjścia w wychowaniu dzieci w abstynencji” – podsumowuje ks. Marek Dziewiecki.
Wszystkie katechezy autorstwa ks. Marka Dziewieckiego dostępne są w plikach mp3 na stronie Zespołu KEP ds. Apostolstwa Trzeźwości www.duszpasterstwotrzezwosci.pl