Jak informuje ks. Tomasz Lis, rzecznik Kurii: – Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. w sanktuarium Miłosierdzia Bożego, której przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Wraz z nim Eucharystię koncelebrowali kapelani wojskowi oraz księża z Dekanatu Ostrowiec. We wspólnej modlitwie wzięli udział: Anna Krupka, wiceminister sportu i turystyki, Agata Wojtyszek, wojewoda świętokrzyski, Andrzej Bętkowski, marszałek województwa świętokrzyskiego, parlamentarzyści ziemi świętokrzyskiej, władze miejskie, płk Artur Barański, dowództwo i żołnierze z 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej i innych formacji wojskowych, poczty sztandarowe instytucji państwowych, mieszkańcy miasta, rodziny żołnierzy zaproszeni goście – informuje ksiądz rzecznik.
Pasterskie słowo
Bp Krzysztof Nitkiewicz nawiązał w kazaniu do ewangelicznej przypowieści o synu marnotrawnym. Parafrazując słowa św. Pawła z Listu do Rzymian, powiedział, że im bardziej wzmaga się grzech, tym obficiej rozlewa się Boża łaska, czego przykładem może być współczesny świat. Bóg jest bowiem miłością i nie może zaprzeć się samego siebie. Ta miłość wypełniła się w ofierze złożonej na krzyżu przez Jezusa Chrystusa i każdego dnia zostaje potwierdzona w sakramentach oraz w opiece Bożej Opatrzności nad światem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Ponieważ Bóg jest miłością, to również każdy z nas powinien być miłością dla innych. W taką postawę wpisuje się miłość do ziemskiej Ojczyzny, która jest naszą matką. Wierzę głęboko, że wszyscy, którzy dzisiaj złożą przysięgę wojskową, kierują się nie czym innym, jak właśnie miłością do Polski, do jej mieszkańców, do naszej pięknej ziemi, do tradycji ojców i narodowego dziedzictwa. Patrząc na was, drodzy żołnierze, odżywają mi w pamięci wspomnienia przysięgi wojskowej, jaką przed 40 laty składałem w Bartoszycach. Atmosfera była wówczas zupełnie inna. Władze komunistyczne przerwały nam studia w Seminarium Duchownym i wcieliły do wojska. Im jakiś biskup był twardszy w relacji do komunistów, tym zabierano mu więcej kleryków. Czasami była to zemsta na rodzicach albo donosy. I chociaż po latach myślę, że obok strzelania nauczyłem się wtedy stawiania czoła wrogom Kościoła, tym wewnętrznym i zewnętrznym, więc bilans jest pozytywny, to sama przysięga była zdecydowanie smutna. Dzisiaj mamy inną Polskę, prawdziwszą i piękniejszą. Dlatego cieszę, że mogę być razem z wami i błogosławić waszej miłości do Ojczyzny. Ponieważ przyszliście tutaj razem z całymi rodzinami, wierzę, że ona będzie w nich wzrastała i kształtowała młode pokolenie w duchu ofiarności, braterstwa i poczucia obowiązku – powiedział Ordynariusz Sandomierski.
Zaprzysiężenie
Druga część uroczystości odbyła się na Rynku. Ponad 800 żołnierzy zwartą kolumną ruszyło ze sztandarem ulicami Ostrowca Świętokrzyskiego. W reprezentacyjnym miejscu miasta odbyła się uroczysta przysięga żołnierska. Ponad 300 terytorialsów złożyło przysięgę na sztandar 2. Pułku Piechoty Legionów Armii Krajowej. Na uroczystości obecna była wiceprezes Rady Ministrów Beata Szydło oraz gen. Wiesław Kukuła, dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej. Pośród zaproszonych gości byli także kombatanci Armii Krajowej. Na ostrowieckim Rynku zgromadzili się licznie mieszkańcy miasta. Uroczystość stała się okazją do wyróżnienia najlepszych żołnierzy. Uroczystość uświetniła orkiestra wojskowa z Lublina i pododdziały towarzyszące: uczniowie Zakładu Doskonalenia Zawodowego z Ostrowca Świętokrzyskiego w historycznych mundurach, jak również Kielecki Ochotniczy Szwadron Kawalerii im. 13. pułku Ułanów Wileńskich.
Była to pierwsza przysięga Wojsk Obrony Terytorialnej w Ostrowcu Świętokrzyskim. – Przysięgą wojskową w Ostrowcu Świętokrzyskim kończymy formowanie 101. batalionu lekkiej piechoty. Od maja, wraz z wydaniem nowego etatu, rozpoczniemy formowanie 102. batalionu z siedzibą w Sandomierzu. Ukompletowanie powinno zakończyć się do końca bieżącego roku. Na koniec tego roku brygada będzie posiadała dwa rozwinięte i skompletowane bataliony lekkiej piechoty, w których służbę pełnić będzie ok. 1300 żołnierzy Obrony Terytorialnej – poinformował dowódca płk Artur Barański.