Reklama

Z prasy zagranicznej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Medal dla wielkiego mistrza muzyki

Włoski kompozytor, 90-letni Ennio Morricone, został odznaczony Złotym Medalem Pontyfikatu papieża Franciszka. „Muzyka uhonorowano za niezwykłą działalność artystyczną, mającą również aspekty religijne”. Morricone jest znany przede wszystkim ze swojej muzyki do licznych filmów, takich jak „Pewnego razu na Dzikim Zachodzie”, „Misja”, „Cinema Paradiso”, „Zawodowiec”, „Django” czy „Nienawistna ósemka”.

La Stampa

Rekonstrukcja ostatniego konklawe

Zaczynał – niespodziewanie, bo nikt nie stawiał go w gronie faworytów – od 26 głosów. Później, wraz z kolejnymi głosowaniami, piął się do góry w hierarchii. Ostatecznie otrzymał 85 głosów i został kolejnym, po Benedykcie XVI, papieżem. Przyjął imię Franciszek. W USA nieco wcześniej, a na rynku włoskim tuż przed Wielkanocą ukazała się książka Gerarda O’Connella – watykanisty magazynu amerykańskich jezuitów „America”. Autor podjął próbę zrekonstruowania konklawe, na którym wybrano kard. Jorge Mario Bergoglia. Włoska „La Stampa” opisuje najciekawszy jej fragment – dotyczący głosowania. Wśród typów przed konklawe, po niespodziewanej i bezprecedensowej rezygnacji Benedykta XVI, na czele stali kard. Angelo Scola z Włoch i brazylijski purpurat kard. Odilo Pedro Scherer. Ten ostatni odpadł na początku. Podczas drugiego głosowania Bergoglio otrzymał 45 głosów, a Scola tylko 38. Za tym pierwszym przekonywali tacy kardynałowie, jak: Walter Kasper (Niemcy), Jean-Louis Tauran (Francja). Po drodze jeszcze pojawiały się – według dziennikarza – działania mające na celu zablokować wybór kardynała z Argentyny, polegające na rozpowszechnianiu informacji o jego niepewnym stanie zdrowia czy niejasnych powiązaniach politycznych, ale to nic nie dało. Następcą św. Piotra został kardynał z Nowego Świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na marginesie. Wszystkich uczestników konklawe obowiązuje zasada zachowania absolutnej tajemnicy, dlatego, oczywiście, nikt nie potwierdzi tej historii, ale gdyby była ona prawdziwa, znaczyłoby to, że ktoś tę tajemnicę złamał.

Reklama

CRUX

Papież jest jeden

Włoskie, ale nie tylko, media głównego nurtu uczyniły wielki ból i krzywdę papieżowi seniorowi Benedyktowi XVI, przedstawiając jego ostatni esej, opublikowany w bawarskim miesięczniku „Klerusblatt”, jako tekst rzekomo wymierzony w papieża Franciszka i jego działania reformujące Kościół.

– Benedykta XVI bardzo bolą takie interpretacje – powiedział kard. Giovanni Angelo Becciu, jeden z najbardziej wpływowych urzędników Kurii Rzymskiej.

Jego zdaniem, prawdziwe zamiary Benedykta XVI były zupełnie inne. Chciał pomóc Franciszkowi w jego zmaganiu się z zamieszaniem, które w Kościele na całym świecie wywołały doniesienia o molestowaniu seksualnym, których dopuścili się duchowni w niektórych krajach. Tekst nie jest wymierzony we Franciszka, bo nie zawiera konkretnych rozwiązań i działań legislacyjnych, które miałby podjąć Ojciec Święty – przekonywał kardynał. Zresztą na końcu tekstu znajduje się podziękowanie Benedykta XVI dla jego następcy. Dziękuje on Franciszkowi za wszelkie działania, które podejmuje on dla zażegnania kryzysu wywołanego grzechami ludzi Kościoła.

Aleteia

Najnowszy cud

Podczas ekshumacji ciała Carla Acutisa – włoskiego nastolatka, kandydata do chwały ołtarzy – odkryto, że ciało chłopca, który zmarł w 2006 r., jest nienaruszone. Czynniki kościelne nie chcą potwierdzić tego faktu, oczekując, aż prace skończą patomorfolodzy. Skąd więc pochodzą te informacje? Niechcący potwierdził je w mediach społecznościowych wicepostulator procesu ks. Marcelo Tenorio. W zamieszczonym poście napisał, powołując się na matkę chłopca, że po odkryciu grobu obecni świadkowie zobaczyli, że ciało chłopca cudownie nie uległo rozkładowi. Duchowny przyznał także, że widział zdjęcie, ale ze względu na tajemnicę nie może go zamieścić w Internecie. Post szybko został usunięty, a właściciel profilu tłumaczył, że tekst ten zawierał jego prywatną opinię, a nie był oficjalnym stanowiskiem osób odpowiedzialnych za proces.

Reklama

Carlo Acutis stał się słynny, gdy papież Franciszek w najnowszej adhortacji apostolskiej „Christus vivit” („Chrystus żyje”), która jest zwieńczeniem synodu biskupów poświęconego młodzieży, wskazał na niego jako przykład dla współczesnej młodzieży.

Sługa Boży Carlo Acutis urodził się w 1991 r. Był komputerowym geniuszem, co godził z pobożnością. Sam utworzył dwie internetowe bazy danych z cudami eucharystycznymi i świętymi Kościoła. Codziennie uczestniczył we Mszy św. i raz na tydzień się spowiadał. Zmarł na białaczkę w 2006 r. Przed śmiercią ofiarował swoje życie za papieża i Kościół.

2019-04-24 08:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Rodzice i synowie w seminarium

2024-05-06 13:17

[ TEMATY ]

Częstochowa

WMSD

dzień skupienia dla rodziców

Mikołaj Wręczycki/WMSD Częstochowa

Seminarium to nie tylko dom waszych synów, ale także wasz dom – takimi słowami zwrócił się do rodziców seminarzystów ks. prał. Ryszard Selejdak, rektor Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

Do Seminarium, 4 maja, przybyli na swój dzień skupienia rodzice, ale także dziadkowie alumnów.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję