Reklama

Niedziela Małopolska

Brzesko

Ma zawsze kolor czerwony

Niedziela małopolska 30/2019, str. 4

[ TEMATY ]

Krew Chrystusa

Marek Białka

S. Maria Matusiewicz, służebniczka starowiejska (pierwsza z lewej) i s. Krystyna Kusak, adoratorka, prezentują Czerwony Różaniec

S. Maria Matusiewicz, służebniczka starowiejska (pierwsza z lewej) i s. Krystyna Kusak, adoratorka, prezentują Czerwony Różaniec

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niech będzie uwielbiona Przenajdroższa Krew Jezusa teraz i zawsze, i na wieki wieków – pozdrawiała wiernych parafii św. Jakuba w Brzesku s. Krystyna Kusak, która w miejscowym kościele wygłosiła prelekcję o charyzmacie Zgromadzenia Sióstr Adoratorek Krwi Chrystusa. Zakon założyła w 1835 r. św. Maria de Mattias. Inspiracją do nowego dzieła okazały się kazania wielkiego czciciela i propagatora kultu ku czci Krwi Chrystusa, ks. Kaspera de Bufallo, który w 1815 r. założył męską gałąź zgromadzenia.

– Od ubiegłego roku jesteśmy pielgrzymim sanktuarium jakubowym – mówił do zebranych ks. prałat Józef Drabik, kustosz brzeskiego sanktuarium. Podkreślał: – W naszej świątyni stale rozwija się nie tylko kult św. Jakuba, ale powstają także nowe nabożeństwa i ruchy religijne. Wśród tych inicjatyw ks. Drabik wskazał również na Czerwony Różaniec. I wyznał: – Mam nadzieję, że na stałe wpisze się on w katalog nabożeństw sprawowanych w naszej parafii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czerwony Różaniec, na którym odmawiana jest Koronka do Przenajdroższej Krwi Chrystusa, ma zawsze kolor czerwony i składa się z 33 ziarenek, symbolizujących 33 lata życia Pana Jezusa. Rozważania podzielone są na 7 części. Przy każdej z pięciu tajemnic odmawia się pięć razy modlitwę „Ojcze nasz...”, a następnie „Chwała Ojcu...” .Po każdej części dodaje się słowa „Wspomóż Panie sługi Twoje, które odkupiłeś Twoją Najdroższą Krwią”. Przy ostatniej części trzykrotnie odmawia się „Ojcze nasz...”.

Reklama

Po maju, miesiącu Maryi, i czerwcu, poświęconym Najświętszemu Sercu Jezusowemu, Kościół kieruje naszą uwagę na Najdroższą Krew Jezusa. Lipiec jest centrum okresu letniego, miesiącem słońca, które praży swym najintensywniejszym skwarem. Podobnie jest z odkupieniem człowieka, które obfituje w cudowne źródło Boskiej Krwi, wlewanej w dusze przez miłość Chrystusa. W 1960 r. bł. Jan XXIII ogłosił list apostolski „Inde a Primis” o rozszerzaniu nabożeństwa ku czci Przenajdroższej Krwi Pana Naszego Jezusa Chrystusa, w którym napisał m.in.: „Ta sama Krew Boża płynie we wszystkich sakramentach Kościoła, dlatego nie tylko słuszną jest rzeczą, ale wielce sprawiedliwą, aby tej Krwi składali wszyscy odrodzeni w jej zbawczych strumieniach hołd adoracji, podyktowanej wdzięcznością i miłością”.

Warto wspomnieć, że w Uszwi i w Gnojniku, należących do brzeskiego dekanatu, parafianie od lat modlą się Koronką do Przenajdroższej Krwi Chrystusa.

2019-07-24 11:33

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krew Chrystusa oczyszcza nasze sumienie

[ TEMATY ]

Krew Chrystusa

Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

Autor Listu do Hebrajczyków porównuje starą i nową świątynię, aby wykazać definitywną skuteczność ofiary Jezusa.

Z Listu do Hebrajczyków

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec

2024-04-24 17:59

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

Konferencja Episkopatu Polski/Facebook

W dniach 23-25 kwietnia br. odbywa się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania jest w tym roku abp Stanisław Budzik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Głównym tematem spotkania są kwestie dotyczące trwającej wojny w Ukrainie. Drugiego dnia członkowie grupy wysłuchali sprawozdania z wizyty bp. Bertrama Meiera, ordynariusza Augsburga, w Ukrainie, w czasie której odwiedził Kijów i Lwów. Spotkał się również z abp. Światosławem Szewczukiem, zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję