Reklama

Tygodnik

Wszystkie nasze dzienne sprawy

Różnokolorowe koperty, które trafiają codziennie na redakcyjne biurka, a także e-maile są świadectwem głębokiego zaufania, którym darzą nas Czytelnicy. Dzielimy się na łamach niektórymi listami z redakcyjnej poczty, pragnąc, aby „Niedziela” była owocem zbiorowej mądrości redakcji i Czytelników.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do Aleksandry

Zapomniał wół...

Przy okazji domowych porządków natrafiłam w pokoju córki na plik papierzysk, wśród których były jakieś luźne notatki. Myślałam w pierwszej chwili, że to zapiski szkolne, i chcąc zachować w nich jakiś porządek i kolejność, próbowałam powierzchownie zapoznać się z ich treścią. Niestety, nie były to notatki „naukowe”, ale jakby rodzaj pamiętnika. Wyłonił się z tego obraz mojego dziecka taki, jakiego w ogóle nie znałam. Obraz dziewczyny pełnej sprzeczności, pretensji do świata, a szczególnie do nas, rodziców, i z bardzo pogmatwanymi uczuciami. Przede wszystkim wszyscy są źli i niedobrzy, a wśród nich ona sama – pogubiona, głupia, pełna lęków. Prawdziwy horror! A myślałam, że wiem o moim dziecku niemal wszystko, że córka jest ze mną szczera i tak naprawdę nie ma żadnych problemów. Jestem tym wszystkim zaskoczona i nie bardzo wiem, co zrobić z tym fantem. Jeśli powiem, że coś wiem – i skąd o tym wiem, może być przecież jeszcze gorzej. Czy jest na to jakieś lekarstwo, by jak najmniej bolało?
Adrianna

No cóż – już się stało. I choć nie jest dobrze czytać cudze listy czy zwierzenia, to czasem takie odkrycie może nam pomóc na dalszej drodze, by podążać nią bardziej świadomie. To prawda, że młodzi ludzie przeżywają w okresie dojrzewania różne stany, dalekie od tego, co rodzice mogą sobie wyobrazić. Ale i to jest nie takie trudne do rozszyfrowania, jeśli przypomnimy sobie, jacy byliśmy nie tak przecież dawno temu... Jak mówi stare polskie przysłowie: Zapomniał wół, jak cielęciem był... Oczywiście, każdy żyje w swoich czasach, które rodzą specyficzne problemy – i tylko to jest różne. Ale zawsze młodzi ludzie u progu dojrzałości miewali emocjonalną huśtawkę nastrojów, zawsze szukali autorytetów, bo proponowane na ogół odrzucali, i przeważnie mieli kłopoty z własną tożsamością. Pani córka, jak widać, nie odbiega od ogółu. Co więc robić? Przede wszystkim – miłości nigdy nie jest zbyt wiele. Warto więc ją okazywać przy każdej nadarzającej się okazji, by młody człowiek mógł ją zauważyć i odczuć, by wiedział, że jest szczerze akceptowany i wspierany. Jeśli nie ma jakichś niepokojących oznak, to warto też dać dziecku wolną rękę we własnych poszukiwaniach, choć oczywiście, powinniśmy próbować delikatnie wskazywać właściwą drogę. Młodzi ludzie bowiem nie tyle chcą wszystko negować, ile szukają prawdy i autentyczności. Jeśli nam uwierzą, to na pewno będziemy dla nich autorytetami, czasem nawet pomimo naszych niedoskonałości i błędów. Szczerość i prawda bronią się same.

Aleksandra

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-08-27 12:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Recepta na trudności

Pan Nikodem pisze:
Mój syn znów przyniósł ze szkoły bardzo słabe oceny. Już od dość dawna się to powtarza. W ciągu roku szkolnego zawsze, gdy go pytam, czy ma jakieś trudności, odpowiada, że wszystko jest w porządku i że sobie świetnie radzi. Ja też widzę, że w domu się uczy, regularnie odrabia lekcje i nie jest jakimś leniem czy obibokiem. A gdy przychodzi decydujący moment, koniec semestru lub roku, nagle wybucha bomba w postaci dwój! Za moich czasów było nie do pomyślenia, by uczeń otrzymywał promocję z ocenami niedostatecznymi, a teraz on tylko kwituje: „To normalne, tata, przecież mam świadectwo i przechodzę do następnej klasy!”. Chciałbym wreszcie skończyć z tą złą tradycją i wcześniej zapobiec takim sytuacjom. Pomyślałem więc o korepetycjach. Czy może mi Pani coś podpowiedzieć w tej kwestii? Nie mam żadnego doświadczenia i każdy mógłby po prostu wyciągnąć ode mnie pieniądze za nic.

CZYTAJ DALEJ

Legenda św. Jerzego

Niedziela Ogólnopolska 16/2004

[ TEMATY ]

święty

św. Jerzy

I, Pplecke/pl.wikipedia.org

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Św. Jerzy - choć historyczność jego istnienia była niedawnymi czasy kwestionowana - jest ważną postacią w historii wiary, w historii w ogóle, a przede wszystkim w legendzie.

Św. Jerzy, oficer rzymski, umęczony był za cesarza Dioklecjana w 303 r. Zwany św. Jerzym z Liddy, pochodził z Kapadocji. Umęczony został na kole w palestyńskiej Diospolis. Wiele informacji o nim podaje Martyrologium Romanum. Jest jednym z czternastu świętych wspomożycieli. W Polsce imię to znane było w średniowieczu. Św. Jerzy został patronem diecezji wileńskiej i pińskiej. Był także patronem Litwy, a przede wszystkim Anglii, gdzie jego kult szczególnie odcisnął się na historii. Św. Jerzy należy do bardzo popularnych świętych w prawosławiu, jest wyobrażany na bardzo wielu ikonach.

CZYTAJ DALEJ

Abp S. Budzik: dialog Kościołów Polski i Niemiec jest na najlepszej drodze

2024-04-25 16:33

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Niemcy

abp Stanisław Budzik

Episkopat News

„Cieszymy się, że nasz dialog przebiegał w bardzo sympatycznej atmosferze, wzajemnym zrozumieniu i życzliwości. Mówiliśmy także o różnicach, które są między nami a także o niepokojach, które budzi droga synodalna” - podsumowuje abp Stanisław Budzik. W dniach 23-25 kwietnia br. odbyło się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania był metropolita lubelski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

W spotkaniu grupy kontaktowej wzięli udział: kard. Rainer Maria Woelki z Kolonii, bp Wolfgang Ipold z Görlitz oraz szef komisji Justitia et Pax dr Jörg Lüer; ze strony polskiej obecny był abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski i przewodniczący Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec, kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, bp Tadeusz Lityński, biskup zielonogórsko-gorzowski, ks. prałat Jarosław Mrówczyński, zastępca Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski oraz ks. prof. Grzegorz Chojnacki ze Szczecina. W spotkaniu nie mógł wziąć udziału współprzewodniczący grupy kontaktowej biskup Bertram Meier z Augsburga, a jego wystąpienie zostało odczytane podczas obrad.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję