A myśmy szli i szli – dziesiątkowani!/ Przez tajgę, stepy – plątaniną dróg!/ (...) Aż Wolną Polskę raczył wrócić Bóg!” – te słowa z „Marszu Sybiraków” Mariana Jonkajtysa streszczają życiorys bohatera poniższego tekstu i jego podopiecznych – sierot z Tengeru.
Zawierucha wojenna
Łucjan Królikowski urodził się 7 września 1919 r. Do zakonu franciszkanów wstąpił w Niepokalanowie. W 1939 r. udał się na studia do Lwowa, ale już rok później został aresztowany przez NKWD i wywieziony na Syberię. Wolność przyniósł mu układ Sikorski-Majski z 1941 r., który gwarantował „amnestię” dla Polaków. Ojciec Łucjan z trudem przedostał się do Buzułuku, gdzie stacjonował sztab Armii Andersa. Wraz z nią przemierzył Kazachstan, Uzbekistan i Kirgizję. Później ukończył szkołę podchorążych i dotarł do Persji i Iraku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Studia teologiczne
Nadal jednak chciał być zakonnikiem, nie żołnierzem. Wiosną 1943 r. dotarł do Bejrutu, gdzie rozpoczął studia teologiczne. Ukończył je i otrzymał święcenia kapłańskie. W czerwcu 1947 r. wypłynął do Afryki Równikowej, gdzie podjął pracę wśród polskich dzieci w Tengerze (przebywały tam dzieci z matkami oraz sieroty, które NKWD wywiozło na Sybir – te, które ocalały, zostały uratowane przez Armię Andersa). Po okropieństwach Syberii małym tułaczom osiedle położone niedaleko równika wydawało się rajem.
Dzieci o. Łucjana
Reklama
Szczęście nie trwało jednak długo. Kiedy w 1949 r. Międzynarodowa Organizacja Uchodźców postanowiła zlikwidować polskie obozy w Afryce, a dzieci odesłać do komunistycznej Polski, o. Łucjan zdecydował, by wraz z nimi wyemigrować do Kanady. Na początku czerwca 1949 r. prawie 150 polskich sierot wyruszyło z Afryki.
W Kanadzie o. Łucjan był prawnym opiekunem dzieci, zajmował się także ich edukacją i wychowaniem. Tymczasem w Polsce komuniści wpadli w szał. Do próby odzyskania sierot chciano wykorzystać nawet ONZ. Na próżno – dzieci o. Łucjana były już wolne.
Miłość
Można zadać sobie pytanie: Skąd ta chęć bezinteresownej pomocy? Sam o. Łucjan udziela najlepszej odpowiedzi: „Życie człowieka jest grą, sztuką, realizacją Boskiego utworu, który nosi tytuł: miłość. Ona jest tak wpleciona w życie, że stanowi pobudkę ludzkich myśli, słów, czynów i działań. Miłość, która nie skrzywdzi biednego, bezbronnego jak dziecko, nie zerwie kwiatka, by go za chwilę podeptać, ani nie zgładzi psa czy kota”.
Kanada i USA
Wśród Polonii w Kanadzie o. Łucjan Królikowski posługiwał do 1966 r. Później pracował w programie radiowym w USA. Obecnie mieszka nadal w USA, we franciszkańskim klasztorze w Chicopee. Choć 7 września 2019 r. kończy 100 lat, wciąż spotyka się ze swoimi dawnymi podopiecznymi. W 2007 r. Prezydent RP wręczył mu Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski, a w 2012 r. został odznaczony Orderem Uśmiechu. Podczas wręczania tego ostatniego śpiewano mu już nie „Sto lat”, ale „Dwieście lat”, kiedy tradycyjnie wychylał kielich z sokiem z cytryny.