Już pierwsza część „Toy Story” – pierwszego pełnometrażowego filmu stworzonego całkowicie przy użyciu techniki komputerowej z 1995 r. – miała być ostatnią. Jednak sukces animacji spowodował, że 4 lata później pojawiła się część druga, a 15 lat później – część trzecia. Ta już na pewno miała być ostatnia. Teraz jednak do kin weszła udana część czwarta, w reżyserii Josha Cooleya, co nie wyklucza dalszego ciągu cyklu. Film opowiada o perypetiach zabawek Andy’ego, który już z nich wyrósł i zdążył pójść na studia. Jego dotychczas ulubiony kowboj Chudy, Buzz Astral i ich przyjaciele trafili teraz do nowej właścicielki, sympatycznej dziewczynki Bonnie, ale muszą walczyć o jej uwagę z niejakim Sztućkiem. W animacji zadebiutowały też pluszaki Kwaku i Bunio, Gabi Gabi – nieszczęśliwa lalka, która nigdy nie była niczyją zabawką, Druh Wybuch i Hahalina Rozpuch. Animacja jest pełna komicznych sytuacji i dialogów. Można pęknąć ze śmiechu! Świetna zabawa dla całej rodziny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu