Leżące w pobliżu granicy z Czechami Chełmsko Śląskie to miejsce, w którym w jego historii zaznaczyła się obecność Cystersów z niedalekiego Krzeszowa. Jedną z pozostałości jest barokowy kościół parafialny pw. Świętej Rodziny.
Reklama
W kościele rozpoczęto kolejny etap prac konserwatorskich, które przyniosły niespodziewany efekt. – 14 lat temu, od początku mojego pobytu tutaj, rozpoczęliśmy prace remontowe obiektów należących do parafii. Wykonaliśmy prace podstawowe: wymiana poszyć dachowych, naprawa wieży w Chełmsku Śląskim, wszystkie media, wymiana okien. Obecnie przyszedł czas na odnowienie wnętrza świątyni parafialnej – mówi o podjętych pracach obecny proboszcz ks. Stanisław Kowalski. – Te działania podjęliśmy po raz pierwszy w 2017 r. Ogłosiłem w kościele, że wszystkie prace podstawowe mamy wykonane i przyszedł czas na odnowienie wnętrza kościoła. Podczas kolędy pytałem o to parafian, zbierając też deklaracje, kto może w ciągu najbliższych 3 lat wspomóc nas finansowo. Gromadząc środki własne, podjęliśmy też pisanie wniosków do Ministerstwa Kultury, do Urzędu Marszałkowskiego, do Urzędu Miasta Lubawka. Pierwszy etap prac rozpoczęliśmy w ubiegłym roku. Tu muszę podkreślić wielką ofiarność parafian, dzięki czemu najpierw zostało odnowione prezbiterium, a obecny drugi etap obejmuje znaczną część nawy głównej kościoła. Ich koszt to ok. 400 tys. zł. Udało nam się pozyskać dotacje z Ministerstwa Kultury (200 tys. zł) i z Urzędu Marszałkowskiego (40 tys. zł), a sami parafianie już złożyli 120 tys. zł. To bardzo wielki wkład, za który jestem wdzięczny, a udało się go uzyskać też dzięki różnym podejmowanym w parafii inicjatywom. I oto podczas prac na tym etapie zostały odkryte freski. Zapraszam więc parafian, aby ci, którzy są odważniejsi, weszli na ustawioną obecnie pod stropem kościoła platformę, żeby je samemu zobaczyć. Co prawda prawie każdej niedzieli mówię o tym, co zostało znowu odsłonięte, ale co innego usłyszeć, a co innego zobaczyć samemu, jak wielkie skarby, dzieła sztuki mamy w naszym kościele.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Prowadząc prace przy sztukateriach na sklepieniu, już w ubiegłym roku udało nam się odsłonić malowidła, które w przeszłości zostały zasłonięte warstwami farb. W tym roku również, pracując w nawie głównej na dwóch przęsłach przy sztukateriach i tzw. płycinach obrabianych sztukateriami, odsłoniliśmy bardzo wartościowe pod względem artystycznym i historycznym malowidła. Są to przedstawienia całopostaciowe apostołów i świętych, wykonane w technice fresku mokrego, wykańczanego na sucho – mówi o wydarzeniu konserwator Maria Lelek Pietrzak.
– Na każdym przęśle mamy wydzielone po dwie długie płyciny, w których są zawarte te całopostaciowe przedstawienia. Są to: Joachim i Anna, Jan Ewangelista i Jan Chrzciciel, Piotr i Paweł oraz Bartłomiej i Zachariasz. Dodatkowo w pasie zworników są przedstawienia aniołów. Obecnie, natrafiając na te malowidła, musimy zmienić program prac konserwatorskich, bo to jest wydarzenie niespodziewane i uruchamia kolejne procedury.
29 sierpnia parafię odwiedziła komisja konserwatorów z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków pod przewodnictwem mgr. Krzysztofa Kurka, aby na miejscu zobaczyć odkryte freski i wydać stosowne decyzje. Zakończenie tego etapu prac planowane jest na jesień b.r.