Eucharystia w centrum rozważań i jej celebracja – na rozpoczęcie i zakończenie: pierwszą sprawował abp Józef Kupny (homilię wygłosił bp Jacek Kiciński CMF), drugą bp Andrzej Siemieniewski.
Wykłady odbywały się w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu (PWT), część warsztatowa – prowadzona przez Centrum Kształcenia Liderów i Wychowawców im. Pedro Arrupe z Warszawy, Stowarzyszenie Pedagogów „Natan” z Lublina i Diecezjalne Duszpasterstwo Młodzieży – w salach uczelni. Część wykładową prowadzili w kolejnych dniach: ks. Włodzimierz Wołyniec – rektor PWT i ks. Sławomir Stasiak, prorektor Wydziału. Na uwagę zasługiwały słowa wrocławskich pasterzy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Abp Kupny w czasie otwarcia tegorocznego forum duszpastersko-dyskusyjnego wskazał na liczne trudności, z jakimi spotykają się dziś katecheci w swojej posłudze. Zaznaczył także, że proces laicyzacji w szkołach zatacza coraz szersze kręgi. – Wiemy dobrze, ale może nieraz trzeba to mówić w środowisku wiernych, w pokoju nauczycielskim, że Jezus i Jego Ewangelia, czyli Dobra Nowina o zbawieniu nikomu nie zagraża, wprost przeciwnie, pozwala nam zobaczyć w każdym człowieku osobę chcianą, umiłowaną przez Boga. Krzyż jest niezaprzeczalnym znakiem tej miłości, o której trzeba nam mówić – zaznaczał abp Kupny.
Reklama
Bp Kiciński zachęcał, abyśmy podejmowali współpracę z Jezusem, byśmy nie czerpali wody z tego świata, ale właśnie z Jego źródła. – Dzisiejszy świat to współczesna Kana Galilejska, jest w nim obecna Maryja i jest Jezus ze swoimi uczniami. W dzisiejszym świecie, tak jak w ewangelicznej Kanie, zaczyna brakować wina, zaczyna brakować miłości. Współczesny człowiek zaczyna cierpieć głód prawdziwej miłości, dlatego szuka namiastki tego, za czym tak bardzo tęskni. Szuka niekiedy po omacku – mówił w katedrze bp Jacek.
Bp Siemieniewski dodał katechetom nadziei i zachęcił ich do odważnego stawania przed klasami pełnymi uczniów, nie zawsze życzliwych katechecie. – Ktoś, kto dopiero zaczyna katechetyczne dzieło, być może ma pokusę powiedzieć: Tak źle jak dziś, to jeszcze nie było, dawniej z pewnością było lepiej. Ktoś, kto może sięgnąć do początku lat 90. powie: Łatwo też nie było. Bardzo trudne było wchodzenie do szkoły i niektórzy nie wytrzymali tej próby. – Z dzisiejszej liturgii słowa dowiadujemy się, że praktycznie zawsze tak było. Czyż nie dzielił się Paweł w swoim Liście do Tesaloniczan?: „Bracia, ucierpieliśmy i doznaliśmy nawet zniewagi”. Dlaczego? Bo głoszenie Ewangelii wiąże się z trudem, utrapieniem i uciskiem. Ewangelia jest wyzwaniem. Pamiętajmy, głosimy Ewangelię nie po to, aby podobać się ludziom, ale podobać się Bogu – mówił biskup. Zebranym w katedrze katechetom udzielił indywidualnego błogosławieństwa na niełatwą drogę posługi i tym samym zakończył 49. Wrocławskie Dni Duszpasterskie.
W nowym roku katechetycznym redakcja „Niedzieli Wrocławskiej” dołącza się do modlitwy i życzeń wrocławskich pasterzy dla wszystkich katechetów naszej archidiecezji.