Reklama

Święci i błogosławieni

Diecezja bielsko-żywiecka włączy się w przygotowania do beatyfikacji męczenników z Peru

Diecezja bielsko-żywiecka włączy się w przygotowania polskich franciszkanów do zaplanowanej na 5 grudnia br. beatyfikacji polskich męczenników – o. Zbigniewa Strzałkowskiego i o. Michała Tomaszka – którzy zginęli w Peru 24 lata temu. Deklarację taką złożył biskup Roman Pindel podczas piątkowej rozmowy z ojcem prowincjałem o. Jarosław Zachariaszem OFMConv. w siedzibie kurii diecezjalnej w Bielsku-Białej.

[ TEMATY ]

beatyfikacja

PB

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przełożony krakowskiej prowincji franciszkanów konwentualnych zaprosił 6 marca najbliższą rodzinę o. Michała – dwie siostry i brata bliźniaka – na uroczystości beatyfikacyjne. Dwa dni temu podobne zaproszenie zakonnik przedstawił rodzinie o. Zbigniewa Strzałkowskiego, pochodzącego z podtarnowskiej Zawady. Jeden z misjonarzy męczenników – o. Tomaszek – pochodził z podżywieckiej Łękawicy. Goszczący 6 marca w diecezji bielsko-żywieckiej przełożony zakonny zaprosił na uroczystości beatyfikacyjne, które odbędą się peruwiańskim Chimbote, ordynariusza bielsko-żywieckiego.

Bp Roman Pindel w rozmowie z KAI potwierdził, że pragnie uczestniczyć w tym wydarzeniu. „Koniecznie chcę tam być. Tym bardziej, że są to pierwsi misjonarze - męczennicy z Polski wynoszeni na ołtarze, w dodatku o. Michał będzie pierwszym błogosławionym z Żywiecczyzny. Hierarcha poinformował, że piątkowa rozmowa dotyczyła przygotowań przed beatyfikacją oraz dziękczynienia po beatyfikacji. W oba etapy włączyć się ma diecezja bielsko-żywiecka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Główna uroczystość dziękczynna diecezji za beatyfikację franciszkanów męczenników odbędzie się podczas przyszłorocznego Orszaku Trzech Króli w Bielsku-Białej. Uczestniczyć w niej będą goście z Peru – grupa muzyków, która skomponowała oratorium dedykowane ojcom Zbigniewowi i Michałowi.

W ramach przygotowań przed beatyfikacją w Peru szczególnym dniem dla diecezji bielsko-żywieckiej będzie ósmy dzień rozpoczętej 5 marca w Krakowie nowenny dziewięciu miesięcy. Uroczystości nowennowe w diecezji odbędą się 13 października br. w sanktuarium maryjnym w Rychwałdzie podczas zakończenia czuwań fatimskich. „Ta uroczystość nowennowa poprzedzona byłaby specjalnym listem biskupa Pindla z okazji zbliżającej się beatyfikacji” – dodał o. Zachariasz. Przy okazji zapowiedział ponownie inaugurację strony internetowej poświęconej przyszłym błogosławionym. Mają się na niej znaleźć m.in. bieżące informacji nt. zaplanowanych wydarzeń przed beatyfikacją, dokumenty, filmy oraz materiały do katechez, odwołujące się do postaci męczenników, którzy oddali życie na misji w Andach.

Reklama

O. Zachariasz podczas piątkowego pobytu w Łękawicy zaprosił najbliższą rodzinę przyszłego błogosławionego na uroczystości beatyfikacyjne. Zaproszenie przyjęli: dwie siostry przyszłego błogosławionego – Urszula Raczek, Maria Kozieł oraz brat bliźniak – Marek Tomaszek.

O. Tomaszek pochodził z Łękawicy. W tej podżywieckiej miejscowości od wielu lat modlono się o wyniesienie na ołtarze franciszkanina, który wraz ze swoim współbratem zakonnym poniósł śmierć męczeńską w Peru. Ojciec Michał jest patronem Stowarzyszenia „Dzieci Serc” z Radziechów opiekującego się niepełnosprawnymi. Od wielu lat w okolicach 9 sierpnia, daty męczeńskiej śmiercią polskich misjonarzy z Zakonu Franciszkanów, w Łękawicy i w Rychwałdzie organizowane są uroczystości upamiętniające o. Zbigniewa Strzałkowskiego i o. Michała Tomaszka. Odprawiane są Msze św. w intencji beatyfikacji zakonników. Po nabożeństwach z sanktuarium rychwałdzkiego wyrusza co roku specjalna procesja na pobliski cmentarz parafialny. Tu, przy zbiorowym grobowcu franciszkanów, znajduje się pamiątkowa płyta nagrobna ze zdjęciem sługi Bożego o. Tomaszka. Jest tu także grudka ziemi zbroczonej krwią, którą z dalekiego Peru 14 lat temu przywiozła nieżyjąca od 10 lat matka o. Michała.

O. Michał Tomaszek OFM Conv. urodził się 23 września 1960 roku w Łękawicy koło Żywca. W 1975 roku rozpoczął naukę w franciszkańskim Niższym Seminarium Duchownym w Legnicy. W 1980 roku wstąpił do nowicjatu, a 5 lat później złożył śluby wieczyste. Święcenia kapłańskie przyjął w Krakowie 23 maja 1987 roku z rąk biskupa Albina Małysiaka. Dwa lata pracował we franciszkańskiej parafii w Pieńsku koło Zgorzelca. 24 lipca 1989 roku wyjechał na placówkę misyjną do Pariacoto w peruwiańskich Andach. Tam zginął wraz ze swym współbratem, o. Zbigniewem Strzałkowskim. Zostali zamordowani 9 sierpnia 1991 roku przez terrorystów Sendero Luminoso (Świetlistego Szlaku). W 24. rocznicę męczeńskiej śmierci ojców Zbigniewa i Michała, tj. 9 sierpnia 2015 r. odbędzie się w Pariacoto uroczyste otwarcie grobów męczenników i pobranie ich relikwii. Mają one trafić również do Polski, m.in. do diecezji tarnowskiej i bielsko-żywieckiej.

2015-03-06 17:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Becciu: nowa błogosławiona wskazuje na niebo

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Nowa błogosławiona pokazuje współczesnym kobietom, że prawdziwą świętość można wykuć w codziennym, nawet bardzo skromnym życiu. Wystarczy jednie zaufać Bogu. Kard. Angelo Becciu przypomniał o tym w czasie beatyfikacji świeckiej mistyczki i stygmatyczki Jadwigi Carboni. Liturgia beatyfikacyjna odbyła się w jej rodzinnym miasteczku Pozzomaggiore na Sardynii.

Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych podkreślił, że życie nowej błogosławionej cechowało nieograniczone miłosierdzie, wielka pokora oraz nieustanna modlitwa. Zauważył, że jej świętość nie polega na tym, iż Jezus przemówił do niej z krzyża czy że miała stygmaty. „Swym życiem pokazała, że najważniejsze dla niej było podążanie za wolą Bożą, a nie swymi nawet najbardziej świętymi pragnieniami. Ona nie mówiła wiele, tylko po prostu żyła Ewangelią, oddaniem dla innych i intensywną relacją z Bogiem” – mówi Radiu Watykańskiemu kard. Becciu.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Trieście: spotkanie z migrantami i osobami niepełnosprawnymi

2024-05-04 14:54

[ TEMATY ]

Watykan

Monika Książek

Biskup Triestu, Enrico Trevisi, ogłosił program wizyty papieża w stolicy Friuli-Wenecji Julijskiej 7 lipca z okazji 50. Tygodnia Społecznego Katolików we Włoszech. Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Włoch, abp Giuseppe Baturi, zapowiedział tę podróż w styczniu br.

Podczas prezentacji programu 50. Tygodnia Społecznego Katolików we Włoszech, który odbędzie się w Trieście w dniach od 3 do 7 lipca, ogłoszono niektóre szczegóły programu wizyty papieża Franciszka. Ma on przybyć do Triestu 7 lipca. Wcześniej włoscy biskupi i wierni spędzą w Trieście cały tydzień pod hasłem: "W sercu demokracji. Uczestnictwo między historią a przyszłością" i będą wspólnie dyskutować o rozwoju kraju.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję