Reklama

Kościół jest dziełem Bożym

Bp Krzysztof Nitkiewicz dokonał poświęcenia kościoła pw. Miłosierdzia Bożego i Matki Bożej Fatimskiej w Brzezinach Stojeszyńskich

Niedziela sandomierska 42/2019, str. IV

Ks. W. Kania

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na wspólnej modlitwie obecni byli kapłani – budowniczy świątyni, samorządowcy, dyrektorzy szkół oraz licznie przybyli parafianie. Na początku uroczystości przedstawiono krótką historię budowy kościoła, a biskup ordynariusz pokropił wodą święconą ołtarz, ambonę oraz ściany świątyni.

Słowa pasterza

W homilii Bp Krzysztof Nitkiewicz przypominał, że Kościół jest dziełem Bożym, o którym Chrystus mówi: „Mój Kościół”. – Kiedy się z nim utożsamiamy, używając określenia „nasz Kościół”, „moja diecezja”, „moja parafia”, to nie znaczy, że one należą do nas i możemy podejmować arbitralnie decyzje. Tylko Chrystus jest głową Kościoła. Z Niego, jak mówi św. Paweł Apostoł: „Całe Ciało, zaopatrywane i utrzymywane w całości dzięki wiążącym połączeniom członków, rośnie Bożym wzrostem” (Kol 2,19). Powinniśmy być więc posłuszni słowu Bożemu, zasadom, które określił Pan Jezus w Ewangelii, a także w jego imieniu papież oraz kolegium biskupów. Stąd w diecezji i w parafii mamy być dla siebie siostrami i braćmi, służyć Bogu i sobie nawzajem. Każdy posiada oczywiście własną misję do spełnienia, swoje prawa i obowiązki. One są różne, lecz w oczach Boga jesteśmy sobie równi. Ani biskup, ani proboszcz nie mogą patrzeć na wiernych jak na swoich poddanych i na odwrót – podobnie. Bo są również tacy, którzy chcieliby, żeby inni za nich decydowali i wszystko robili. O ile w świecie liczą się skuteczność, produktywność i naturalnie dobre wrażenie, dla Boga wystarczą nawet małe rzeczy, ale uczynione z miłością. Cieszmy się z nich, dziękujmy za nie, prosząc jednocześnie o natchnienie i moc, abyśmy mogli uczynić jeszcze więcej – powiedział biskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po homilii biskup ordynariusz namaścił olejem świętym ołtarz oraz ściany budowli jako znak ofiarowania je na wyłączną służbę Bogu. Przez namaszczenie Krzyżmem ołtarz staje się symbolem Chrystusa, który przed wszystkimi został „namaszczony” i tak jest nazwany. Namaszczenie ścian kościoła oznacza poświęcenie go dla kultu chrześcijańskiego całkowicie i na zawsze. Następnie nastąpiło okadzenie ołtarza oraz wnętrza świątyni jako miejsca, gdzie wierni wznoszą swoje modlitwy do Boga. Kolejnym elementem poświecenia świątyni było nakrycie ołtarza. Oznacza to, że dla chrześcijan jest on miejscem Ofiary Eucharystycznej oraz stołem Pańskim. Wokół niego stoją kapłani i wierni, a przez tę samą czynność, choć spełniają różne funkcje, sprawują pamiątkę śmierci i zmartwychwstania Chrystusa oraz spożywają Ostatnią Wieczerzę. Ostatnim elementem obrzędu było zapalenie świec ołtarzowych jako symbol iluminacji świątyni przepełnionej obecnością Boga. Dokonał tego obecny proboszcz parafii ks. kan. Krzysztof Woźniak. Obrzęd zakończył się włączeniem oświetlenia. Oświetlenie ołtarza i kościoła przypomina, że Chrystus jest światłem, którego blaskiem jaśnieje Kościół, a dzięki niemu także cała ludzkość.

Reklama

Jak powiedział proboszcz ks. kan. Krzysztof Woźniak: – Parafianie do tej uroczystej chwili przygotowywali się przez tygodniowe misje, które prowadzili Ojcowie Redemptoryści. Trzeba podkreślić też wielką pracę parafian, dzięki której udało się w ostatnim czasie odnowić prezbiterium, zakupić ograny do świątyni czy odmalować wnętrze.

Z kart historii

Nazwa Brzeziny Stojeszyńskie pochodzi od nazwiska Stojeszyńskich, z majątku których powstała wieś. Pierwsze wzmianki o miejscowości pochodzą z roku 1718. Przynależała wtedy do parafii Potok Wielki. Natomiast Brzeziny Stojeszyńskie jako parafia zostały erygowane w roku 1984. Pierwszym proboszczem został ks. Aleksander Zeń, który rozpoczął budowę kościoła pw. Miłosierdzia Bożego i Matki Bożej Fatimskiej.

Budowa świątyni trwała w latach 1984-1986. Zaprojektowali ją lubelscy architekci: Roman Giza oraz Andrzej Adamczuk. Pracami kierował ks. Aleksander Zeń, a następnie ks. Franciszek Grela. Świątynia powstała na działce ofiarowanej przez mieszkańców Brzezin: Mieczysława Firosza i Piotra Niewiadomego. Przez kolejne lata kontynuowane były prace nad wystrojem świątyni. Dzięki staraniom ks. Krzysztofa Woźniaka wymieniono pokrycie dachowe, wykonano tabernakulum, stacje Drogi Krzyżowej oraz zrealizowano wiele innych prac.

2019-10-16 12:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Werona czeka na papieża: pielgrzymka pod znakiem pokoju

2024-05-03 10:24

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Werona

materiał prasowy

Dziesięć lat od ostatniej Areny Pokoju, w Weronie odbędzie się kolejne spotkanie przypominające o dziedzictwie tego włoskiego miasta, które leży na „skrzyżowaniu kultur i narodów”. - Udział papieża w tym wydarzeniu przyczyni się do wzmocnienia naszego wołania na rzecz pokoju i sprawiedliwości - mówi burmistrz Damiano Tommasi. Franciszek będzie w Weronie 18 maja, w wigilię uroczystości Zesłania Ducha Świętego.

Misyjne zaangażowanie na rzecz pokoju

CZYTAJ DALEJ

Świętość na wyciągnięcie ręki

Niedziela Ogólnopolska 48/2022, str. 8-11

[ TEMATY ]

Carlo Acutis

bł. Carlo Acutis

bł Carlo Acutis

Fot. z publikacji abp Domenico Sorrentino

O fenomenie „świętego w trampkach”, który skradł serca współczesnej młodzieży i stał się dowodem na to, że świętość jest osiągalna dla każdego, z abp. Domenico Sorrentino z Asyżu, autorem książki Oryginały, nie fotokopie. Karol Acutis i Franciszek z Asyżu, rozmawia ks. Jarosław Grabowski.

Ks. Jarosław Grabowski: Błogosławionego Carla Acutisa pochowano w Asyżu, mieście św. Franciszka. Święty Biedaczyna i „święty w trampkach” to dość oryginalne zestawienie. Czterdziestopięcioletni Franciszek zmarł w 1226 r., a zaledwie 15-letni Carlo – w 2006 r. Ksiądz Arcybiskup napisał książkę na ten temat. Wiemy, że te osoby dzieli wiele, nie tylko czas, a co je łączy?

Abp Domenico Sorrentino: Jest wiele elementów wspólnych. Obydwaj byli zakochani w Stwórcy i stworzeniu. U Franciszka natura lśni blaskiem w sposób bardzo poetycki jak w Pieśni słonecznej. Carlo, który żył w naszych czasach, kochał przyrodę, ale także sport, muzykę, a przede wszystkim internet – to współczesne medium komunikacji. Obydwaj wiedli głębokie życie duchowe. I choć żyli w jakże różnych epokach, to obydwaj uznawali, że cały wszechświat – w tym także technologie – jest wielkim darem Boga.

CZYTAJ DALEJ

Wytrwajcie w miłości mojej!

2024-05-03 22:24

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Wytrwajcie w miłości mojej! – mówi jeszcze Jezus. O miłość czy przyjaźń trzeba zabiegać, a kiedy się je otrzymuje, trzeba starać się, by ich nie spłoszyć, nie zmarnować, nie zniszczyć. Trzeba podjąć wysiłek, by w nich wytrwać. Rzeczy cenne nie przychodzą łatwo. Pojawiają się też niezmiernie rzadko, dlatego cenić je trzeba, kiedy się wreszcie je osiągnie, trzeba podjąć starania, by w nich wytrwać.

Ewangelia (J 15, 9-17)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję