Komedie romantyczne dzielą się na ogół na średnie, słabe i jeszcze słabsze, a film Filipa Zylbera Jak poślubić milionera? nietrudno zaliczyć do tej trzeciej kategorii. Główna bohaterka ledwo wiąże koniec z końcem, łączy pracę z wychowywaniem dziecka. Wreszcie, w desperacji, decyduje się na udział w kursie, który ma jej zapewnić zdobycie bogatego męża. Grająca główną rolę Małgorzata Socha jest jednym z atutów tego filmu – potrafi sporo, także być naturalna, czego np. nie można powiedzieć o drugoplanowej Justynie Steczkowskiej. Jak komedia, to humor, a tu jest problem. Na tym filmie nie uśmiejemy się za bardzo. Nieśmieszna komedia – to najlepsza krótka recenzja tego filmu. Można podejrzewać, że jedyną osobą, która dobrze się bawiła podczas seansu, jest... reżyser.
Pomóż w rozwoju naszego portalu