Reklama

W wolnej chwili

Wieża Babel symbol podziału

Niedziela Ogólnopolska 3/2020, str. 60-61

[ TEMATY ]

Biblia

nauka

Pieter Bruegel (starszy). Wieża Babel (1563)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mieszkańcy kraju Szinear chcieli zbudować wieżę sięgającą nieba, która służyłaby im jako punkt orientacyjny i byłaby widomym znakiem ich wielkości. Historia tej budowy stała się dla autora Księgi Rodzaju okazją do opisania grzechu pychy i kary, którą Bóg zesłał na ludzi (por. 11, 1-9). Wieża Babel stała się symbolem klęski. Była wyłącznie symbolem czy istniała naprawdę?

Troja, Assos, Babilon...

Reklama

Koniec XIX wieku był okresem, kiedy chylące się ku upadkowi Imperium Osmańskie zaczęło wpuszczać na swoje terytorium ekspedycje europejskich archeologów. Jednym z nich był Robert Koldewey, niemiecki architekt, pracujący w latach 1882-83 dla amerykańskich poszukiwaczy, którzy odkryli ruiny Assos, miasta w Azji Mniejszej, odwiedzonego przez św. Pawła podczas jednej z jego podróży. Koldewey prowadził później badania w basenie Morza Śródziemnego, w Grecji i we Włoszech. Był jednym z założycieli Niemieckiego Towarzystwa Orientu, którego celem było prowadzenie prac wykopaliskowych w miejscach jeszcze dobrze niezbadanych, a dających nadzieję na ciekawe odkrycia. Aby przekonać sponsorów w kraju do finansowania swoich zamierzeń, przywiózł znad Zatoki Perskiej ciekawe okazy glazurowanych cegieł i płaskorzeźb, czym wzbudził zainteresowanie samego cesarza Wilhelma II. Resztki miasta, ledwo widoczne spod piasku, gdzie postanowił prowadzić wykopaliska, to Babilon, wielokrotnie wspominane na kartach Biblii miasto-państwo, którego władcy przez wiele stuleci kształtowali politykę całego regionu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas prac wykopaliskowych, trwających blisko 20 lat, znaleziono bardzo wiele różnych przedmiotów, odkopano całe ulice dawnego Babilonu, często bardzo ważne z punktu widzenia miasta-państwa, przy których wznosiły się resztki monumentalnych budowli. Rzeźby, reliefy na ścianach, glazurowane kolorowe cegły – wszystko to świadczyło o bogactwie Babilonu. Koldewey odnalazł miasto, które przez 2 tys. lat przechodziło różne koleje losu, było wielokrotnie plądrowane, palone i odbudowywane. Bardzo wiele zabytków pochodziło z czasów, które w Biblii opisywane są jako „niewola babilońska narodu żydowskiego”, kiedy to z rozkazu króla Nabuchodonozora II kilka tysięcy najznaczniejszych przedstawicieli narodu wybranego zostało przesiedlonych do stolicy jego państwa i okolic.

Ziggurat E-temenanki

Reklama

Najważniejszymi miejscami kultu w babilońskich miastach były zigguraty, budowle przypominające nieco piramidy lub góry. Herodot, który miał okazję odwiedzić stołeczny ziggurat babiloński, opisał, że składał się on z kilku bogato zdobionych platform – każda w innym kolorze i każda poświęcona innemu bóstwu. Na szczycie konstrukcji ustawiona była mała świątynia. Ponieważ odbywały się uroczystości religijne z udziałem rzesz ludności miasta, a w świątyni na szczycie wieży było to właściwie niewykonalne, zigguraty były otoczone kompleksem świątyń i pomieszczeń, w których można było przeprowadzać wszelkie religijne czynności. Koldewey odkrył pozostałości zigguratu E-temenanki (dosłownie nazwa ta tłumaczy się jako „Dom – platforma fundacyjna nieba i świata podziemnego”). Wieża u podstawy była kwadratem o boku 90 m i prawdopodobnie mierzyła co najmniej tyle samo wysokości; była więc ogromną budowlą w środku miasta. Prawdopodobnie istniała od początku założenia Babilonu, bywała niszczona i plądrowana. Nabuchodonozor II nakazał odbudowę i powiększenie zigguratu, co było gigantyczną inwestycją, przy której pracowały setki lub tysiące robotników różnych narodowości, mówiących wieloma językami, ściągniętych do stolicy ze wszystkich zakątków państwa.

Śladem budowy zigguratu E-temenanki jest opowieść o budowie wieży i miasta zawarta w Księdze Rodzaju.

Podziel się cytatem

Dla religijnych Żydów stawianie niebotycznej budowli – na której szczycie miało mieszkać bóstwo – było wyzwaniem rzuconym jedynemu Bogu. Upadek takiej budowli wydawał się nieunikniony i rzeczywiście krótko po śmierci Nabuchodonozora Babilon został podbity przez Persów, a sam ziggurat w 479 r. przed Chr. częściowo zniszczony przez króla perskiego Kserksesa I po stłumieniu antyperskiego powstania. Później w większości został rozebrany na polecenie Aleksandra Macedońskiego, który w tym miejscu chciał zbudować pałac; ostatecznie pozostał kamieniołomem, który wykorzystywali pobliscy mieszkańcy.

Stella Schoyena

Zapewne ziggurat zostałby zapomniany, gdyby nie wzmianka w Księdze Rodzaju. Przez sto lat po odkryciu można było tylko przypuszczać, jak wyglądał, lub bazować na opisie Herodota, trudno było jednak ten opis potwierdzić. Szczęściu pomógł – jak to często bywa – przypadek. Kilkanaście lat temu brytyjskim naukowcom zajmującym się starożytnym Babilonem została udostępniona prywatna kolekcja norweskiego przedsiębiorcy Martina Schoyena. Zawiera ona m.in. tabliczki i stelle pokryte pismem klinowym. Na jednej z nich – półokrągłej tablicy z czarnego kamienia – znajduje się rysunek wieży składającej się z sześciu platform i świątyni na szczycie z podpisem, że przedstawia on ziggurat E-temenanki. Obok niego narysowana została postać króla Nabuchodonozora z informacją, że zakończył podnoszenie do nieba wieży zbudowanej z cegieł i smoły bitumicznej, a podczas budowy służyło mu wiele narodów z całego królestwa. Opis jest bardzo podobny do biblijnego; można więc z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że zarówno opowieść z Księgi Rodzaju, jak i zdania ze stelli dotyczą tego samego budynku.

Wieża Babel stała się symbolem podziału i rozłamu jako skutku pychy i wybujałych ambicji. Symboliczne także stały się prawdziwe dzieje babilońskiego zigguratu. Został zniszczony i zapomniany a pamięć o nim przetrwała dzięki tym, którzy zostali zmuszeni do pracy przy jego powstaniu.

2020-01-14 10:24

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#rokpośdm: uczestnicy koncertu w Krakowie wezmą udział w nagraniu Biblii Audio

[ TEMATY ]

Biblia

Magdalena Kucova/fotolia.com

Publiczność zgromadzona na rocznicowym koncercie w Tauron Arena w Krakowie będzie miała wyjątkową możliwość udziału w nagraniu do superprodukcji Biblia Audio. Młodzi zapoznają się z projektem i wysłuchają jednego z najbardziej przejmujących nagrań – Psalmu 61 w interpretacji zmagającego się z afazją Krzysztofa Globisza.

Inicjator i autor projektu Krzysztof Czeczot zachęci ŚDM-ową publiczność do jego współtworzenia. Tuż przed oficjalnym rozpoczęciem koncertu w Tauron Arenie odbędzie się nagranie z udziałem młodych, które zostanie wykorzystane w audiobooku. „Biblia Audio jest cyfrowym pomnikiem kultury polskiej, dlatego chcemy zaprosić do tego projektu również młodzież” – wyjaśnia Czeczot. Według niego, nagranie w tym celu kilkunastotysięcznej rzeszy młodych ludzi, którzy wspólnie wyrażają radość i entuzjazm, to rzecz, której nikt w Polsce jeszcze nie zrobił.
CZYTAJ DALEJ

Święci w „czterech ścianach”

Wizerunek Świętej Rodziny to popularny motyw obrazów zawieszanych na ścianach domów, szczególnie w okresie międzywojennym i w pierwszych latach po wojnie. Obrazy te malowano zwykle na płótnie lub deskach. Najpopularniejsze były tzw. oleodruki.

Uzyskane dzięki technice oleografii odbitki na płótnie naśladowały obrazy olejne, wykonane przez anonimowych artystów. Chociaż ich walor artystyczny był najczęściej nikły, miały wielką wartość sentymentalną dla osób, w których domach dzieła te nie tylko stanowiły ozdobę, ale też niosły konkretne duchowe przesłanie.
CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny zapowiada II Synod Diecezji Sosnowieckiej

2024-12-29 19:59

[ TEMATY ]

synod

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

Karol Porwich/Niedziela

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Jako wspólnota Kościoła sosnowieckiego mamy do Jezusa i do siebie nawzajem wiele pytań - powiedział bp Artur Ważny w czasie obrzędów otwarcia roku jubileuszowego w Sosnowcu. Zapowiedział otwarcie II Synodu Diecezji Sosnowieckiej.

- Czujemy się więc wezwani, by w kontekście w jakim znajduje się Kościół powszechny, ale szczególnie nasz lokalny Kościół, rozpocząć w tym roku przygotowania do II Synodu Diecezjalnego. Może niektórzy z Was, tak jak obecni wtedy w jerozolimskiej świątyni, są tym zaskoczeni czy zdziwieni, niemniej ufam, że Duch Święty zaprasza nas do słuchania Go w nowym czasie i zaprasza nas do słuchania wzajemnie siebie, by móc właściwie interpretować znaki czasu i przekształcać je w znaki nadziei dla naszej sosnowieckiej diecezji - powiedział bp Ważny.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję