Wśród eksponowanych w naszym Muzeum Diecezjalnym szat liturgicznych, które możemy nazwać swoistymi traktatami religijnymi, należy ornat z pierwszej połowy XVIII wieku. Najprawdopodobniej został wykonany na Podkarpaciu i ofiarowany do świątyni w Łubinie Kościelnym. Nieznani są fundatorzy tego dzieła, ale trzeba podkreślić, że ich dar nie tylko miał służyć do sprawowania Mszy św., lecz również przybliżał istotę dwóch sakramentów: kapłaństwa i Eucharystii. I co ważniejsze – mimo że na swą kruchość nie może już być używany podczas liturgii, to zadanie katechetyczne nadal wypełnia.
Klucz do poznania tajemnicy
Szata, pochodząca z Łubina, została wykonana z jasnej, delikatnej tkaniny, podzielonej srebrnymi aplikacjami na kolumnę i pasy boczne (jak większość ornatów kroju rzymskiego, nazywanych pospolicie „skrzypcowymi”). Z obu stron (z przodu i z tyłu) kolumny zdobione są symbolami Nowego Przymierza, natomiast te, które zdobią pasy boczne, zostały zaczerpnięte ze Starego Testamentu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Rozmieszczenie przedstawień graficznych nie jest przypadkowe, gdyż całość została dobrze przemyślana i zaplanowana. Aby poznać myśli, zawarte w artystyczny sposób na ornacie, należy trzymać się podstawowej zasady: po bokach mamy starotestamentalne zapowiedzi tego, co wypełniło się w Nowym Testamencie. Ponadto przekaz na kolumnach „czyta się” także pionowo.
Reklama
Na stronie przedniej bardziej zaakcentowano kapłaństwo, zaś na rewersie Najświętszy Sakrament. W ornacie rzymskim bardziej eksponowaną jest ta część, która okrywa plecy kapłana, na niej więc trzeba się skupić podczas odkrywania przekazanych treści.
Katecheza za pomocą igły, nici i krosna
W najwyżej położonym „wierszu” na rewersie wspomnianej szaty, po bokach widoczne są kamienne tablice Dekalogu oraz wąż miedziany na drzewcu, będący zapowiedzią uzdrawiającego dusze wierzących ukrzyżowanego Chrystusa Pana. Oba symbole łączy księga Ewangelii, w której te zapowiedzi znalazły wypełnienie.
Ornat nie tylko miał służyć do sprawowania Mszy Świętej, lecz również przybliżać istotę dwóch sakramentów: kapłaństwa i Eucharystii.
Z kolei na najniższym z trzech poziomów, w części starotestamentalnej umieszczono kadzie z brązu, zwane „morzami”, w których obmywali się kapłani Izraela: pierwsze z czasów Mojżesza, przenoszone lub przewożone wraz z Arką Przymierza i drugie, spoczywające na dwunastu rzeźbionych wołach, ustawione na dziedzińcu świątyni w Jerozolimie przez króla Salomona. Ablucje, do których służyły te przedmioty, zapowiadały obmycie wodą chrztu świętego, dlatego między nimi znajduje się ośmioboczne baptysterium, w którym udzielano tego sakramentu.
Środkowy „wers” zdobi wyobrażenie Arki Przymierza, w której przechowywano m.in. także naczynie z manną, jaką Pan karmił Naród Wybrany, wędrujący przez pustynię. Po drugiej stronie znajduje się stół, na którym składano w ofierze tzw. chleby pokładne. Tak manna, jak i chleby, to zapowiedź Najświętszej Ofiary, którą symbolizuje hostia w monstrancji. Umieszczono ją nie tylko na środku linii poziomej, ale także w samym centrum kolumny. Z tego płynie następujące przesłanie: „Poznawanie Słowa Bożego i życie sakramentalne, do którego bramą jest chrzest św., prowadzą nas do Boga żywego, który jest wśród nas realnie obecny w Eucharystii”.