Reklama

Niedziela Kielecka

Od czterech lat w modlitwie za dzieci

Stowarzyszenie Matki w Modlitwie powstało 26 maja 2016 r. przy parafii bł. Wincentego Kadłubka w Jędrzejowie. Jak dotąd to jedyna tego typu wspólnota w diecezji.

Niedziela kielecka 29/2020, str. I

Archiwum

Spotkanie wspólnoty w Jędrzejowie

Spotkanie wspólnoty w Jędrzejowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku było ich kilka, obecnie ponad trzydzieści matek modli się za swoje dzieci w intencji rozwiązania problemów i zagrożeń, które ich dotykają. W czasie Mszy św. co drugi wtorek miesiąca o godz. 18 ojcowie cystersi modlą się z matkami w intencjach wszystkich ich dzieci, a radość i siłę do życia dają im spotkania w auli św. Bernarda, tuż po Eucharystii.

Ruch Matki w Modlitwie (Mothers Prayers) powstał w 1995 r. w Wielkiej Brytanii, założony przez Veronicę Wiliams, obecnie 78-letnią matkę i babcię. – O ruchu dowiedziałam się od mojej koleżanki z Francji, Hélene Richard z Bordeaux, która – mimo że nie jest matką biologiczną – modli się od wielu lat za wszystkie dzieci, które ją otaczają, a także za moją córkę Paulinę, z którą spotkały się u Sióstr Cysterek w Boulaur i ich przyjaźń trwa do dziś – mówi Niedzieli Jolanta Jakubczyk, liderka ruchu w Jędrzejowie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ruch Matki w Modlitwie działa w ponad 100 krajach, a w Polsce od 2002 r. Funkcjonuje ponad 125 grup. Asystentem kościelnym jest ks. dr Mirosław Korsak, a koordynatorką krajową – Lucyna Dec z Białegostoku. W listopadzie 2012 r. Matki w Modlitwie w Polsce zostały oficjalnie przyjęte do Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich. – Modląc się wspólnie, my jako matki pragniemy, by nasze dzieci odnalazły wiarę, pracę, miejsce zamieszkania, by powróciły do domu po długiej nieobecności, pojednały się z nami, uwolniły się od wszelkich chorób i uzależnień, tworzyły rodziny sakramentalne, doczekały się narodzin dzieci oraz poprawiły relacje małżeńskie – wyjaśnia Jolanta Jakubczyk. W środowisku Matek w Modlitwie bardzo ważne są dyskrecja i wzajemne zaufanie; chodzi o absolutną pewność, że nic z tego, co zostanie powiedziane o własnym dziecku, nie będzie dalej przekazywane. Zasadą ruchu jest unikanie reklamy, a pomaganie dzieciom w ciszy, bez rozgłosu.

Reklama

Jędrzejowska grupa dopracowała się już własnego kalendarium: 26 maja 2017 r. – odbyła się pierwsza Msza św. rocznicowa celebrowana przez o. Tomasz Struka. 23 września 2017 r. Matki z Jędrzejowa wzięły udział w międzynarodowym spotkaniu Matek w Modlitwie w Krakowie Łagiewnikach, obok kobiet z ponad stu krajów świata.

15-17 czerwca 2018 r. odbyły się I Krajowe Rekolekcje Matek w Modlitwie w Pniewach, przy sanktuarium św. Urszuli Ledóchowskiej, które prowadził o. Tomasz Nowak, dominikanin. Uczestniczyły w nich wszystkie liderki ruchu z Polski. 7-9 czerwca 2019 r. świętowano w Białymstoku jubileusz 10-lecia powstania wspólnoty Matki w Modlitwie. Jędrzejowskiej grupie towarzyszył opiekun duchowy o. Jakub Zawadzki, który przekazał do katedry białostockiej relikwie bł. Wincentego Kadłubka.

2020-07-14 13:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Współpracownik Apostołów

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Marek

GK

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Marek w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan. Dzieje Apostolskie (12, 12) wspominają go jako „Jana zwanego Markiem”. Według Tradycji, był on pierwszym biskupem w Aleksandrii.

Pochodził z Palestyny, jego matka, Maria, pochodziła z Cypru. Jest bardzo prawdopodobne, że była właścicielką Wieczernika, gdzie Chrystus spożył z Apostołami Ostatnią Wieczerzę. Możliwe, że była również właścicielką ogrodu Getsemani na Górze Oliwnej. Marek był uczniem św. Piotra. To właśnie on udzielił Markowi chrztu, prawdopodobnie zaraz po zesłaniu Ducha Świętego, i nazywa go swoim synem (por. 1 P 5, 13). Krewnym Marka był Barnaba. Towarzyszył on Barnabie i Pawłowi w podróży do Antiochii, a potem w pierwszej podróży na Cypr. Prawdopodobnie w 61 r. Marek był również z Pawłem w Rzymie.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Wreszcie żyć - 12 kroków ku pełni życia. Zaproszenie na sympozjum

2024-04-25 15:19

materiały prasowe

Fundacja Dwanaście Kroków zaprasza na ogólnopolskie sympozjum poświęcone programowi duchowego i psychologicznego wsparcia „Wreszcie żyć - 12 kroków ku pełni życia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję