Jest takie miejsce w Leśniowie, które chętnie odwiedzają małżonkowie i rodziny. Przychodzą do swej Patronki, aby u Niej odnaleźć światło i pomoc, prosić i dziękować oraz przyjąć indywidualne błogosławieństwo.
Prawda i wolność
Pątnicy 16 sierpnia przybyli do sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej Patronki Rodzin we wspólnocie jako pielgrzymka rodzin i małżeństw. Maryja zawsze prowadzi do Chrystusa, stąd zgromadziła ich na Mszy św. pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, który również wygłosił homilię. Podkreślił w niej, że współczesny człowiek zagubił sens zmagań o prawdę i wolność oraz ma problem z nazywaniem zła po imieniu. Dlatego – tak jak św. Jan Paweł II – prosił Ducha Świętego, by odnowił oblicze ziemi, tej ziemi. Przez Maryję prosił też o dary Ducha Świętego dla sumień oraz o światło do przezwyciężania trudności cywilizacyjnych i kulturowych. Metropolita częstochowski zachęcał zebranych, by u Maryi odnaleźli siły do codziennego świadectwa wiary. W tym duchu powiedział: – Sierpniowy czas pielgrzymek, a jeszcze bardziej rocznice polskiego sierpnia 1920 r. oraz solidarnościowego Sierpnia 1980 r. są dla nas wszystkich sposobnością do przeprowadzenia trudnego testu wiary.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Tajemnica Miłości
Reklama
Za sprawą formuły błogosławieństwa człowiek zostaje obdarowany realną łaską Bożą i jest zaproszony do wejścia w tajemnicę Miłości. Wiedzą o tym doskonale małżonkowie, którzy podczas pielgrzymki odnowili przyrzeczenia małżeńskie oraz wraz z dziećmi przyjęli indywidualne błogosławieństwo. Co powiedzieli w Leśniowie? – Jesteśmy tu, by nas pobłogosławiono, ponieważ 15 sierpnia obchodziliśmy rocznicę ślubu – zgodnie stwierdzili Renata i Piotr z parafii Jezusa Chrystusa Dobrego Pasterza w Wierzchowisku. W 30. rocznicę małżeństwa, by odnowić przyrzeczenia małżeńskie, przyjechali tu Renata i Krzysztof wraz z córką Agatą i wnukiem Adamem.
– Przyjeżdżamy tu często, bo jesteśmy z parafii Świętej Trójcy w Niegowie, z której pochodzę. Wyprosiliśmy 3 dzieci, szczęśliwe małżeństwa dla córek i wszelakie łaski; mamy dwoje wnuków – powiedziała Renata. Dla Krystyny i Henryka z parafii św. Antoniego z Padwy w Koziegłówkach „to nasza ukochana Matka Boża”.
– W każdej modlitwie polecam się Maryi, Jej polecam moją rodzinę, dzieci i wnuki – opowiadała Krystyna i dodała, że jej już nieżyjący ojciec był zaangażowany w prace przygotowujące do koronacji figury Matki Bożej Leśniowskiej. Joanna i Artur z parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Kotach, w diecezji gliwickiej, pielgrzymowali tu pierwszy raz. Przyszli do Matki Bożej, by prosić o łaski, przede wszystkim o zdrowie. Modlili się już w szczególnych intencjach w sanktuariach w Licheniu, Świętej Annie i Częstochowie.