Reklama

Wiadomości

Dla kogo szczepionka?

Cały świat czeka na szczepionkę przeciwko koronawirusowi. W tym wyścigu z czasem biorą udział zespoły badawcze. Obok trwa również inny wyścig. Bezpardonowa gra dotyczy tego, kto pierwszy otrzyma szczepionkę.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oczywiście na przedzie są najbogatsi, najpotężniejsi. Niewielu myśli o najbiedniejszych i najsłabszych. Oni w tej ośmiomiliardowej kolejce są na szarym końcu.

Amerykanie ostatnio oskarżyli dwóch Chińczyków o próbę włamania do komputerów czterech amerykańskich firm prowadzących badania nad szczepionką przeciwko COVID-19. Wcześniej, w marcu, świat obiegła informacja, że z kolei Amerykanie próbowali podkupić niemieckich naukowców z CureVac, którzy prowadzili obiecujące badania nad tym najbardziej oczekiwanym dziś produktem farmaceutycznym. Warunkiem miało być to, że szczepionka byłaby przeznaczona wyłącznie dla Amerykanów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Na świecie toczy się wielki wyścig, dla niektórych bardziej emocjonujący niż zawody Formuły 1, o to, kto będzie pierwszy, kto się zabezpieczy i kto – to oczywiste – zarobi gigantyczne pieniądze. Obecnie trzy preparaty znajdują się w trzeciej, najważniejszej fazie badań. Dwa to produkty chińskie, jeden – amerykański. W wyścigu liczy się jeszcze Brazylia. Europa, Rosja czy Indie pozostają w tyle. Najbogatsze państwa już rezerwują pierwsze (nie wiadomo kiedy będą) partie szczepionek dla swoich obywateli, dając w ciemno zaliczki idące w setki milionów euro. Państwa dotują także zwiększenie mocy produkcyjnych, tak aby móc wytwarzać nawet miliard szczepionek rocznie. Tyle że na ziemi żyje i zagrożonych jest 8 mld ludzi. Wiadomo więc, że dla wszystkich od razu nie wystarczy, że większość będzie musiała czekać. Gdyby firma mająca szczepionkę była w stanie produkować miliard porcji rocznie – założenie optymistyczne – to na zaszczepienie całej ludzkości potrzeba aż 8 lat. Jeżeli sprawdzą się podejrzenia, że nabyta po szczepieniu odporność nie jest trwała, to może się zdarzyć, że ci z końca kolejki nie doczekają się szczepienia nigdy.

Dobro ludzkości

Kto tam się ustawi? Biorąc pod uwagę dotychczasowy paradygmat, łatwo się domyślić. Najsłabsi i najbiedniejsi. Czy tak musi być? Oczywiście, że nie. Ale do tego konieczna jest poważna zmiana. Zmiana myślenia i stylu życia, o co w dwóch dokumentach apelowała Papieska Akademia Życia. Pierwszy ujrzał światło dzienne w marcu, kiedy Europa była w pełnym lockdownie. Drugi powstał w sytuacji, kiedy na świecie chorobę przeszło 15 mln ludzi, a największymi ogniskami były USA i Brazylia. Zapowiadana jest też trzecia refleksja. W drugim dokumencie, lipcowym, jego autorzy zaapelowali o to, aby szczepionka, jeśli powstanie, była traktowana nie jako własność jednej z firm czy państwa, ale dobro całej ludzkości. Już wiemy, że koronawirus nie zna granic, nie obchodzi go rasa ani kolor skóry. W nosie ma stopień zamożności i śmieje się ze stopnia IQ.

Dla członków Papieskiej Akademii Życia sprawa jest jasna: szczepionka musi być dla wszystkich – dla mieszkańców bogatej północy i biednego południa. Bez wyjątku. Może nawet bardziej dla mieszkańców biednego południa, np. dla cierpiących dziś ludów Amazonii, z racji tego, że ich dostęp do opieki medycznej jest nieporównywalny z tym, czym dysponujemy na Zachodzie, mimo że sami powszechnie narzekamy na stan służby zdrowia. Co jednak ma powiedzieć człowiek zaszyty głęboko w amazońskiej dżungli, do którego może dotrzeć jedynie statek szpital ufundowany przez papieża?

Czy będziemy musieli powtarzać „klasę”?

Realna obawa jest taka (mówił o tym abp Vincenzo Paglia, przewodniczący akademii), że jeśli wszystko będzie tak jak dotychczas, to sprawa szczepionki jeszcze bardziej wyostrzy istniejące w świecie podziały. Kanclerz akademii ks. Renzo Pegoraro uważa, że światowi liderzy stoją przed wielką odpowiedzialnością o charakterze moralnym, która jest także odpowiedzialnością polityczną. Jego zdaniem, wraz z koronawirusem pojawia się okazja do zredukowania nierówności na świecie i promocji solidarności oraz współpracy. Do tego jednak potrzeba radykalnej zmiany myślenia. Zachęca do tego lekcja pokory, której boleśnie udzielił nam koronawirus, zamykając nas w domach, ograniczając aktywność i niejako burząc samozadowolenie. Szczepionka na COVID-19 jest testem sprawdzającym, czy cokolwiek z tej lekcji wynieśliśmy. A może będziemy musieli powtarzać „klasę”, bo jeżeli prawdą jest, że nieznany wirus przeszedł na człowieka ze świata stworzonego w wyniku jego zachłannej eksploracji, to jeżeli nie zmienimy swojego modelu rozwoju, „w tym eksploatacji nietkniętych dotąd obszarów lasów, zasiedlonych drobnoustrojami nieznanymi ludzkim systemom immunologicznym, to musimy być świadomi że ten rodzaj zagrożenia w dłuższej perspektywie czasowej może przerodzić się w zagrożenie systemowe”.

2020-08-25 13:39

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dr Sutkowski o szczepieniach osób spoza grupy "0": mam nadzieję, że ta sytuacja zostanie wyjaśniona

Mam nadzieję, że ta sytuacja zostanie wyjaśniona - powiedział w sobotę dr Michał Sutkowski, odnosząc się do kwestii szczepień przeciw koronawirusowi osób spoza grupy "0". Przypomniał też, że "program został ustalony tak, że "w fazie +0+ będą szczepić się medycy i pracownicy okołomedyczni".

Warszawski Uniwersytet Medyczny informował w tym tygodniu, że z puli dodatkowych 450 dawek szczepionek, które niezależenie od etapu zerowego szczepień obejmującego personel medyczny otrzymał od Agencji Rezerw Materiałowych i które musiały być wykorzystane do końca roku, zaszczepił m.in. 300 pracowników szpitali WUM oraz grupę 150 osób obejmującą rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym 18 znanych postaci kultury i sztuki, które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień. Komentarze na temat szczepień osób, które nie są pracownikami ochrony zdrowia, wywołała m.in. informacja o zaszczepieniu się byłego premiera, europosła SLD Leszka Millera. O zaszczepieniu przeciw COVID-19 poinformowała też aktorka Krystyna Janda.
CZYTAJ DALEJ

„Godzina Różańcowa” Ojca Justyna

Niedziela w Chicago 48/2004

Archiwum

O. Justyn Figas

O. Justyn Figas

„Godzina Różańcowa” jest najstarszym na świecie katolickim programem nadawanym w języku polskim, który działa od 6 grudnia 1931 r. nieprzerwanie do dzisiaj. Obecnie sieć radiowa składa się z 40 radiostacji w USA i Kanadzie. Program prowadzony jest przez franciszkanów, Braci Mniejszych Konwentualnych z Prowincji św. Antoniego Padewskiego w USA.

Niektórym nie wystarcza coniedzielne pójście do kościoła i uczestnictwo we Mszy św. Chcieliby coś więcej wiedzieć, pogłębić wiadomości religijne, inni mają wątpliwości i pytania, a inni są spragnieni słowa Bożego w języku polskim. Szczególnie w dawnych czasach, kiedy nie było ani komputerów, ani telewizji, ani nawet radia, Rodacy rozsiani po całej Ameryce, oddaleni od skupisk ludzkich, bardzo odczuwali brak mowy polskiej, a zwłaszcza nauki Ewangelii w ojczystym języku. Te potrzeby wiernych dostrzegł przełożony franciszkańskiej Prowincji św. Antoniego Padewskiego w USA - o. Justyn Figas. Uważał on, że do szerzenia nauki Chrystusa trzeba wykorzystywać wszelkie środki przekazu i najnowsze osiągnięcia. Były lata 20. XX wieku i takim najnowszym osiągnięciem techniki było radio. Dlatego, kiedy nadarzyła się okazja, Ojciec Justyn w 1928 r. rozpoczął swoje wystąpienia radiowe. Najpierw trwały one 10 minut, a później 30 minut lokalnego programu radiowego w Bufflo, w którym odpowiadał na pytania słuchaczy. 6 grudnia 1931 r. z Bufflo Ojciec Justyn nadał pierwszą audycję programu, który nazwał Godzina Różańcowa. W 1959 r. audycję transmitowało już 79 stacji. Ojciec Justyn przeniósł nadawanie Godziny Różańcowej najpierw do kościoła Bożego Ciała w Bufflo, a później do kaplicy Gimnazjum św. Franciszka w Athol Springs. Program nadawany był na żywo przez godzinę. Była w nim skrzynka pytań i odpowiedzi, urozmaicały go pieśni kościelne. We wstępie do pierwszego programu Ojciec Justyn powiedział: „Ten pierwszy program poświęcam naszym ojcom Polakom i matkom Polkom, tym cichym i pokornym pionierom, którzy swą głęboką wiarą Kościół katolicki ozdobili, którzy swą ciężką i bezustanną pracą ten kraj amerykański wzbogacili, którzy swym życiem praktycznym na pochwałę u obcokrajowców sobie zasłużyli, którzy w spuściźnie cnoty Boskie i staropolskie nam zostawili. Im wyłącznie sercem, miłością, szacunkiem i wdzięcznością przepełniony ten program poświęcam”. Ojciec Justyn w ciągu 28 lat swojej posługi radiowej (1931-59) nadał 750 programów, docierając do 5 mln słuchaczy w USA i Kanadzie. Za swój wysiłek dla Kościoła i Polonii otrzymał m.in. order „Polonia Restituta” i medal „Fidelitas”.
CZYTAJ DALEJ

Bożonarodzeniowy Koncert Symfoniczny

2025-01-19 21:18

Marzena Cyfert

Wrocławska Orkiestra Wszechmuzyczna

Wrocławska Orkiestra Wszechmuzyczna

Prawdziwa uczta muzyczna miała miejsce w parafii Opieki św. Józefa we Wrocławiu. A to za przyczyną Bożonarodzeniowego Koncertu Symfonicznego zatytułowanego „Wielka Tajemnica. Jedna Orkiestra – Cztery Oblicza”.

Z koncertem wystąpiła Wrocławska Orkiestra Wszechmuzyczna pod dyrekcją Dominika Tomasza Kozłowskiego oraz Julianny Jurkiewicz.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję