Reklama

W wolnej chwili

500 lat niezmienionej historii

Większość z nas tegoroczne urlopy spędza w Polsce, odkrywając piękne miejsca związane z naszą kulturą i religią. Jedno z nich to Bielany Wrocławskie – niewielka wieś pod Wrocławiem, tuż przy zjeździe z autostrady A4. Od 500 lat stoi tam kościół w niezmienionej formie.

Niedziela Ogólnopolska 35/2020, str. 40-41

[ TEMATY ]

sztuka

turystyka

Grzegorz Kryszczuk

Kościół parafialny św. Andrzeja Apostoła w Bielanach Wrocławskich

Kościół parafialny św. Andrzeja Apostoła w Bielanach Wrocławskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łatwość dojazdu i bliskość dużego miasta pozwoli nam na sprawne odwiedzenie tego miejsca. Można zaplanować dłuższą przerwę w trasie albo zwiedzając Wrocław, wygospodarować kilka godzin na przyjazd do Bielan. W dojeździe na miejsce pomoże nam podmiejska komunikacja autobusowa, dzięki której samochód możemy zostawić pod hotelem.

Co sprawia, że kościół św. Andrzeja Apostoła w Bielanach Wrocławskich jest wyjątkowy? Kto interesuje się historią, wie, że w czasie II wojny światowej Breslau i okolice zostały zrównane z ziemią. Ostała się jednak świątynia, której historia rozpoczyna się dokładnie w 1520 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najpierw parafia, później kościół

Z dokumentów, które zachowały się do naszych czasów, możemy się dowiedzieć, że bielańska parafia istniała już wcześniej, od co najmniej XIV wieku. – W 1356 r. właścicielowi wsi, Mikołajowi von Suttinnenowi, cesarz Karol IV przyznał patronat nad istniejącym wtedy kościołem. To prawo było potwierdzane w kolejnych wiekach – opowiada ks. kan. Mirosław Dziegiński, proboszcz parafii św. Andrzeja Apostoła. Kościół z 1520 r. przetrwał w niezmienionej formie po dziś dzień.

Świątynię w stylu neogotyckim budowano przez 10 lat, orientując ją na wschód. Od strony zachodniej wzniesiono niewysoką wieżę. Jak wspomina ks. Mirosław, granitowy gotycki portal prowadził do jednonawowego wnętrza z niedużym chórem. Z tego okresu w kościele zachowało się wiele cennych przedmiotów. W nawie bocznej obejrzeć możemy neogotycką szafę z XIV-wiecznymi gotyckimi rzeźbami. Jest to tylko fragment niezachowanego ołtarza głównego: św. Barbary, św. Marii Magdaleny i św. Katarzyny. W południowo-wschodniej, wciągniętej do wnętrza przyporze sprawne oko wypatrzy sakramentarium z rzeźbionego piaskowca, datowane na lata 1520-30.

Jest to specjalne pomieszczenie na Najświętszy Sakrament, które pełniło podobną rolę co tabernakulum.

Wojny religijne

Kiedy budowano świątynię w Bielanach Wrocławskich, w Europie zaczynała się rewolucja Marcina Lutra. Na Śląsku reformacja przebiegała bardzo sprawnie, pozyskując całe rzesze wiernych. Widoczne było to w ówczesnym Wrocławiu, gdzie już kilka lat po ogłoszeniu tez Lutra odbyło się pierwsze nabożeństwo protestanckie. – Sytuacja w naszym kościele była dużo spokojniejsza niż w stolicy regionu. Wiem ze źródeł historycznych, że katolicy i protestanci żyli zgodnie, choć zdarzyło się, że kościół przeszedł na 20 lat w ręce tych drugich – opowiada kapłan.

Reklama

W specjalnym biuletynie wydanym z okazji 500-lecia budowy kościoła możemy przeczytać, że „na początku XVII wieku sprawująca prawo patronatu nad świątynią rodzina von Uthmann za pokaźną sumę 800 talarów wyremontowała i rozbudowała kościół. Prace odbyły się w latach 1621-22, powstała wtedy kaplica od strony północnej oraz od południa kruchta, z głównym wejściem do świątyni. Nad południowym portalem do dzisiaj znajdują się herby fundatorów, właścicieli wsi”.

W następnych latach powstawało kolejne wyposażenie świątyni, które możemy oglądać do dzisiaj. W ołtarzu głównym wisi obraz św. Andrzeja Apostoła z 1710 r. W okresie baroku ustawiono bogato zdobioną chrzcielnicę, a także w 1730 r. rzeźbę św. Jana Nepomucena. Powstała ona dokładnie rok po kanonizacji patrona Czech przez papieża Benedykta XIII. Jest to jedna z pierwszych rzeźb tego świętego. Pierwsza stanęła w Pradze na moście Karola.

Franz Xaver Moschner

Gdy wchodzi się do świątyni, warto odwrócić się i spojrzeć w górę. Naszym oczom ukaże się okazały prospekt organowy ustawiony na chórze muzycznym, wybudowany w latach 1819-29. Organy mają 10 głosów, jeden manuał i pedał. Traktura gry i rejestrów jest mechaniczna. W XIX wieku na Śląsku tworzył swoje dzieła cieśla i artysta Franz Xaver Moschner z Braszowic. Niektóre z nich możemy zobaczyć w kościele w Bielanach. Są to ambona i tabernakulum z 1849 r. Jaki był koszt wykonania usługi? Nie zachowały się żadne rachunki z tamtego okresu. Możemy jedynie szacunkowo określić kwotę na podstawie innych dzieł, które wykonywał Moschner. W Ząbkowicach Śląskich, w kościele św. Anny zbudował ramy do obrazów drogi krzyżowej. Jego honorarium wyniosło 840 marek.

Reklama

Historia współczesna

Wojny religijne w Europie, obie wojny światowe i wycofywanie się Niemców z tych terenów nie zrujnowały tego kościoła. Nie wiemy jednak, ilu kapłanów pracowało w tutejszej parafii przed 1945 r., ponieważ zachowało się mało dokumentów i świadectw. – Przez ponad 100 lat do kościoła przyjeżdżali księża z Ołtaszyna, żeby odprawiać Msze św. Dopiero po II wojnie światowej księża próbowali tu osiąść. Niestety, posługiwali bardzo krótko, bo była to biedna wioska, jeden wielki PGR, a mieszkańcy nie mieli za co się utrzymywać i wyjeżdżali za lepszą pracą. W końcu biskup wyznaczył jezuitów, którzy przyjeżdżali do naszego kościoła przez 23 lata. Szczególnie pamiętamy o o. Marianie Tomaszku, który otrzymał tytuł administratora. Pierwszym kapłanem, który osiadł tu na stałe w 1975 r., był ks. Bronisław Kupper, który był proboszczem aż do 2002 r. Zmarł 4 marca br. – opowiada ks. Dziegiński.

Mimo że kościół i parafia są niewielkie, to widać bogactwo powołań, szczególnie zakonnych. – Dzięki temu, że przez długi czas opiekowali się tym miejscem jezuici – są też powołania do tego zakonu. W samym kościele jest sporo śladów po zakonnikach – chociażby witraże ze świętymi. Ważnym wydarzeniem we współczesnej historii kościoła w Bielanach Wrocławskich była peregrynacja kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej 14 sierpnia 1964 r. 30 lat później – w 1994 r. odbyła się jego powtórna peregrynacja. I tak jak w latach 60. wierni zaśpiewali specjalnie na tę okazję ułożoną pieśń: „Niech zabrzmią dzwony! Zagrajcie organy! Hymn powitalny Jasnogórskiej Pani. A Ty błogosław ludowi swojemu, co Cię dziś wita na bielańskiej ziemi”.

2020-08-25 13:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tajemnice Wyspy Wielkanocnej

Limeryk
Tęskniąc za wizytą Profesora Ryna
Kamiennych posągów duchowego Syna
Gdzieś na wyspie Rapa Nui
Moai się do Moai tuli
I to jest ich melancholii przyczyna
Lucyna Bełtowska, kurator wystawy w Muzeum UJ

CZYTAJ DALEJ

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik może nam wiele wymodlić

2024-03-22 18:36

[ TEMATY ]

Warszawa

sanktuarium

św. Andrzej Bobola

polona.pl

Kustosz narodowego sanktuarium św. Andrzej Boboli jezuita o. Waldemar Borzyszkowski zauważa od lat wzmożenie kultu męczennika. Teraz, kiedy wolność Polski jest zagrożenia, szczególnie warto modlić się za jego wstawiennictwem - zaznacza w rozmowie z KAI. W dniach 16-24 marca odbywa się ogólnonarodowa nowenna o pokój, pojednanie narodowe i ochronę życia za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli i bł. Jerzego Popiełuszki.

Joanna Operacz (KAI): Czy w sanktuarium św. Andrzeja Boboli widać, że ten XVII-wieczny męczennik jest popularnym świętym? Czy jest bliski ludziom?

CZYTAJ DALEJ

Ukraina/ Szef MSZ: dzieci nie powinny ginąć w wyniku nalotów we współczesnej Europie

2024-04-19 16:17

[ TEMATY ]

dzieci

wojna na Ukrainie

PAP/ARTEM BAIDALA

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Rosyjski atak na obwód dniepropietrowski jeszcze bardziej podkreśla, jak pilnie należy wzmocnić ukraińską obronę powietrzną, dzieci nie powinny ginąć w nalotach we współczesnej Europie - oznajmił w piątek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba na platformie X.

"Przerażający rosyjski nalot na obwód dniepropietrowski dziś rano. Wśród zabitych jest dwoje dzieci. 14-letnia dziewczynka i 8-letni chłopiec. Inny 6-letni chłopiec został uratowany w szpitalu. Brutalność rosyjskiego terroru wobec zwykłych ludzi, w tym niewinnych nieletnich, nie ma granic" - napisał Kułeba (https://tinyurl.com/5f482tfa).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję