Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Prawie jak Apostołowie

12 kandydatów do kapłaństwa otrzymało od bp. Romana Pindla dokumenty potwierdzające przyjęcie do seminarium duchownego.

Niedziela bielsko-żywiecka 40/2020, str. I

[ TEMATY ]

klerycy

rok akademicki

WSD

RK

Klerycy, którzy rozpoczynają nowy rok akademicki

Klerycy, którzy rozpoczynają nowy rok akademicki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nowi alumni pochodzą z parafii w: Pietrzykowicach, Bronowie, Cieszynie, Czańcu, Kętach Podlesiu, Pierśćcu, Marklowicach Górnych, Bielsku-Białej Wapienicy, bielskich Aleksandrowicach, Łodygowicach Górnych i Nowej Wsi. Wręczenie dokumentów odbyło się 19 września w kaplicy kurialnej.

W okolicznościowym słowie pasterz diecezji podkreślił, że w byciu w seminarium najważniejsze jest słuchanie słowa Bożego. – Wszystko zależy niejako od was. Bóg daje łaskę odpowiednią do tego, co przeżywacie, co zamierza wobec was. Natomiast wy odpowiadacie na tę łaskę, na słowo, które będziecie czytać, którym będziecie się modlić – powiedział ordynariusz. Nawiązując do ewangelicznej przypowieści o siewcy podkreślił, że owocność ziarna zasianego w serca zależy właśnie od słuchania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pozytywnym zaskoczeniem dla wszystkich jest liczba tegorocznych kandydatów do seminarium.

Reklama

– W kontekście ogólnej liczby kandydatów do kapłaństwa w skali całej Polski jesteśmy w czołówce – stwierdził ks. Sławomir Kołata, wicerektor seminarium, zaznaczając, że większość przyjętych na pierwszy rok do seminarium to tegoroczni maturzyści. Połowa z nich pochodzi ze śląskiej części diecezji, a pozostali z terenów dawnej archidiecezji krakowskiej.

Przyjęcie do seminarium poprzedziła rekrutacja. Składały się na nią rozmowy występne z kandydatami, konsultacje z psychologiem oraz egzaminy. Każdy z kandydatów został także zaopiniowany przez proboszcza rodzinnej parafii oraz katechetę.

Alumni pierwszego roku rozpoczynają swój pobyt w seminarium trwającymi kilka dni rekolekcjami wstępnymi. Po rekolekcjach zainaugurują trwające 6 lat studnia na wydziale teologicznym Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie oraz intensywną formację duchową prowadzoną przez wychowawców seminarium.

2020-09-30 11:18

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sandomierz: z okazji 200–lecia seminarium papież udzielił odpustu zupełnego

[ TEMATY ]

Sandomierz

WSD

wikipedia.org

Z okazji przypadającego na 2020 r. jubileuszu 200. rocznicy sandomierskiego Wyższego Seminarium Duchownego Penitencjaria Apostolska w imieniu Ojca Świętego Franciszka udzieliła łaski odpustu zupełnego wiernym, którzy nawiedzą jako pielgrzymi w dniach 1 stycznia – 31 grudnia 2020 r. kościół seminaryjny pw. św. Michała Archanioła w Sandomierzu.

Penitencjaria Apostolska udzieliła odpustu zupełnego pod zwykłymi warunkami (spowiedź sakramentalna, Komunia święta i modlitwa w intencjach Ojca Świętego) wiernym, którzy szczerze żałując za grzechy i kierując się miłością nawiedzą jako pielgrzymi w nadchodzącym roku kościół seminaryjny.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Wreszcie żyć - 12 kroków ku pełni życia. Zaproszenie na sympozjum

2024-04-25 15:19

materiały prasowe

Fundacja Dwanaście Kroków zaprasza na ogólnopolskie sympozjum poświęcone programowi duchowego i psychologicznego wsparcia „Wreszcie żyć - 12 kroków ku pełni życia”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję