Tak jak polski himalaizm nie zaczął się od Jerzego Kukuczki i Krzysztofa Wielickiego, tak polskie sporty zimowe nie narodziły się wraz z Adamem Małyszem czy Justyną Kowalczyk. Już w okresie międzywojennym mieliśmy sportowców zaliczanych do światowej elity. Kolejne sukcesy sportowe Bronisława Czecha, Stanisława Marusarza i jego siostry Heleny, o których opowiada książka Dariusza Jaronia, uniemożliwił wybuch II wojny światowej. Włączyli się oni w działalność konspiracyjną. Byli kurierami tatrzańskimi, przenosili tajną pocztę i przeprowadzali ludzi przez granicę. Niestety, wpadli w ręce Niemców. Czech zmarł w Auschwitz-Birkenau, Helenę rozstrzelano, a jej brat cudem uciekł z celi śmierci. W tle opowieści jest Zakopane – przed wojną topowy europejski kurort, a po jej wybuchu ważny ośrodek kurierski i uzdrowisko dla Niemców.
j.k.
Pomóż w rozwoju naszego portalu