Reklama

Niedziela Lubelska

Miłosierdzie w czasach pandemii

Chleba, herbaty i zupy w czasie pandemii nie sposób podać on-line, muszą trafić z rąk do rąk.

Niedziela lubelska 43/2020, str. VII

[ TEMATY ]

wolontariat

COVID‑19

pandemia

Justyna Orłowska

Zabezpieczeni wolontariusze kontynuują swoją misję

Zabezpieczeni wolontariusze kontynuują swoją misję

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Eliza i Patryk czekali na gorący posiłek przy jadłodajni, ale rozeszła się wieść, że wszystkie punkty pomocy bezdomnym są zamknięte. Podeszli do znanej sobie stołówki i okazało się, że mogą zjeść. Tylko wolontariusze oblekli się w kombinezony, przyłbice i maseczki.

Obecność przy bezdomnych

Do jadłodajni położonej w pobliżu dworca PKP w Lublinie bezdomni przychodzą już od dziewięciu lat. Pierwsze chłodniejsze dni spowodowały, że codziennie na gorącej kolacji pojawia się 80 do 100 osób. Dzieleni są na 20-osobowe grupy według kolorowych karteczek, przed wejściem dyżurny wolontariusz dezynfekuje ręce wchodzących. Przed zimną nocą spędzaną w altankach, pustostanach czy zawaliskach, porcja kalorii ratuje zdrowie, czasem życie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Podczas wiosennej fali pandemii posiłki dla bezdomnych w Lublinie wydawane były przy parafiach Najświętszego Serca Jezusa i Michała Archanioła, a także na placach miejskich, gdzie można było zapewnić odległość pomiędzy potrzebującymi. Oprócz posiłków bezdomni otrzymują również witaminy i leki, mają opatrywane rany, biorą ciepłe ubrania. Do żyjących w kompletnej izolacji od społeczeństwa dociera specjalny bus, który dowozi żywność oraz koce i kołdry. Podczas takich wizyt nawiązuje się kontakt, który może przerodzić się w decyzję wychodzenia z bezdomności. Poza tym obecność wolontariuszy w samotnych miejscach pobytu osób bez dachu nad głową jest zwykle ważniejsza niż przywiezione rzeczy.

Radość dla dzieci

Do niedawna ośrodki dla uchodźców w naszym regionie pozostawały niedostępne dla osób z zewnątrz. Od miesiąca wolontariusze dojeżdżają już do Bezwoli, Horbowa i Białej Podlaskiej. Kilka razy w tygodniu organizują zajęcia edukacyjne i zabawy, na co z utęsknieniem czekały dzieci. Wcześniej kontakt był możliwy jedynie przez internet.

Dużą pomysłowością wykazali się wolontariusze, którzy służą w Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Lublinie. Bezpośredni kontakt z małymi pacjentami, którzy przebywają niekiedy długie tygodnie w szpitalu, jest nadal niemożliwy. Wolontariusze przygotowują kolorowe książeczki terapeutyczne, które zawierają treści budzące radość, nadzieję i łagodzące samotność. Pracownicy kliniki przekazują te wydawnictwa dzieciom, na popołudnia i wieczory jest to świetna propozycja wartościowego spędzenia czasu. Dzieci polubiły też konkursy przygotowywane przez wolontariuszy, wykonują rysunki, za co są nagradzane. Ruszyła również produkcja krótkich filmów adresowanych do chorych dzieci, publikowanych w internecie i udostępnianych za zgodą rodziców.

Posługa miłosierdzia wymaga nowych pomysłów.

Podziel się cytatem

Jeden na jeden

Pandemia spowodowała, że większego znaczenia nabrała praca indywidualna z osobami potrzebującymi, podejmowana przez Centrum Wolontariatu. Ta forma dobrze sprawdza się w przypadku osób, które opuszczają zakłady karne. Każdy były więzień ma przypisanego coacha, osobę wspierającą, z którą ustala i realizuje plan powrotu do życia w społeczeństwie. Wśród wolontariuszy, którzy pracują tą metodą, są m.in. siostry zakonne i księża. Dopóki nie można wchodzić na teren więzień, pomoc okazywana na zewnątrz jest i potrzebna, i skuteczna. Indywidualna praca z osobami zaburzonymi czy chorymi psychicznie to także sposób na wolontariat, wcześniej realizowany w klinice i szpitalu psychiatrycznym.

Święty Jan Paweł II w czasie ostatniej pielgrzymki do Polski zaapelował o nową wyobraźnię miłosierdzia. To wołanie nabiera innego wymiaru w czasie pandemii. Posługa miłosierdzia wymaga nowych i śmiałych pomysłów, na które czekają ludzie potrzebujący pomocy.

2020-10-20 21:56

Oceń: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

nal von minden: nowy szybki test dla wszystkich uczniów i nauczycieli

Aby umożliwić bezpieczne uczęszczanie do szkoły pomimo pandemii koronawirusa, niemiecka firma nal von minden, zajmująca się technologią medyczną, opracowała szybki test „dedicio® COVID-19-Antigentest plus”. Test jest łatwy w użyciu i zapewnia wiarygodny wynik w ciągu zaledwie 15 minut. Nowy szybki test jest już dostępny w Polsce.

„Nowy szybki test został zaprojektowany jako łatwy do zrozumienia i łatwy w użyciu test indywidualny” - mówi Roland Meißner, dyrektor nal von minden GmbH z Moers w Niemczech. Meißner: „Gdyby każdy uczeń i każdy nauczyciel regularnie wykonywał szybki test, możliwe byłoby bezpieczne uczęszczanie do szkoły”. Pomogłoby to również w dalszym ograniczaniu pandemii koronawirusa. Stałoby się tak dlatego, że każdy zarażony koronawirusem zostałby szybko zidentyfikowany, przez co inne osoby byłyby lepiej chronione.
CZYTAJ DALEJ

Abp Gudziak: naszą największą nadzieją jest obrona godności

2024-11-07 18:20

[ TEMATY ]

Ukraina

godność

rosyjska agresja na Ukrainę

Vatican Media

Abp Borys Gudziak

Abp Borys Gudziak

„W naszej historii doświadczyliśmy wielu traum, a Kościół zawsze był przestrzenią pomocy i miejscem odrodzenia” – mówi w rozmowie z watykańskimi mediami arcybiskup Filadelfii Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego, który od początku rosyjskiej inwazji, już 11 razy odwiedził Ukrainę.

„Kiedy żyje się w trudnych warunkach, nadzieja jest bardzo ważna” - mówi abp Borys Gudziak, arcybiskup metropolita Filadelfii. W rozmowie z watykańskimi mediami opowiada o tym, jak Kościół ukraiński, pomimo całego horroru wojny, pomaga ludziom pielęgnować cnotę nadziei. „Nasza nadzieja nie jest nadzieją na sukces lub zwycięstwo, ponieważ nie możemy ich zagwarantować. Nie jest też optymizmem. Optymizm mówi, że wszystko będzie dobrze. Być może tak, życzymy sobie tego. Ale nadzieja oznacza: zachowam swoją godność, pomimo trudności lub porażek, ponieważ główną porażką w naszym życiu jest śmierć” – wyjaśnia.
CZYTAJ DALEJ

Od niekatoliczki do założycielki pierwszego katolickiego klasztoru w Etiopii

2024-11-08 13:16

[ TEMATY ]

klasztor

Etiopia

Karol Porwich/Niedziela

Miała 16 lat, gdy po raz pierwszy uczestniczyła w Eucharystii. Fascynacja pięknem liturgii doprowadziła ją do Kościoła katolickiego. Serce Haregeweine było jednak niespokojne. Marzyła o stworzeniu w swej rodzinnej Etiopii wspólnoty, która modliłaby się w lokalnym języku i służyła miejscowej ludności. Po latach modlitwy i zbierania środków, otworzyła benedyktyński klasztor w stołecznej Addis Abbebie. Zakonnice z tej wspólnoty otrzymały tytuł „emahoy”, co po amharsku znaczy „moja matka”.

Matka Haregeweine jest pionierką w tworzeniu rodowitego katolickiego życia zakonnego w Etiopii. Podkreśla, że od początku jej pragnienie wykraczało jedynie poza bycie katolicką zakonnicą. To udało jej się zrealizować wstępując do międzynarodowej wspólnoty Małych Sióstr Jezusa (założonych przez św. Karola de Foucaulda). Jak wyznała czuła się w niej szczęśliwa i kontynuowała swą formację zakonną w kilku krajach, m.in. w Nigerii, Kenii, Egipcie, Francji i Włoszech, nieustannie poszukując odpowiedzi na swoje duchowe pytania. Nadszedł rok 2007. Uczestniczyła w seminarium na temat etiopskich tradycji monastycznych i wtedy poczuła, że znalazła odpowiedzi, których od lat szukała. Ten moment zapoczątkował i ukierunkował jej misję: założenia katolickiego klasztoru, który odzwierciedlałby wyjątkową duchową i kulturową tożsamość Etiopii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję