Reklama

Kościół

Młodzi kochają Kościół!

W czasach wszechobecnego ataku na Kościół młodzi ludzie dzielą się swoim odważnym, osobistym świadectwem miłości do Kościoła. #KochamKościół to ewangelizacyjna akcja zainicjowana przez bp. Andrzeja Przybylskiego we współpracy z częstochowskimi wspólnotami młodzieży.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każdy z nas ma jakieś własne doświadczenie Kościoła. Ja sam w młodości traktowałem Kościół jako coś formalnego i uczęszczałem do niego, bo tak kazali mi rodzice, bo tak robiła większość ludzi wokół mnie. Dopiero po nawróceniu, w czasie studiów, po decyzji na potraktowanie Pana Boga i wiary na serio, odkryłem tajemnicę Kościoła – wyznaje bp Andrzej Przybylski w słowie rozpoczynającym akcję #KochamKościół.

– Chciałem się z wami podzielić nie tylko swoimi osobistymi doświadczeniami z Kościołem, ale wyznać wam bardzo szczerze, że kocham Kościół. Wiem, że to wyznanie możecie odebrać jako wyznanie kogoś, kto w tym Kościele pełni ważne funkcje, z tego Kościoła żyje i w tym Kościele pracuje. Kocham Kościół, choć znam więcej słabości ludzi Kościoła i jego doczesnych błędów niż wy. Najważniejszym powodem, dla którego tak bardzo kocham Kościół, jest przekonanie, że Bóg ten Kościół kocha jeszcze bardziej niż ja i całkowicie się z nim utożsamia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup zwraca uwagę na wielką siłę świadectwa, szczególnie w środowisku młodych ludzi.

– Przesyłając swoje świadectwa i zdjęcia ze spotkań w waszych wspólnotach i świątyniach parafialnych, opowiedzcie rówieśnikom o swoim odkrywaniu prawdy o Kościele, o swoich nawróceniach, uzdrowieniach i doświadczeniu przyjaźni z Bogiem we wspólnocie Kościoła. Tym, którzy może mają jakieś powody do lęku przed Kościołem, i tym, którzy dali się spontanicznie ponieść zbiorowej fali niechęci do Kościoła, powiedzcie z miłością i radością, że Kościół nie tylko nikomu nie zagraża, ale że jest i może być miejscem głębokiej przygody młodego człowieka z Bogiem i prawdziwych przyjaźni między ludźmi.

– Wasze świadectwo może nie tylko odmienić wizerunek Kościoła u tych, którzy są daleko od niego, ale jest również potrzebne tym, którzy w Kościele stoją na progu, nie wiedząc, czy odejść, czy wejść do jego wnętrza – dodaje bp Przybylski.

Reklama

Wybrane świadectwa z akcji #KochamKościół będą się ukazywać na bieżąco na tv.niedziela.pl .

Kocham Kościół, bo doświadczam w nim bliskości Boga; bo pozwala mi doświadczać miłości Jezusa w jego sakramentach; bo wiem, że zawsze mogę przyjść i zostanę wysłuchana.

Kocham Kościół mimo tego, że jest słaby i grzeszny.

Joanna Bożek, Schola liturgiczna „Domine Jesu”

Kocham Kościół, bo w nim poznałam moich przyjaciół, takich prawdziwych, którzy są zawsze ze mną. Nie patrzą na moje wady, dostrzegają je, oczywiście, ale one im nie przeszkadzają.

Kocham ludzi, którzy tworzą Kościół, bo są to ludzie, którzy dzielą także moje pasje. Kocham ich, bo to także dzięki nim mogę przybliżać się do Boga.

Razem z nimi wzrastać w wierze.

Oliwia Płaczkiewicz, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

Kocham Kościół za doświadczenie w nim Pana Boga. Za to, że mogę w nim nieść pomoc innym. Nieraz doświadczyłem też pomocy od innych osób, gdy sam byłem w trudnej sytuacji. Czuję, że w Kościele odnalazłem swoje miejsce, czuję, że cały czas doświadczam w nim Pana Boga. To bardzo buduje i podnosi na duchu. Kocham Kościół za to, że jest prawdziwy i naturalny, przynajmniej w moim środowisku. W naszym, młodym środowisku potrafimy razem działać wielkie rzeczy na chwałę Pana Boga.

Mateusz Skorupa, Szkoła Nowej Ewangelizacji

Kocham Kościół, bo niezależnie od tego, jak wielka burza szaleje w moim życiu, tam zawsze czeka na mnie Ktoś, kto kocha mimo wszystko – Jezus. Kocham

Kościół, bo daje mi łaskę przyjęcia Jezusa do swojego serca w postaci Komunii św.

Agata Kowalska, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

Kocham Kościół – to znaczy kocham w nim bardzo osobiście, przez więź już od sakramentu chrztu św., Chrystusa jako mojego Zbawiciela. On oddał życie za mnie i za każdego, bez wyjątku, człowieka. Bardzo często mylnie wypowiadając słowo „kościół”, myślimy o instytucji. Kościół to jest Ktoś. Kościół to jest Chrystus, Duch Święty, który prowadzi nas do Ojca. Wspólnota Trójcy Przenajświętszej jest dla nas wzorem każdej naszej wspólnoty, zarówno tej rodzinnej, jak i kościelnej.

Dlatego Kościół stanowimy razem z Chrystusem, na Jego fundamencie. Duch Święty wspiera nas tutaj swoją mocą i światłem. Każdy z nas, czy to będzie biskup, kapłan, czy osoba świecka, jest żywą cząstką Kościoła. Żywym fundamentem, na którym też ktoś powinien budować swoją wiarę, dlatego wspomagam was wszystkich swoją modlitwą i błogosławieństwem, abyśmy byli odpowiedzialni za to, kim jesteśmy, żebyśmy coraz bardziej stawali się świadkami wiary i obecności Kościoła w świecie.

Abp Wacław Depo

2020-12-16 08:57

Ocena: +6 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mój Kościół jest dobry!

[ TEMATY ]

Kościół

#kochamKościół

Karol Porwich/Niedziela

Monika Fenisz. Dziewczyna ze Śląska, zaangażowana w życie Kościoła organistka po prostu napisała, że jej Kościół jest dobry. Niedoskonały, ale dobry. I to jedno zdanie wywołało falę. Falę osób, które również miały odwagę powiedzieć: MÓJ KOŚCIÓŁ JEST DOBRY!

Agata Kowalska: Zapoczątkowałaś piękną inicjatywę, to była spontaniczna decyzja chwili? Skąd pomysł?

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

79 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2024-05-07 21:53

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Walter Genewein

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu 1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

Wrzesień 1939, zdjęcie wykonane przez niemieckiego oficera gdzieś we Wrocławiu we wrześniu
1939 r. Przedstawia pojazdy niemieckich sił powietrznych przed wyjazdem do Polski

79 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję