Kościół w Myszkowie-Nowej Wsi budowano w tajemnicy przed komunistycznymi władzami Polski Ludowej. Mieszkańcy wraz z władzami kościelnymi kupili plac przy ul. Nowowiejskiej i uzyskali zezwolenie na budowę budynków gospodarczych. Budynek ten miał być kościołem w Nowej Wsi. Przyszli parafianie byli gotowi stać na straży zagrożonego rozbiórką budynku i go bronić. Kościół parafialny budowany był w latach 1977-78, a konsekrowany w 1979 r. Parafia została utworzona w 1985 r.
Historia bliższa i dalsza
– Parafia Trójcy Przenajświętszej liczy ok. 1400 mieszkańców. Powstała z parafii Żarki Miasto. Miejscowość zmieniła charakter wiejski na podmiejski. Niewielki procent ludności pozostał przy pracy na roli, przez co utrzymała się tradycja wieńca dożynkowego, który przygotowuje działające prężnie Koło Gospodyń „Nowowsianki”. Dzisiaj mieszkańcy tej parafii, kiedyś zatrudnieni w wielu zakładach w Myszkowie, znaleźli pracę w usługach lub prowadzą prywatną działalność. Obecnie parafię tworzą w dużej mierze emeryci i renciści – tak swoją opowieść zaczyna proboszcz ks. Stanisław Krupiński.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Duszpasterz zwraca również uwagę na postać pierwszego organizatora i budowniczego parafii, ks. Zenona Szymoniaka. Dzieli się także z Niedzielą ciekawostką: – Pierwszym ochrzczonym dzieckiem w nowo powstałej parafii jest ks. Andrzej Bednarz, związany z ruchem neokatechumenalnym, pracujący obecnie w Kolonii. Z parafii wywodzi się także ks. Janusz Kłopot, aktualnie pełniący posługę kapelana wojskowego. Gorąco modlimy się o następne powołania! – przyznaje ks. Krupiński.
Czym żyje Kościół?
W parafii odbywają się cotygodniowe nabożeństwo Drogi Krzyżowej i adoracje Najświętszego Sakramentu w powstałej w ubiegłym roku kaplicy adoracji. – Zostałem proboszczem po nagłej śmierci ks. Dariusza Gacha, pod koniec 2019 r. Wielkim szczęściem w prowadzeniu parafii jest to, że mam tu ludzi wspierających mnie w pracy duszpasterskiej i przedsięwzięciach gospodarczych. Parafianie sami dbają o czystość i kwiaty w kościele – kontynuuje ks. Krupiński. W poprzednim roku udało się przeprowadzić remont kapitalny wnętrza plebanii, a w tym roku proboszcz ma w planach wymianę pokrycia dachowego. W parafii działa Koło Żywego Różańca, liczące dwie róże różańcowe, istniejące już od początku XX wieku. W kościele nie może zabraknąć ministrantów, chętni do dołączenia do Liturgicznej Służby Ołtarza są zawsze mile widziani. W czasie pandemii zwiększono liczbę odprawianych Mszy św., jak i okazji do skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania przy zachowaniu rygorów sanitarnych. Udaje się to dzięki obecności drugiego księdza w parafii. – Dla mnie to miejsce uświęcenia ludu Bożego, który przez posługę głoszenia słowa Bożego i sprawowanie sakramentów zmierza drogą wiary, nadziei i miłości do chwały Zmartwychwstania – kończy ks. Krupiński.